Mężczyźni którzy nie chcą dzieci!!!

belerofront, Nie zauważyłam Twojego pytania. :) Odpowiadam: Nie możesz. ;)

dlatego zawsze powtarzam kto ma dzieci to wspaniala sprawa kto ich nie chce to tez dobrze byle nikomu nie wytykac

bioreślub bo go kocham,chcebyc z nim,chcę żeby nasz związek był sformalizowany...a czy Waszym zdaniem bierze sie ślub żeby rodzic dzieci?BEz slubu przecież też można mieć dzieci..

iwonka, miałem na mysli kolosalną różnicę waszych poglądów co do dzieci, może sie to odbić czkawką i to dużą w waszym dalszym wspólnym życiu

...ale ja uprzedzila o tym narzeczonego..i chyba mi troche nie wierzy,dziwne,bo przystaję przy tym juz od ponad 3 lat...

...boje sie tego co będzie..przynajmniejnie bedzie mi mógł zarzucić że mu nie powiedziałam... zastanawiam sie tylko co powiedzieć ksiedzu przy spisywaniu protokołu przedmałżeńskiego..bo tam jest chyba pytanie o dzieci....;/

iwonkka22, Jak on o tym doskonale wiedział przed ślubem to to już nie będzie Twoja wina, że później będzie miał pretensje. Poza tym może mu minie, jak zobaczy, że Ty faktycznie nie żartujesz. Najważniejsze to nie robić nic wbrew woli.

może mysli, że zmienisz zdanie albo faktycznie ci nie wierzy ale ja i tak nie rozumiem dlaczego chcesz slubu przy takiej różnicy poglądów

...bo ja mam nadzieje że go przekonam ,a on pewnie ma nadzieje że żartuje... ..zmartwiło mnie tylko jego wczorajsze stwierdzenie..."nie wiem jak i z kim" ale ja napewno będe miał2 dzieci" :(

iwonkka22, Skoro on myśli, że Ty z tym żartujesz, to być może tym stwierdzeniem: "nie wiem jak i z kim" ale ja napewno będe miał2 dzieci" też sobie jaja robił. Ja mam nadzieję, że Ty go na prawdę przekonasz i nie dasz sobie wmówić że trzeba mieć dzieci skoro Ty tego nie czujesz.

chce tego ślubu..ale poznając narzeczonego na dzień dobry nie pytałam go "ej,a ty kiedyś będziesz chciał mieć dzieci czy nie?bo ja nie i fajnie by było jakbyś ty też niechcia"...teraz minęło trochę lat i nie wyobrażam sobie zycia bez niego,ale nie wyobrażam sobie też mieć dzieci...

iwonkka22, No ja Cię rozumiem, dlatego mam nadzieję, że dalej z nim będziesz, ale on zmieni zdanie co do dzieci. Jeśli Cię kocha to nie opuści, ani z inną też sobie dzieci nie zmajstruje. :) A tak jak ulegniesz to urodzisz jedno, on będzie chciał drugie, a Ty będziesz tylko sfrustrowana. Nie rób nic wbrew sobie, to najgorsze co można zrobić człowiekowi. Rób to co czujesz.

..cieszesieże nie jestem jedyna która nie chce dzieci...zastanawiałam się tylko co jest ze mna nie tak..i co jest tego przyczyną że nie lubie dzieci..mimo tego że z nimi pracuje,bo jestem pielegniarką,nie moge sobie wyobrazić żę mam takiego przylepca...

zastanawiałam się tylko co jest ze mna nie tak..i co jest tego przyczyną że nie lubie dzieci. a propos wczorajszego watku :-)

Jeśli Cię kocha to nie opuści, ani z inną też sobie dzieci nie zmajstruje. a jesli kocha tak na 200% to sie wysterylizuje!

ale nadszedł czas, że obydwojgu po prostu tego dziecka zaczęło brakować. /////////// tzn monotonia codzienności dawała wam znac o sobie ?. Praca, dom, nuda, tv, znudzenie seksem ?. Jak prowadziliście nudne zycie obok siebie, to nic dziwnego, że dziecko ma za zadanie wam je ubarwić. I tak tez się stało.

iwonkka22, Ojj wierz mi, że na pewno nie jesteś z tym sama. Bardzo wiele kobiet nie chce mieć dzieci i mówi o tym coraz śmielej. Więc ja Cię rozumiem i też nie uważam jak niektórzy "po co Ci ślub jak nie chcesz dzieci" chore myślenie, też bym nie chciała żyć na kocią łapę ale to nie oznacza że muszę rodzić dzieci. Musisz jakoś mu wybić to z głowy. Wiadomo nic na siłę, ale niech on Cię tez zrozumie.

Musisz jakoś mu wybić to z głowy. najlepiej zaprowadzic na lancuchu do chirurga i niech mu przetnie nasieniowody :-)

Dobrze ze coraz wiecej kolesi jest jak "kisior czy" egoist31"

zawsze szczery, Tępy prawiczku, nie wystarczy ci, że wczoraj ciebie wszyscy pocisnęli za prymitywne poglądy? Każdy cię wyśmiał i zwyzywał (oprócz offermy) i co? chcesz powtórki z rozrywki? Wypad stąd tu są poważne tematy, a ty jesteś nikim.

Każdy cię wyśmiał i zwyzywał aneto, wciaz czekam na twoje teorie bo postepowe poglady to widze doskonale, w tym watku sa jeszce bardziej postepowe niz we wczorajszym, i jaka kobiecosc z ciebie wyplywa :-)

zawsze szczery, Ty już się o moją kobiecość nie martw. Jak dla ciebie synonimem kobiecości jest chęć posiadania dzieci to jesteś jeszcze większym popaprańcem niż myślałam. Poszukaj sobie w końcu dziewczyny, a nie siedzisz na damskim forum i dajesz upust swoim prawiczkowym frustracjom. Won stąd.

kisior dlatego zawsze powtarzam kto ma dzieci to wspaniala sprawa //////////////////// Nie do konca . jeżeli ktos ma dzieci i zapłącił za to 5h snu, oraz 20-oma kg tkanki tłuszczowej. Jeżeli są to osoby z którymi o niczym nie można porozmawiać poza ich dziećmi - to nie wmawiaj mi ze jest to wspaniała sprawa. No chyba że ktos przez całe życie był nudnym depresyjnym "pniem". A dzieci mogą wlać w niego odrobinę zycia. To jest to faktycznie wspaniała sprawa ale w opinii małżonki-matki. Swoją drogą nakładanie na dzieci roli rozkręcaczy ojca, to "karalne naprawianie swojego małżeństwa" cudzymi rękami.

ZS - jestes beznadziejny.

Aneta90_210 polać ci :P

Zuzanna Ameliiiia, {serce]

Zuzanna Ameliiiia,

Egoist_*31, Jesteś bardzo mądrym i rozsądnym człowiekiem.

chce miec dzieci! Wole byc czlowiekiem myslacym tylko o swoich przyjemnosciach :)

aneto naprawdę wydawało ci się, ze ktoś ocenia kobiecość po chęci posiadania dzieci? Ze swoich postów jawisz się jako prymitywna, pusta i wulgarna kobieta Nie potrafisz dyskutować, nie potrafisz argumentowac, jedyne co umiesz to rzucać inwektywami i szukać poklasku u narratorow pokroju zuzanki