najcięższy dzień w moim życiu

trochę cierpliwości. Może teraz jak wyjechał zatęskni i coś z tym zrobi

pisałaś że jest mega przystojny i idealny. jak tak to o nim zapomnij bo masz szanse co najwyzej na kolezeństwo wiem cos o tym tez jestem podobno mega przystojny blyskotliwy ale mam kompleks małego siusiaka

nie chcę się dołować, ale wstydzę się powiedzieć o tym przyjaciółce, wolę na anonimowym portalu. nie chcę liczyć na cud ani na jego łaskę... on jest za dobry na taką dziewczynę jak ja. po prostu muszę to przetrawić, pisanie mi pomaga. Jeśli kogoś to śmieszy, to może nie czytać.

no jasne pisz sobie jak ma Ci to pomóca ten kolo to traktował Cie zawsze jak kolezanke tylko? moze zateskni

nigdy nie byliśmy parą, nawet jeśli coś do mnie miał to trwało tylko chwilę. nie wierzę w historie miłosne rodem z filmów. nie liczę na to, że zatęskni... liczyłam, że się z nim uda... jesteśmy bratnimi duszami. wiem, że to głupie, ale jak czasami rozmawialiśmy to wręcz czytaliśmy sobie w myślach. lubimy to samo, interesujemy się tymi samymi rzeczami. Nawet mamy tę samą ulubioną piosenkę, film, książkę. sądziłam, że coś z tego będzie... ale w pewnym momencie on się wycofał. nie wiem dlaczego...

może jeszcze wszystko się ułoży skoro tak dobrze się rozumieliście

bardzo bym chciała... ale nie będę już męczyć tematu, nie ma sensu... muszę się jakoś otrząsnąć, chociaż będzie bardzo trudno.

bardzo bym chciała... ale nie będę już męczyć tematu, nie ma sensu... muszę się jakoś otrząsnąć, chociaż będzie bardzo trudno.

bardzo bym chciała... ale nie będę już męczyć tematu, nie ma sensu... muszę się jakoś otrząsnąć, chociaż będzie bardzo trudno.

skoro pisanie Ci pomaga pisz..każdy ma swój sposób na ból i cierpienie

muszę ochłonąć, nie dociera do mnie... właśnie do mnie zadzwonił powiedział, że zależy mu na mnie i zapytał czy naprawdę chcę aby wyjeżdżał... nic nie rozumiem...

rodem z telenoweli :) gratuluję serdecznie :)