Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość utknelam na zawsze

po 25 latach malzenstwa chcialabym zostawic mojego meza-ale NIE MOGE!

Polecane posty

Gość utknelam na zawsze

historia pewnie jakich wiele. mielismy po 18 lat- wpadka-slub-dziecko- po porodzie zdiagnozowano u mnie chorobe i od tej pory jestem na rencie ( ukonczylam tylko liceum ogolnoksztalcace, nie poszlam na studia bo. 1.zaszlam w ciaze, 2 .nie bylo mnie stac . 3.brakowalo mi wspracia od rodziny, przyjaciol i wtedy juz meza) - po 5 latach kolejne dziecko. teraz nie moga juz z mezem wytrzymac, jest on starsznie nerwowy ,wiecznie niezadowolony, chamski , zgryzliwy. a ja? co ja mam zrobic? nie mam gdzie pojsc, syn jeden mieszka w domu ,drugi jest we wloszech. mieszkam w malej wiosce/ utkenlam na zawsze. chcialabym cofnac czas,ale niestety nie moge...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chalamca
Zawiesic rentę ,poszukac robote i wyprowadzic sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jetem najmądrzejsza
nie ch ci syn poszuka roboty we włoszech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadaleko by
zeby cos zmienic trzeba miec odwage. kobiety ktore zaryzykowaly (ktore znam) zaluja nie tego że zostawily wszystko i odeszly w niepewne, ale ze nie zrobily tego wczesniej. mozliwosci jest duzo - kwestia tego czy je zauwazysz. zastanow sie i nie torpeduj od razu swoich pomyslow - ze sie nie uda itp. otworz cos swojego, zarob kase i wyjedziesz, albo od razu wyjedz moze do syna? pracowac za granica ( jezyka sie nauczysz szybko) do odwaznych swiat nalezy - poki nie zdobedziesz sie na odwage by zrealizowac marzenia - nic nie zyskasz. zreszta cos mozesz stracic? ja bym odeszla, bo jedno mamy zycie i ono sie nie zatrzyma. wiem ze kazde marzenie wymaga poswiecenia. Jestem pewna ze sobie poradzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety, za błedy trzeba płacić za niektóre - do końca zycia ludzie mądrzy potrafią na błedach się uczyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
moze poszuakja jakas dorywcza lekka pracę?? uniezaleznij sie od meza a bedziesz szczesliwsza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieładnie
Możesz się z mężem dogadać, sprzedać dom, kupić jakieś dwa mieszkanka i żyć osobno. Albo się formalnie rozwieść, ale chyba trudno będzie Ci uzyskać rozwód z takich powodów jakie podałaś. A poza tym chyba przysięgałaś być z nim na dobre i na złe. Teraz macie gorszy/zły okres, ale co z przysięgą. ? On z Tobą był i pracował żeby utrzymać rodzinę a teraz chcesz go zostawić bo jest marudny. Popatrz na siebie, czy Ty jesteś ideałem? Moze i jemu nie jest cudownie także, w tym związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utknelam na zawsze
niestey , ja mam RZS dla niewiedzacych: http://pl.wikipedia.org/wiki/Reumatoidalne_zapalenie_staw%C3%B3w nie jestem w stanie pracowac!choruje od 25 lat ,wiec sa dni kiedy lewdo co jestem w stanie ubrac sie ! nogi i rece bola mnie codziennie, dzisiaj np. bol jest do zniesienia i moge normalnie funkcjonowac ,a za pare dni bede mialam problem z podniesiem filizanki z herbata. kto mnie zatrudni? moj syn sam ciezko pracuje w pizzerii ,tam nikogo takiego jak ja nie potrzebuja. mlodzi ludzie z jezykiem maja prboem ze znalezniem pracy czy to tu czy za granica . gdybym byla zdrowa to pewnie bym sie odwazyla,ale nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
wiem co to za choroba, moja siostra ma ja w poczatkowej fazie, bardzo Ci współczuje, nie wiem co poradzić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rt45555
ja cie rozumiem bo choruje na to samo masz ciezka sytuacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utknelam na zawsze
nieladnie- masz duzo racji, ale ja p oprostu juz nie wytrzymuje. maz byl zawsze raczej szorstka osoba,ale dopeiro niedawno zauwayzlam ,ze z wiekiem staje sie coraz gorszy. ja staram sie byc usmiechnieta, pomocna, chwale go jak cos zrobi zeby czul sie doceniany. ale nikt nie mysli o tym jak ja sie czuje! on jest pierwszy gdy trzeba komus wytknac blad, a ostatni gdy trzeba kogos pochwalic/docenic. kiedys o tym nie myslakam ,bylam zajeta dziecmi, planiowaniem domu itd. myslalam,ze jest tu moze ktos to jest w podobnej sytuacji do mojej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rt45555
a czy syn nie moglby cie zabrac?? jeden albo drugi ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jetem najmądrzejsza
nooo RZS to rzeczywiście problem...nie wiem co ci poradzić ...ile masz renty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utknelam na zawsze
Ewa- najwidoczniej za swoje bledy bede placic do konca mojego zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seksowny tadeusz
