Zbierają podpisy żeby obalić reformę 6 latki do szkoły :)

Słyszeliście? Nauczyciele i rodzice uważają ze to BARDZO zły pomysł,wczoraj mówili w wiadomościach że zbierają już podpisy żeby wprowadzili jednak od 7lat obowiązkową szkołę :) może sie uda??? Ja jestem za tym żeby od 7 lat do szkoły.Może potrzebne by były tez podpisy rodziców?Trzeba o to walczyć.

slyszalam ze gdzies juz były wyniki i wiekszosc sie nie zgodzila nei wiem w jakim to miescie było mowili w radio

Ja mam jeszcze małe dziecko,ale też wydaje mi się, że lepiej by 7-latek szedł do szkoły.Po co tak wcześnie pchać te dzieciaki do tych szkół, nie każde jest na tyle dojrzałe, by w wieku 6 lat zacząć już normalne szkolne życie prowadzić, lepsze w tym wieku przedszkole albo zerówka.

Ja tez uwazam, ze to niej jest dobry pomysl... Moja sasiadka ma corke, ktora w tym roku konczy 6 lat. Tylko teraz jest jeszcze wybor-mozna dziecko poslac juz do 1 kl a mozna do oddzialu zerowkowego. Mala sasiadki chodzi do przedszkola i panie uwazaja, ze nie jest jeszcze gotowa na 1 kl. Wiec pojdzie do zerowki, a za rok do szkoly. Ja mam dziecko rocznik 2008 i ja juz wyboru nie bede miala-moja 6-latka pojdzie do 1 kl. ale mam nadzieje, ze do tego czasu to sie jeszcze zmieni.

tyuiop[- ale dopiero zaczeli zbierać podpisy,wiec napewno nie ma wyników.To jest świerza sprawa,także troche to potrwa,ja licze jednak na poztywne rozpatrzeie sprawy :)

Tu gdzie mieszam dzieci idą do zerówki w wieku 4 lat...1 klasa w wieku 5 lat.Na początku też uwarzałam że to za wcześnie ale jak zobaczyłam jak wyglda nauka takiego malucha to zdecydowanie mój stosunek zmienił się na tak.Przecież te dziecaki nie są posadzone w ławkach na kikla godzin.Nauka wygląda bardziej na zasadzie zabawy-a co z tego że przy okazji nauczą się czegoś pozytywnego.Dzieci bardziej chłonne są wiedzy bawiąc się przy tym więc chyba lepiej ze nie siędzą w ławkach!!!!!A że młode....przecież jak nie szkoła to przedszkole.Przecież to tylko nazwa się zmienia no i może to że przedszkole nie jest obowiązkowe.

a może wysyłajmy już niemowlęta do zerówki??

6 lat to nie niemowlę więc bez przesady!!!!!!!!!Do przedszkola dzieci chodzą,niektóre do żłobka więc w czym problem???!!!

a moja córka idzie w tym roku do pierwszej klasy jako sześciolatek

akcja już trochę trwa link do ich strony http://www.rzecznikrodzicow.pl/ sama się podpisałam i jesli ktoś chce się przyłączyć to zapraszam

jestem jak najbardziej za tym zeby 6latki szly do szkoly! w calej Europie dzici zaczynaja szkole wczesniej niz u nas a potem my zostajemy w tyle. Napewno wysle 6 letnie dziecko do szkoly!

a jaestem nauczycielem I-III i sama uwazam ze to glupota - miejsce dzieci w tym wieku jest w przedszkolu, zabawa i zabawa a nie ławki i ksiazki - bo tak bedzie...

Mysle,ze nie wiek dzieci powinny zmienic ale system nauczania,6-latki jak najbardziej moga isc juz do 1klasy, ale zeby ten cholerny polski system byl inny i nie pakowali w dzieci tyle wiedzy na raz,niech nauczaja w formie zabawy by dzieciaka zachecac do nauki,a nie na samym poczatku zniechecaja zadajac tyle prac domowych,kaza dzwigac ciezkie plecaki itp... Ktos tam wyzej chyba myslec nie umie i jego wlasnie powinno sie do szkoly cofnac.

no i tak wlasnie bedzie i nic sie nie zmieni - szkola to szkola - zastanowcie sie - my nauiczyciele pracujemy tyle lat, ze i nam samym bedzie ciezko zmienic mylsenie:( A i tak nic z tą petycja nic nie zdzialamy. Jestem ciekawa dlaczego nam nie dano prawa wyboru- tylko ktos zadecydowal za nas :(

Aż mi wstyd za takich nauczycieli, którzy zamiast siedzieć i główkować nad nowymi metodami aktywizującymi młodsze dzieci, wolą narzekać na forach, ze mają już swoje metody i koniec kropka. Nauczycielko I-III przez takich jak Ty ta reforma będzie porażką, nie przez niedojrzałość dzieci.

i razem z mężem podpisaliśmy petycję :) Wole stare i sprawdzone metody , z resztą widać po poprzedniej reformie ,że to porażka .Spójrzcie na gimnazja - dla mnie to dno. Źle było z 8 klasową podstawówką ??? Szykuje się następna porażka edukacyjna .......

taaaak... pewnie reforma okaże się porażką, ale nie przez dzieci i ich brak gotowości do podjęcia nauki. Tego im nie brakuje!!! Za porażkę będą odpowiedzialni rodzice i - niestety - część nauczycieli (takich jak "a dlaczego ci nie przedłużyli). Jednym i drugim ciężko przychodzi zmienić myślenie o szkole... Żeby nie było - jestem nauczycielką angielskiego, uczę również małe dzieciaczki. Mają niesamowitą pamięć, chłonny umysł i wieeeelką chęć do nauki. Większą część lekcji spędzamy na dywanie (wydzielenie przestrzeni do zabawy jest obowiązkowe w młodszych klasach "reformowych"). Podręczniki zostawiają w szkole, więc odpada problem dźwigania :) ....ale łatwiej skrytykować niż zmienić sposób myślenia i dostosować się do nowości

a ja uwazam,ze to dobry pomysl, 6 lat to wcale nie tak malo, przeciez to jeszcze i tak nie ten poziom zeby siedziec w lawce i kartkowki codziennie pisac...

mimo niby zabawy oferowanej przez szkołe i tak jej nie będzie bo jak bawic sięw sali gdzie stoja ławeczzki?a panie szkolne dla własnej wygody beda wprowadzac porządek jak na lekcji.

Uważam, że ten pomysł i tak nie przejdzie. U nas w przedszkolu od dawna są listy, które można podpisać, ale o dziwo są praktycznie puste.