Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aaaaaaoeiurruuruduh_dsds

Czy też po seksie czujecie przez najbliższe kilka dni, że Wasz facet się odsuwa?

Polecane posty

Gość aaaaaaoeiurruuruduh_dsds

Witajcie, Czy macie wrażenie, że jak się kochacie to przez kilka dni po seksie facet nie jest taki czuły, zaangażowany itd? Ja tak często odczuwam i trochę mi przykro :( Wiem, że mnie kocha bardzo, niedługo ślub.. Ale przykro mi, że np następnego dnia widzę już u niego takie mniejsze zainteresowanie :( Czuję się trochę wtedy jak przedmiot. Czy to normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twój facet.
pprostu jestem gejem a ty mnie gwałcisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaoeiurruuruduh_dsds
To trochę mnie zdołowałaś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaoeiurruuruduh_dsds
Nie wiem, może ja tylko tak odczuwam.. Może potrzebuję wtedy więcej zaangażowania, albo przynajmniej takiego samego jak przed. Zniechęca mnie to do seksu :( Lepiej się nie kochać, ale przynajmniej widzę, że chce mu się ze mną gadać, przytulać, całować, cieszy się z wyjazdów :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aż trudno uwierzyć,ale........
widocznie jesteś potrzebna mu tylko do zaspokajania jego popędu:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaoeiurruuruduh_dsds
Raczej wątpię, że tylko do tego jestem mu potrzebna. Dołuje mnie to, bo siedzę teraz w domu, mam ochotę do niego zadzwonić, zapytać czy mnie kocha :( Ale nie zrobię tego i pójdę na zakupy i zostawię telefon w domu - to przynajmniej się zmartwi i jak się spotkamy to pewnie po pracy znów się zainteresuje mną i będzie potrafił rozmawiać. Dziecinada wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aż trudno uwierzyć,ale........
Nie wiem czy to co piszesz bardziej mnie smieszy czy denerwuje-to się nazywa bycie w toksycznym związku.Ty się dziewczyno opamietaj zanim wdepniesz w to gówno glebiej.Widac,ze masz mega zanizona samoocene.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaoeiurruuruduh_dsds
Dokładnie to jest tak: kochamy się jednego dnia. Następnego dnia po pracy się widzimy - może zmęczony po prostu jest.. ale już jest taki bardziej milczący.. Żeby mnie przytulić to mu się przypomni po godzinie..Ja nie mówię, że ma skakać nade mną cały czas i pałać pożądaniem jak maszyna :( Ciężko mi opisać.. Ja po seksie na następny dzień potrzebuję uczucia.. Jakiegoś przytulenia, porozmawiania z zaangażowaniem z jego strony. Takie rzeczy widać, ciężko o tym pisać. A u niego to mija :( Dziś zobaczę, jak będzie się zachowywał po pracy :( Ja mam niestety wolne dziś to będę rozmyślać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie mozesz z nim porozmawiac
?co to za zwiazek w ktorym sie nie mowi o swoich odczuciach? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biubihjbjihb
powinno byc odwrotnie- tj. facet jest 'wdzieczny', bardziej sie stara etc. on na egoiste wyglada :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaoeiurruuruduh_dsds
Rozmawiałam już kiedyś.. Ale wtedy rozmawiałam o tym, że po seksie chcę żeby mnie przytulił. I robi to teraz, ale zawsze się przez to kłóciliśmy, bo odbierał to jako atak na niego i mówił, że odbiera mu to chęć do seksu, jak zawsze mu potem mówię, że mnie nawet nie przytulił. Ale zmienił to. Ale w tym wypadku nie ma o czym gadać - bo chyba nie będę od niego oczekiwać, że przez to, że mu o tym powiem to dzień czy dwa po seksie będzie mnie traktował z jakąś wielką czułością - będzie to wszystko sztuczne. Dlatego nie będę o tym mówić. Sama się odsunę od niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on juz taki jest
i nie oczekuj że sie zmieni na lepsze. Raczej na gorsze kiedy bedziecie małżeństwem. Ale ale, a może Ty zadręczasz go swoim uczcuciem i ciągle robisz maślane oczy? I kota zagłaskać można naśmierć.Faceci tego nie lubia nawet jak o tym nie mówią. Facet to facet. Inna kostrukcja i tyle. Będzie czas przywyknąć, albo się zastanów czego naprawdę oczekujesz i czego naprawdę nie otrzymujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaoeiurruuruduh_dsds
Tzn wygląda to tak: normalnie się widzimy, rozmawiamy - jednak zauważam mniejsze zainteresowanie. Może przesadzam - bo każdy może być zmęczony dniem itd. Jednak gdy wiem, że on chce się kochać, to nie przeszkadza mu zmęczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaniepokojona8333
My sie codziennie kochamy, nie nie czuje zeby sie odsuwal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość istnieją dwie możliwości
albo ty jesteś za bardzo zaborcza albo masz duży temperament, albo on nie umie kochać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biubihjbjihb
widzisz i czujesz, ze tak jest to nie wmawiaj sobie, ze Ci sie tak ylko wydaje :) jak sie nie kochacie to mu sie ta czulosc i poped "rozklada" na drobne zainteresowanie Toba: jakies czulosci etc. a po seksie juz caly limit wyczerpany.... on tak ma, kazy jest inny moze byc tak, ze mu sie seks kojzrzy z czyms brudnym wiec sie odsuwa po nim albo wczesniej tej czulosci jes po prostu za duzo i potrzebuje pobyc "w swoim ciele" zeby odzywkac rownowage