sluchaj nie zawracaj dupy bo mąż ci sie znudzil po 25 latah i sie ciesz ze on ciebie nie wywalil i nie wypisuje takich glupot na kafeterii , umyj sie ladnie wymaluj ugotuj obiad i nie piernicz jak potluczona :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utknelam na zawsze
syn zabrac? gdzie? syn we wloszech wynajmuje pokoj . sam duzo nie zarabia. na co mu jeszcze stara schorowana matka? niech chlopak uzywa sobie zycia poki mlody, ! nie chce zeby i on pozniej zalwoal tak jak ja!!! drugi syn mieszka z nami i jeszcze sie uczy(niestety nie zdal kila razy i dlatego tak dlugo mu to schodzi).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utknelam na zawsze
nie chodzi o to ze maz mi sie znudzil. chodzi o to, ze nie jestem szczesliwa i nie widze swiatelka andzieje ze to moze sie keidys zmienic. moj maz zaczyna zamieniac sie w tescia ,ktory jest naprawde bardzo egsoityczna i chamska osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seksowny tadeusz
a dasz sobie rade sama z tym zapaleniem stawow?? to nie wygaduj glupot tylko zrob tak zeby maz nie byl chamski , nigdy nie jest tak ze winna jest tylko jedna strona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieładnie
A jakiego to szczęścia oczekujesz? Co byś chciała robić w takim stanie zdrowia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rt45555
a ja jako chorujaca na rzs od kilku lat aktualnie 25 latka chciallam miec dziecko zebym mogla liczyc na jego pomoc jakby cos ale z tego co widze niewarto:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina..
stara babo ksiecia na bialym koniu ? uspokoj sie i ciesz sie ze masz opieke wariatko :-O i do kogo usta otworzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieładnie
Na "wygląd" Twojego małżeństwa pracowaliście razem, Ty i mąż. Do tej pory Ci pasowało a po 25 latach zauważyłaś, że coś Ci nie gra.? Ludzie zmieniają się z wiekiem, Ty na pewno też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rt45555
jaka opieke to jej maz :o obiecal w zdrowiu i chorobie co nie?:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehe1
ludzie nie wiedzą czym jest samotność, a przed toba starość chcesz ją spedzic w samotnosci lezac w lozku i patrzac w sufit puknij sie w glowe a ty co masz do zaoferowania poza narzekaniem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utknelam na zawsze
tadeusz-ale ja naprawde nie wiem juz co mam robic. bez wzgledu na to co zrobie to maz ZAWSZE znajdzie cos co zrobilam zle! i to nie tyczy sie tylko mnie ale kazdego. ostatnio np. on ma w garazu taki pokoik/kanciape trzyma tam swoje narzedzia i inne rzeczy, czasami jak jakis kolega przyjdzie to tam sobie siedza pija piwko itp. wiec postanwoilamrobic mu niespodzianke, poprsoilam syna zeby wszystkie meble odsunal od sciany a,aja ten pokoj pomaluje bo juz taki brzydki byl ,niamalowany od lat, pelno jakichs smug itp. malowalam go przez 5 dni gdy maz byl na wyjezdzie,zajelo mi to tak dlugo ze wzgledu na chorobe i nawet nie bede pisac ile tabletek sie nazarlam i jak mnie rece bolaly,do tego zmienilam firanki, kupilam nowa narzute na sofe itp. gdy maz wrocilam ,zaporsilam go do pokoju i peirwsze slowa z jego ust to : ''pod oknem cos niedociagnelas. bede musial to jeszcze raz pomalwoac. a na ch.. mi te firanki ,zaraz beda brudne jak bede wchodzic i wychodzic, czy ty w ogole nie myslsisz? rozplakalam sie,bo zrobilo mi sie tak niesamowicie przykro .przeciez chcialam dobrze. on nie przerpsoil ( zreszta nigdy nie uslyszlaam od niego slwoa przerpaszam-chyba nie naucozno go tego w domu), obrazil sie i tyle z mojej niespodzianki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina..
no na pewno sie nia opiekuje jak jeszcze zyje i ma sile wypisywac durnoty na kafeterii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rt45555
cieszysz sie kretynko dyrektore? zycze ci tej choroby zebys i ty tlum fanow niepelnosprawnych miala bulwo:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seksowny tadeusz
ee nie marudź obroc to w zart idz do fryzjera zrob mu loda i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utknelam na zawsze
ja wcale nie oczekuje ze poznam ksiecia na bialym konie. O ,nie! az tak naiwna nie jestem. Ale prawda jest taka, ze wtakim stanie jakim jestem nie mam szans na nikog. bo kto by mnie chcial? chora babke po 40stce bez zadnych perspektyw na jakakolwiek prace. Wiem,ze sa ludzie ktorzy maja gorzej ode mnie. Gdyby maz mnie zostawil to nie wiem co bym ze soba zrobila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utknelam na zawsze
dyrektore- ty mnie chyba nie czytasz?!?!!?!? napisalam,ze wczesniej ani tego tak nie zauwazalam,ani tez maz nie byla Az tak oschly jak jest teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×