Jakie polecacie tanie ale i porządne chusteczki dla niemowląt?

ja polecam te z rosmanna Babydream ale niebieskie (rozowe sa do bani). Teraz jest na nie promocja 80sztuk*4opakowania za 12 czy 13 zl. Ja je lubie ardzo i fajne sa

A ja w szpitalu jeszcze dostałam w prezencie kilkanaście paczek takich chusteczek bawełnianych (przypominają strukturą te nawilżane ale bardziej porowate) wielorazowego uzytku (choć ja używałam na raz) które się moczy w wodzie i działają w ten sam sposób jak te kupne nawilżane tyle że sa wolne od zapachu i chemii, po prostu sama bawełna nasączona przegotowaną wodą. Chusteczki te sa rewelacyjne i dostępne tylko w aptekach i pakowane tak jak te tradycyjne nawilżane , w Polsce nie sprawdzałam czy by się znalazły więc nie wiem. Mam też w domu Hipp bezzapachowy oraz chusteczki weleda ale leżą sobie i używam je tylko jak jestem na mieście.

tylko dady z biedronki i tylko niebieskie - dla mnie rewelacja - 3,99 za paczkę a jak jest promocja to są 4 paczki w cenie 3 czyli za 12 zł -

A jak sie nazywaja te twoje bawelniane? Wez zobacz i spisz mi ich nazwe.

piszeie, że jak się kupuje droższe to mniej się ich używa ;) Dobre... Używam zawsze ile trzeba i nie żałuję... Nieraz przecieram nawet nimi przewijak czy stolik - przeciez to są grosze... Próbowałam różnych - i drogich (Pampers, Huggies) i tanich (Dada, Babydream). Moim zdaniem najfajniejsze są Pampersy, Bobini i Dada

A ja używam BAMNINO i są super. Natomiast bardzo zaiwiodłam sie na chusteczkach HAPPY te z aloesem. Masakra normalnie...

tylko nie Dady z Biedronki!!!!!!!! moja koleżanka zakupiła takowe dla synka i teraz dziecko ma takie rany, że aż boli i płakać się chce na sam widok, a co dopiero takie maleństwo ma czuć:( lekarka jej powiedziala, że właśnie te biedronkowe tak uczulają najlepsze niestety te najdroższe czyli Pampers, Bambino i Nivea żadne huggisy i inne:/ naprawdę szczerze radzę i zapewne inne forumowiczki mnie wyśmieją:/

Ktoś tu pytał o suche chusteczki dla niemowląt które nasącza się w wodzie, otóż nazwa to urtekram trockene baby tucher (URTEKRAM) Ja mieszkam w Austrii i zamawiam je z apteki , są w różnych opakowaniach i różne rodzaje .

sa beznadziejne najlepsze pampers

ja kupuje tylko pampers sensitive 26 zł za 6-pak więc 4, 50 za opakowanie wery tanio :)

a nawet mniej :)

Ja uzywam pampersa (pomaranczowe - te bledsze, ze tak to okresle) 11zl za dwie paczki

Popieram. Ja miałam mądrą siostrę na dziale noworodków i ta powiedziała że srodki którymi nasączane są chusteczki to nieobojętne dla tak wrażliwej skóry składniki chemiczne i żeby przynajmniej przez pierwsze dwa miesiące przemywać pupkę wacikami z przegotowaną wodą. Mnie troszkę dziwi jak ktoś zachwala jakiś produkt dl aniemowląt tylko dlatego że pięknie pachnie i ma ładne kolorowe opakowanie albo też zakupił megapakę na promocji po korzystnej cenie. Akurat ja jak kupuję jakiś produkt do pielęgnacji mojego syna to zależy mi na tym żeby był właśnie nieperfumowany (wierzcie mi że perfumy w tych artykułach stworzono jedynie dla nosa matek a nie dziecka)

kretynki jakich malo: Powylewaj swoje frustracje gdzies indziej. I nie zapomniaj wziac ze soba slownika.

literowka Albo napisz to w taki sposob jak Karita_memphis. Kultury troche.