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaoeiurruuruduh_dsds
Ja myślę, że mu się nie kojarzy z czymś brudnym ;) Podchodzi do tego z uczuciem raczej ;) Obydwoje nie mieliśmy wcześniej partnerów seksualnych, ale jesteśmy razem już 4 lata. I zawsze seks traktował jako jakieś okazanie uczuć ;) Może ja jestem za bardzo zaborcza.. Tylko że kiedyś to on mi okazywał tych uczuć w nadmiarze - nie ważne czy seks był czy nie. Po prostu przyzwyczaiłam się do tego i trudno mi się nauczyć żyć tak po prostu - codziennością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biubihjbjihb
nie wiem, jak ten wasz zwiazek wyglada, moze warto przypatrzec sie innym aspektom i pokombinowac, zebys dostawala to, czego oczekujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze rokuję
waszemu związkowi po tym co piszesz. Ale nie mozecie oboje pozwolić na to by wkradło się między Was przyzwyczajenie, rutyna, powszedniość. O partnera(kę)zawsze trzeba zabiegać. Bardzo ważne byście dużo rozmawiali i uczciwie mówili o własnych oczekiwaniach. W sposób spokojny i delikatny. A jeszcze ważniejsza w tym wszystkim jest wzajemna wyrozumiałość. Do tego jest potrzebna rozmowa, a kafe może tylko podpowiedzieć. Nie sugeruj się wszystkim co ty napisane i uruchom własne myślenie, bo wtedy o wiele wiecej zyskasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamaaaaas
przepraszam, że pytam :co ile wy ze sobą współżyjecie, skoro Ty po jednym stosunku masz takie uczucie przez kilka następnych dni? może ton fakt [częstotliwości też o czymś świadczy]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaoeiurruuruduh_dsds
Bardzo rzadko, bo nie mieszkamy razem. Różnie, czasem przez jakiś czas raz na tydzień, czasem raz na miesiąc ;) Ogólnie rzadko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja po sexie nie moge sie odczepic od meza, ciagle by sie przytulal, chodzi za mna i robi wszytsko, o co go poprosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaoeiurruuruduh_dsds
Zazdroszczę :( Nic tylko załamać pozostaje mi się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×