duch?

Czekam na ducha nie wiem kto ma ci wywołać tego ducha może jakieś medium się zgodziło w co wątpię !!! ale jeśli masz za to zapłacić to cię tylko naciągną :/

Wątpię tak prawdę mówiąc aby za nią chodziło ;) Jak jest ten duch to na pewno kogoś kto tam zmarł.

Blair witch project? a pamietam taki film co niby był na faktach a potem okazało się wszystko wielka mistyfikacją

Ale film był fajny, ja się na nim bałam :D

Tak i tak źle nie koniecznie zmarł mógł tam być nawet przez chwilę, ale jeśli było to dla ducha ważne miejsce wrócił tam po śmierci. Nie zawsze duchy ukazują się w miejscu śmierci :)

akcja była dobra te krzyki w lesie kiedy nocowali pod namiotem każdy po kolei ginął nie wiadomo gdzie i chodzili w kółko nie mogąc znaleźć drogi....

Aż mnie ciarki przeszły jak sobie przypomniałam :D

Tak i tak źle fajne dwa obrazki masz w stopce :D

Haha : D radosna twórczość dziecka :D :D :D

czy ta co mówi a kysz do kocura niemca to ja czy ty :D ?

Możesz być Ty :D Ale ogólnie to nas wszystkich chyba miała klątwa dopaść :D

Melduje się. O czym pisaliście przez te 10 stron? Jakieś nowe teorie?

Dołączam się do oczekiwania na autorkę :) Blair Witch Projekt... wczoraj jakoś właśnie o nim myślałam :D Ale nic nie zrobiło na mnie większego wrażenia w życiu niż obejrzenie "Egzorcysty" będąc samej w domu - w nocy, oczywiście. Miałam wtedy jakieś 18 - 19 lat. Przez kilka dni bałam się zostać sama w pokoju nawet w biały dzień :D Widziałyście "An american haunting"? Ponoć historia prawdziwa. Też niezła...

germancat, chyba nie ma o czym czytać tam :D same pieprzoty :D

a właśnie co do rysunku co kot gada, to on pstryka światło czy robi "hi Hitler"?

no miała dopaść :D kto wie może dopadnie :D

"heil Hitler"* wybaczcie:)

Pstryka światło :D

kurde no czytam to już tak od 1 str ale sie nie udzielałam .. Straszne to jest - Wiem co przeżywa autorka ,w 2004 roku zmarła moja prababcia miałam wtedy 17 lat , pamietam że uczyłam się na sprawdzian z fizyki i byłam sama w domu . Mam w domu antywłamaniowe drzwi i gdy przekręce klucz "na krzyż" nikt nie wejdzie z drugiej strony bo nie da rady odkluczyć , więc siedziałam sama w domu i usłyszałam stukanie tak jakby ktoś paznokciami uderzał mi w drzwi od moim pokoju , wyszłam na przedpokój a tam nikogo nie było ,przeszłam cały dom,bite 2piętra ,odważyłam się zejść nawet do piwnicy ,gdzie nigdy tam nie schodziłam bo po prostu nie lubie ..gdy wyszłam z piwnicy weszłam do salonu a tam ..wyglądało jak po przejściu tornada jakieś papiery, zdjęcia,zabawki mojej wówczas 3letniej siostry w dziwny i niewyjaśnialny sposób z jej pokoju znalazły się tam całe poszarpane ,lalki miały włosy w każdą strone świata ,niektóre bez ubranek które leżały obok , książki na ziemi pootwierane , najbardziej w oczy rzucała się sterta papierów (listy,rachunki) a na tej stercie duże ,portretowe zdjęcie babci -zdjęcie które przez dobre 9 lat było w ramce na najwyższej półce . Byłam przerażona wybiegłam z mieszkania , powiedziałam o tym rodzicom wspólnie odmówiliśmy intencje w sprawie Babci i daliśmy na msze . Przez ok .2 tyg .był spokój - pewnej nocy obudziłam się tak w okolicach 4 i chciało mi się pić . Zeszłam więc na parter do kuchni to co zobaczyłam przerosło moje najśmielsze oczekiwania -z krzykiem poleciałam do rodziców , w kuchni mamy przejscie do jadalni tam jest tylko stół i 6 krzeseł . Dwa krzesła leżały sponiewierane na podłodze ,jedno miało zerwaną naszytą poduszkę a drugie leżało ,ale całe . 3 krzesła były ustawione normalnie do stołu , natomiast jedno było odsunięte na taką odległość -jak by ktoś na nim siedział -a przed krzesłem na stole leżał nóż ,widelec, talerz,łyżeczka ułożone w taki sposób ze nóż i widelec wskazywały "16.20" -czyli to jak w restauracjach np. układa się sztucce gdy skończyło sę jeść .. zegar na kuchence w kuchni natomiast był zatrzymany na 23.56 - o tej godzinie zmarła babcia 7 msc wcześniej .. zgroza .. czekam na to nagranie Autorko!