Mój maluch ma obecnie 5 miesięcy a ja nadal przemywam go bawełnianą watą nasączoną w wodzie a chusteczki (pampers sensitive) mam na moment awaryjny kiedy na przykład gdzieś wychodzę z małym i nie ma innej mozliwości żeby go umyć. Powiem wam że raz u znajomej przetarłam synka chusteczką (bardzo dokładnie) i niestety nadal można było poczuć że robił kupke, niech się ktoś śmieje ale ja naprawdę bardzo dokładnie go umyłam, po wodzie nie mamy takiego problemu poza tym jak woda ładnie spłynie po skórze to wtedy wiem że maluch czysty a chusteczka jak dla mnie wymaże tylko to kupsko ale wiadomo że są śwęci zwolennicy chusteczek nawilżanych i zawsze będą.

Ja wiem dlaczego firmy produkujące chusteczki tak silnie je prefumują , raz że wtedy chusteczka nadaje skórze odrazu miły zapach (to zabija naturalny zapach skóry domytej czy też nie) a dwa że łatwiej znaleśc konsumenta na popyt tego produktu (ludzie przyzwyczajeni są od zawsze do "zapachu" bo bez tego mają wrażenie jakby "nie było" produktu. Skóra niemowlaka i jego czuły nosek inaczej odczuwają te zapachy, dla maleńkich dzieci sa to tak intensywne wonie że aż głowa boli. Moja mama przywiozła mi kedyś oliwkę ziaji dla niemowląt od pierwszego dnia życia - matko jak to było mocno perfumowane! Wyoliwkowałam się tą ziają (od zawsze kochałam te kosmetyki tyle że używałam dla dorosłych) i zaczęła mnie głowa boleć a łazienka pachniała odemnie tym jeszcze długo i powiedzcie mi jak czuło by się moje dziecko:/. Teraz nie powiem kupuję dla małej pampers active baby (kupiłam odrazu 2 paki bo nie wiedziałam że perfumowane) a zapach diabła by obudził, moją nic nie uczula ale teraz nie czuć keidy kupkę zrobiła:D ....i też się zastanawiam czy te pampersy mają przyciągać zapachem mamusie czy dzidziusiów..:D

ja cały czas kupuję bezzapachowe huggies według mnie są najlepsze, bez alkoholu :)

aha nazywają się pure w takim żółtawym opakowaniu. w sumie przez to, że są bezzapachowe to nawet wycieram nimi kurze :P a moje dziecko miało tylko kilka odparzeń i to nie przez chusteczki. sudocremu też nie używam bo nie ma takiej potrzeby, użyłam tylko kilka razy gdy miał te odparzenia

ja w ogole nie uzywam chusteczek,myje pod bierzaca woda,polecam:)

ja w ogole nie uzywam chusteczek,myje pod bierzaca woda,polecam:)

Dzieki. Juz sprawdzilam. To sa dunskie chusteczki. Ta firma robi duzo eko produktow - w tym kosmetyki.

