Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brak pomysłu na nick help

duch?

Polecane posty

Dokładnie tak jak mówisz... Kingusia się tak nakręciła że masakra... Autorka się boi bo ja nastraszyli nie wiadomo czym... Bać to się powinna jakby wykluczyła te realne rzeczy a później dopiero dalej myśleć... Ale nie no... po co... najlepiej usłyszeć jakieś pseudo miałczenie i już jest duch w postaci zwierzaka... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie jest duch
TO JEST SZATAN! SZATAN WE WŁASNEJ JEGO OSOBIE! UCIEKAJ Z TEGO DOMU! SZATAN WYSTĘPUJE NAJCZĘŚCIEJ JAKO KOT. UCIEKAJ KOBIETO!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hagrefa
ludzie przeciez to kot! nie nakręcajcie się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alinka malopolanka
nareszcie logiczna osoba na tym forum posluchaj moze sie nam uda przekonajmy te dwie idiotki autorke i kinge zeby daly sobie spokoj ta pierwsza niech sie wyprowadzi jak co albo sprawdzi czy nie ma myszy albo szczurow albo innego gowna i niech sprawdzi prad a kinga niech sobie siana da zaraz zacznie walczyc z szatanemxD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytałam topik wczoraj,
nawet zbuforowałam nagranie bałam się odsłuchać, dzisiaj znów czytałam bałam się nawet do kibla iśc:) znów ściągnęłam nagranie odsłuchałam i ewidentnie to kot!!!! a to szuranie to może łapą staną na mikrofon, albo drapną dyktafon a wy panikę siejecie, może wlazł przez okno, nie koniecznie w kuchni, i też obstawiam wadliwą instalacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To dobrze że dzisiaj elektryk będzie :) Jak wszystko zrobi to napisz co było przyczyną :) i przeszukaj tą kuchnię za myszami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rosie_Madder_orange
to nie kot:) ja też bym wysprawdzała najpierw czy nie ma gryzoni lub wad w elektryce. NAwet łowcy duchów najpierw sprawdzają relane wytłumaczenia więc nie siejcie paniki :) Przypadki duchów są bardzo rzadkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gloriiiiaaannaa
Ładna ściema. Oczywiście, że to kot. Mój wydaje dokładnie taki dźwięk jak mu ktoś nadepnie przypadkiem na ogonek itp.. Specjalnie nagrała kota, ścisnęła mu łapę albo coś, żeby się wydarł i tyle. Tylko w tym momencie słychać dźwięk i jest on głośniejszy. Uwierzyłam w to, bo sama miałam do czynienia z dziwnymi zjawiskami, których nie jestem w stanie wyjaśnić. Ale to jest jedna wielka mistyfikacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ........kropka....
cokolwiek by to było, lepiej wziąć księdza niech poświęci pomieszczenie, zmówcie modlitwę za zmarłych w tym domu, może kiedyś ktoś popełnił tam samobójstwo w tych ścianach, albo ktoś kogoś zabił. Zaświeć świece i będzie dobrze. Gorzej jak to uczepiło się Ciebie, czegoś od Ciebie chce. ja poszperałabym w przeszłości, dla własnej pewności, że nie popełniono tam zbrodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dopiero co wróciłam do domu autorko omówiłam sprawę ale dobrze że elektryk Ciebie odwiedzi bo może sprawa zostanie wyjaśniona w sposób racjonalny, poszukaj też śladów obecności myszy mam nadzieję że wyjaśnienie będzie normalne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hagrefa
moze kot sie jakos przslizgnal, no nie wiem;] to na ducha raczej nie wskazuje. moze dzis zrob kolejne nagranie ? miauczące duchy brzmią troche irracjonalnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolejna nawiedzona -.- po jakiego czorta księdza?! Elektryk sprawdzi instalacje, autorka przeszuka mieszkanie i git, pewnie w tym momencie się wszystko zakończy :O A nie pierwsze co, to: ksiądz i wykrywacz duchów :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mieszkam w domu w którym
mój tato popełnił samobójstwo i jakoś w nim nie straszy w pierwszą noc po tym jak to się stalo słychać było jakieś dzwięki dochodzace z góry tam gdzie to się stało i w dzień pogrzebu a od tamtej pory 3 lata nic to nie zawsze musi być to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ok.. ale to akurat może się zdarzyć... bo ponoć dusze samobójców są niespokojne... U mojej babci w domu dziadek sobie czasami tupta po strychu, jak kiedyś tam nocowałam to nigdy nie słyszałam, to babcia mi powiedziała że pewnie dlatego nie słyszę bo nie chodzi jak ja jestem, bo wie że się tego boję ;D No ale u właścicielki raczej na ducha nie wygląda, wiec nie ma co myśleć za dużo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studenciarka
dajcie spokoj z tym kotem - ciekawe jak niby on by sie mogl tam znalezc :/ pomyslcie troche, to na pewno nie kot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gloriiiiaaannaa
To kot, albo człowiek udający kota :) innej opcji nie widzę. Kingusia, bardzo fajne zdjęcie, szkoda, że takie małe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fan Kalafiora
duchy nawiedzają ja nie ma kalafiora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale muszę przyznać jedna rzecz mnie intryguje moją koleżankę też a mianowicie odgłos kota/ myszy jest dziwny , nie słychać wcześniej żadnych dźwięków zbliżającego się zwierzęcia, potem ten odgłos i taki szmer, jak to jest że nie słychać jak zwierzę przychodzi, poza tym nie słychać też żeby wcześniej ani później myszkowało po kuchni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gloriiiiaaannaa
Czy jest taka opcja, żeby ustawić, w którym momencie ma być głośno nagrane? Ja się nie znam, ale to pierwsze co mi przyszło do głowy. Zakładam, że w tym momencie dla efektu ściśnięto kotu łapę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kingusia, wybacz,a le jeśli jest to mysz jednak, to cholerka mysz jest malutka! jej nie będzie słychać jak podchodzi z odległości 5m :O Troche logiki... kota nie slychac jak podchodzi (chyba że by mruczał), a kot jest "ciut" większy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale nie dziwne że słychać odgłos jak to coś odchodzi, a nie słychać jak przychodzi, i dlaczego odezwało się wprost do magnetofonu, wcześniej ani później się nie odezwało, jeśli to mysz to skoro była w mieszkaniu dlaczego tak agresywnie i bez większego powodu wydała odgłos ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studenciarka
mysz mogla zapiszczec z powodu fal dzwiekowych dochodzacych z dyktafonu - zwierzeta slysza to, i to bardzo glosno. ktos juz zreszta chyba pisal wczesniej o tych falach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hagrefa
koty skradają się, są ciche:) wersja ze scisnieciem łapki kota trochę niemożliwa. nagranie trwa dwie gdoziny, nie słychać żaqdnych dzwieków przed, kompletna cisza. i tak myślę, że to jest kot. :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm, mysz raczej nie piszczy sobie dla "jaj" -.- Jak podeszła już zaczęła pewnie dotykać dyktafonu, zapewne się poruszył trochę i się wystraszyła, to piszczeć zaczęła... nie bądź tak ograniczona:O A jak już sobie obczaiła dyktafon to poszła i tyle, po co ma jeszcze piszczeć jak odchodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×