feEmka :O omg! uwierz mi że min. 3 razy ciarki mnie przeszły czytając to! :O Straszne.

dobra wysprzątałam dom teraz wysprzątam ogród wrócę później :)

feEmka O Boże...A później już nie dawała żadnych znaków tzn. pozbyliście się jej?

Ale zastanawiam się, dlaczego taka zła była :( Mój dziadek jak chodzi po mieszkaniu babci to tylko sobie spaceruje, i spokojne kroki słychać i nic nie przestawia... :O

a ten film??? nie pamiętam tytułu. Dziewczyna twierdziła, że chodzą za nią duchy od małego. Stale przeprowadzała się, ale to łaziło za nią. Ona i jej chłopak ustawili kamerę i poszli spać. Nagle zaczęło się coś dziać. Jednej nocy ukazywały się cienie, kolejnej coś zdejmowało kołdrę, innej krzyki, aż moment na końcu filmu jak ona wstała w nocy i kierowała się z ku głosowi aż coś zaczęło ją ciągnąć za nogi, jej chłopak zerwał się i ciągnął ją ku sobie aż zniknęła mu z oczu, pobiegł za nią i słychać tylko jego głos, aż nastała cisza i po schodach widać wchodząca dziewczynę całą z krwi ...i bum!!

Nie znam :D A oglądał ktoś Paranolmal Activity? Bo ja nie i się jakoś boje. Byłam kiedyś w kinie na jakimś filmie, nie wiem czy na Turyście...chyba tak. I był zwiastun tego... o mało nie padłam tam :D sam zwiastun.. te dźwięki i w ogóle... okropieństwo! :D Z takich nawiedzonych to widziałam jeszcze aby: Klątwa- śmiech na sali :D, Oko- szału nie ma... :D

kropka I co było po bumie. Mi coś świta z tym filmem.

to wlasnie paranormal :P

Ahaaaa :D Straszny był? :D 1 i 2 częsc? :D

ptfuuu przejęzyczenie:P całkowicie zapomniałam o tytule. To było niedawno w kinach, ale w stanach już w 2005 jak zawsze Pl to specyficzny kraj

Babcie przed śmiercią była pokłócona z moją mamą ,skłocone były przez ostatni rok -tylko dlaczego to wszystko działo się własnie mi ? Mojej mamy ani razu nie przestraszyła , za to ja nie spałam kilka tygodni ,leżałam w łóżu i po prostu czuwałam .. Do tego moi rodzice mieli taką prace ,że często na noc nie było ich w domu -moją siostrę dawali do dziadków zazwyczaj a mnie zostawiali " bo Ty już dorosła jesteś " hehe , a ja trzęsłam portkami :) zazwyczaj zapraszałam sobie jakąś kumpele na noc ,ale nie zawsze dawały rade ... wtedy to była jazda ,GDYBY to się ciągneło dłużej to prędzej czy później bym na zamkniętym w psychiatryku wylądowała .. ; o