Wiecie co? To się tylko tak łatwo mówi: "wycieraj płatkiem kosmetycznym nasączonym wodą", tylko że w rzeczywistości jest z tym niekiedy od diabła zachodu, bo jeśli załóżmy ktoś ma przewijak w pokoju, to musi lecieć do łazienki albo kuchni, moczyć płatki wodą, potem przynieść je mokre do pokoju, a jak zabraknie to leci z powrotem a i dziecko musi zdjąć wtedy z przewijaka, żeby nie spadło podczas jego nieobecności. Druga opcja to ciągłe nalewanie wody w miskę, żeby móc moczyć płatki na miejscu (równie uciążliwa opcja). Wszystkich tych sposobów wypróbowałam. W akcie desperacji próbowałam po prostu myć dziecko w umywalce albo pod prysznicem w czasie każdej zmiany pieluchy, ale to też nie zdaje egzaminu, kiedy dziecko rośnie i staje się ciężkie. Moje ma w tej chwili 10 miesięcy, jest duże i ciężkie, ja drobna i nie daje rady go podtrzymywać jedną ręką w powietrzu nad umywalką żeby umyć mu pupę, tym bardziej że jest ruchliwe. Dla mnie gotowe mokre chusteczki to naprawdę spore ułatwienie życia. Do tego są duże w porównaniu z kwadratowym niemowlęcym płatkiem kosmetycznym, który nie bardzo zdaje egzamin np. w przypadku "kupek", bo szybko się zabrudza i zaraz trzeba brać kolejne. Zresztą te duże płatki nie są wcale takie super tanie w stosunku do ich ilości w opakowaniu, żeby wygrywały z nawilżonymi. Także w przypadku małego lekkiego dziecka jestem jak najbardziej za domowymi naturalnymi sposobami oczyszczania skóry, ale przy dużym sobie to średnio wyobrażam.

Ja kupuje albo : Tami Baby - w Kauflandzie albo w Schleckerze - 4 opakowania po 15 złotych. Biedronkowe - 4 złote za sztukę

Ewela 19 - innym wyjsciem jest przewijak w laziece ;)... my mielismy taki nakladany na wanne i toaleta mojej corki ZAWSZE sie tam odbywala... waciki i ciepla wode mialam zawsze pod reka (nie uzywalam wody przegotowanej tylko zwykla kranowke o odpowiedniej temperaturze) i nie musialam nigdzie latac ;) Fakt, to wcale nie jest takie ekonomiczne jak sie moze wydawac, bo przy kazdym myciu (zwlaszcza przy kupie ;) ) trzeab zuzyc kilka platkow, ale ja akurat nie kierowalam sie wzgledami ekonomicznymi tylko uwazam ze im mniej chemi na skore dziecka tym lepiej. Zreszta tak zalecali nam zarowno w szkole rodzenia jak i w klinice po porodzie. Na wyjscia uzywalismy chusteczek Musteli, sa drozsze od tych "klasycznych" ale sa bardzo dobre.

huggiesy nie sa takie zle jednakze ale nie trwale szybka sie dra np. przy wyciqaganiu czasami jak pociagnie sie to sie urywa kawel chusteczki. Ja uzywam pampers sensitive i sa jak dla mojego dziecka najlepsze

Rebeka72, nie każdy ma gdzie. Mam akurat malutką łazienkę i podejrzewam, że nie ja jedna. Nie mam wanny, tylko jak wiele ludzi dziś prysznic. Nawet na ścienny przewijak brak miejsca. Chusteczki bardzo ułatwiają mi życie i nie są wcale drogie w porównaniu z cenami płatków bawełnianych. Przeciętna cena płatków to 5-6 zł za 60 sztuk, a mokrych mam 80 sztuk często za niecałe 4 zł.

Ja też używałam kranówki. :) Nigdy by mi nie przyszło na głowy gotować wodę do przemycia pupy. Noworodkowi można buzię przegotowaną przemywać - to rozumiem, ale pupę? :) Nie popadajmy w skrajności.

Ja wiem, że one są mniej ekologiczne i mniej naturalnym wyborem dla dziecięcej skóry, ale niekiedy trzeba iść na kompromis (tym bardziej, jeśli człowiek ma nieraz mało czasu na dłuższe zabiegi pielęgnacyjne).

No tak, jak nie ma wanny to rzeczywiscie sie nie da ;)... Ja nie krytykuje tych ktorzy uzywaja chusteczek, sama sobie ulatwalam i dalej ulatwaim zycie jak moge :P ... akurat w tym wypadku takie rozwiazanie bylo dla mnie ulatwieniem ;)