Prawik powinien iść do pracy i kupić mieszkanie- to pierwszy krok do dziewczyny.

Zeby jakas wprowadziła się na gotowe nic nie robiąc? Podziękuję.

"Po prostu chciałam doradzić prawiczkom, którzy nie wiedzą co zrobić ze sobą, praca mogłaby być pierwszym krokiem do nowego życia." Wiekszośc pracuje, a jak nie pracują to tylko dlatego, że boją się wychodzic z domu i mają inne fobie. Tak czy tak, nic to w ich zyciu nie zmieni, poza faktem ze zamiast spedzac czas z rodzicami w domu, bedą go spedzac samotnie w swoim mieszkaniu.

Bez viagry, i jak znalazłeś jakąś prace?

Owszem, dawno . Stęskniłam sie za wami misiaczki ;p

Tak znalazłem. Reszta tak samo.

Bez viagry, to jest okej . Będzie dobrze .

Nie będzie dobrze ale na więcej liczyc nie ma po co, więc trzeba się cieszyć tym co sie ma.

Zawsze może być gorzej . Ale powiem wam, że po wynikach testów gimnazjalnych ja miałam straszną depreche, po prostu nic mi sie nie chciało, siedziałam i ryczałam. A powinno sie mieć jakiś wzór, który przywraca nam wiarę w to, że to nie koniec świata i wszystko może się jeszcze ułożyć, że zmarnowane szanse nie są tak na prawdę złe, bo wiele nas uczą. I nie warto sie poddwać,

Staram się ale nie zawsze wychodzi. Czasem potrzeby się odzywają

Jakby się tak odzywały to b yś coś z tym zrobił. Widocznie nie jest tak źle.

"Ale powiem wam, że po wynikach testów gimnazjalnych ja miałam straszną depreche, po prostu nic mi sie nie chciało, siedziałam i ryczałam. " Po prostu uwolniły się negatywne emocje wywołane stresem. W naszym przypadku akurat cięzko sie nie poddawać. Możnaby było przyrównac to do sytuacji w której kilka lat z rzędu nie udaje Ci sie zaliczyc egzaminu gimnazjalnego.

Egzaminu gimnazjalnego nie można nie zaliczyć. Chyba że się nie przyjdzie

"Jakby się tak odzywały to b yś coś z tym zrobił." A człowiek bez nóg zacznie chodzic, bo ma taką potrzebę.

Może zacznie .

kiedy to i tak nic nie daje? ja zarabiam sporo pieniedzy i co prawda stac mnie na zakup kawalerki z wlasnych pieniedzy (a mam 24 lata) to i tak zadna mnie nie chce. pointa: pieniadze, ani praca nie graja tutaj roli

A co ma kutas do tego kretyński podszywie? Nigdzie nie pisałem, że chodzi mi o seks.

Jak sie zamkniesz w pokoju to nic nie ma znaczenia i dziewczyna ci z sufitu nie spadnie

"kiedy to i tak nic nie daje? ja zarabiam sporo pieniedzy i co prawda stac mnie na zakup kawalerki z wlasnych pieniedzy (a mam 24 lata) to i tak zadna mnie nie chce. pointa: pieniadze, ani praca nie graja tutaj roli" Dokładnie. W wieku nastoletnim praktycznie wszyscy mieszkają z rodzicami, a mimo to jedni mieli w tym okresie po kilka dziewczyn, a inni nawet za rękę się nie trzymali z dziewczyną.

dokladnie, wiec posiadajac taka wiedze mozna tez dojsc do wniosku, ze nie potrzeba zadnej pracy, ani pieniedzy, a wystarczy tylko wyjsc z domu

Wy macie taką filozofie życiową że ja pier.... ARGEN my sie wgl znamy?

kurde, lubie prawikow z kafe, bo czuje ze to jedyne osoby, ktore mnie doskonale rozumieja, a takze ja ich

wytłumacz starym koniom czym jest życie, bo żyją iluzją

"człowiekowi bez nóg one nie odrosną a ty dziadu piszesz że nie masz dziewczyny bo to niemożliwe żebyś miał.sam sobioe wmawiasz bzdury w które nie wierzysz" Nie miałem na myśli dziewczyny tylko znajomych i przyjaciół. Skoro tyle lat mi się nie udawało to nie mam podstaw sądzić, że jestem w stanie tego dokonać. Niefajnego charakteru tez nie da się zmienić. Pieniądze i praca są potrzebne ogólnie jako pewien standard, tak jak wczesniej edukacja. Natomiast to za mało by mieć kobiete.

Aha, w ramach inter-prawikowej porady dodam ze ostatnio wpadlem na genialny pomysl i wlasnie go realizuje. Zaczalem kurs na prawo jazdy A. Jak juz go skoncze i kupie sobie motocykl to bede nim duzo jezdzil i w koncu sie rozjebie i: a) strace noge/reke b) strace zycie w przypadku opcji a) przez kilka lat bede ruchal 1-2 dziwki i bede mial zajebiste, ale krotkie zycie (jak zainfekuja mnie wszystkie mozliwe wenery to mnie to bedzie waliło, bo i tak mi sie juz nie bedzie chcialo dluzej zyc bez reki/nogi), a jak mi sie skoncza fundusze to sie zabije, tj. skocze np. pod metro w przypadku opcji b) juz nie bede musial nic robic i bedzie zajebiscie to jest kurwa plan! mam nadzieje, ze niedlugo zdam to prawko i se kupie motocykl :)

"Wy macie taką filozofie życiową że ja pier...." My mamy takie życie, że Ty pier.... Efektem tego jest nasza filozofia.

hahahah a to sie prawiczki wojujace zlecialy i atakuja autorke :P prawiki pogodzcie sie z tym ze to wy jestescie facetami i to wy macie obowiazek zapewnic byt kobiecie, a nie jak ostatnie cioty zaslaniacie sie rownouprawnieniem (swoja droga tylko w tym temacie go bronicie zaciekle) prawda ze jak taki znajdzie prace i zacznie odkladac na mieszkanie to zawsze bedzie dla niego lepiej niz siedziec samemu w domu i tracic kolejne lata. i autorce zapewne chodzilo tez o to zeby facet kolo trzydziestki ZACZAL zarabiac na mieszkanie i moze wynajmowac...bo widzialam ataki jakoby to autorka miala juz w trakcie studiow zarabiac na mieszkanie (:P)... swoja droga prawik kojarzy mi sie z prawnik, a wam nie?

"a nie jak ostatnie cioty zaslaniacie sie rownouprawnieniem " A kobiety jak ostatnie dziwki zasłaniają się równouprawnieniem w przypadku przygodnego seksu. Zatem jest 1:1. " i autorce zapewne chodzilo tez o to zeby facet kolo trzydziestki ZACZAL zarabiac na mieszkanie i moze wynajmowac...bo widzialam ataki jakoby to autorka miala juz w trakcie studiow zarabiac na mieszkanie ( )..." Ja się pytam po co? Tak mogę przynajmniej z matką pogadać, a mieszkając samemu nie będę miał do kogo gęby otworzyć. Jaki ma to sens?

" prawiki pogodzcie sie z tym ze to wy jestescie facetami i to wy macie obowiazek zapewnic byt kobiecie" OMG DOBRZE ZE NIE JESTEM FACETEM

Ja tam uwazam ze facet nie musi zapewniac bytu kobiecie, bo nie mamy już sredniowiecza. Jest rownouprawnienie.

" hahahah a to sie prawiczki wojujace zlecialy i atakuja autorke prawiki pogodzcie sie z tym ze to wy jestescie facetami i to wy macie obowiazek zapewnic byt kobiecie, a nie jak ostatnie cioty zaslaniacie sie rownouprawnieniem (swoja droga tylko w tym temacie go bronicie zaciekle) prawda ze jak taki znajdzie prace i zacznie odkladac na mieszkanie to zawsze bedzie dla niego lepiej niz siedziec samemu w domu i tracic kolejne lata. i autorce zapewne chodzilo tez o to zeby facet kolo trzydziestki ZACZAL zarabiac na mieszkanie i moze wynajmowac...bo widzialam ataki jakoby to autorka miala juz w trakcie studiow zarabiac na mieszkanie ( )... swoja droga prawik kojarzy mi sie z prawnik, a wam nie?" A ty święta krowa jesteś że trzeba ci zapewniać mieszkanie? Ja prawikiem nie jestem. I co do mieszkania razem z kobietą żeśmy się dokładali i wspólnie na to zarobili. A jak jesteś taką ciapowatą nie zdarą, że oczekujesz gotowego to, na wstępie bym cię odrzucił. Prawiki zasłaniją się równouprawnieniem. A ty czym podeprzesz argument, że to facet ma zapewnić byt?