nie odzywa się 3 dni ! ;( Błagam o wsparcie :( .. Ciężko mi..

ale kocham go, taka prawda.. jest dobrym człowiekiem.. tylko nie rozumiem, dlaczego się nie odzywa.. wiem teraz jest w pracy, to mnie pociesza ;) .. do tego dziś dzień przytulania, a ja taka samotna hehe :p jutro mamy rocznice .. ; )..

najdłużej 1 pełny dzień, może troche drugiego.. potem ja się odzywałam... nie dalam rady..

Dziecinko,a nie prościej zwyczajnie do niego zadzwonić?

Poklociliscie sie. Ok. Zdarza sie. Piszesz ze to ty zawsze sie pierwsza po klotni odzywalas i maz zal ze on tego nie robi. I tu jest podstawowy blad, ktory popelnia wiele osob w zwiazku. Ja, ja, ja, ja i moje uczucia, jabym zrobila to czy tamto na jego miejscu +i oczekiwanie od drugiej osoby, ze zachowa sie tak jak my bysmy sie zachowali a do tego ukladanie scenariuszy w glowie. Przede wszystkim musisz zrozumiec, ze on nie jest toba i moze odbierac ta sytuacje po swojemu. To ze sie nie odzywa, nie musi znaczyc, zemu nie zalezy na tobie, moze tak byc ale nie musi. Poza tym, to jest facet, oni troche inaczej reaguja niz my, kobiety. My musimy od razu naprawiac, odzywac sie bo nie potrafimy wwytrzymac. Oni, podchodza do wielu spraw mniej emocjonalnie, rzadziej poddaja sie impulsom. Byc moze on tez bardzo chcialby sie odezwac i czuje sie teraz tak samo jak ty, ale cos mu nie pozwala. moze meska duma, nie chce wyjsc na mieczaka itd. A moze sam sprawdza to samo co ty, i czeka na twoj pierwszy krok. Moze jest mu wsryd ze sie klocil z toba. Nie wiem. Ale wiem jedno, ja bawilabym sie w gierki typu "kto dluzej wytrzyma", moze gdybym miala lat 15. A ty masz 23, jestes juz kobieta, nie dzieckiem. Normalni ludzie rozwiazuja konflikty a nie bawia sie w gierki ze soba. Ja na twoim miejscu odezwalabym sie i przerwala te glupie podchody. mozna pogadac, dowiedziec sie na czym stoisz, a jesli okaze sie ze on nadal chce z toba byc, to wtedy, juz w normalnej atmosferze mozna porozmawiac na spokojnie z druga osoba, i wytlumaczyc jak sie czujesz z faktem ze to zawsze ty odzywasz sie pierwsza. Taka cisza jak teraz macie do niczego nie prowadzi.

może masz rację, powinnam zadzwonić ..

czasem człowiek ma ochotę tak po prostu się wyżalić.." chyba kobieta:P Możesz także się pośmiać" w twojej sytuacji to trzeba płakać nad twym dziecięcym zachowaniem :D

może masz rację, powinnam zadzwonić .. EUREKA :D

nie dzowniłam, bo też chce się poczuć ważna i potrzeba.. zawsze to ja wyciągam rękę, chcę żeby o mnie też ktoś się postarał, ale po tym poście zadzwonie..

jesli sie on odezwie to mu zalezy pierwsza sie nei odzywaj maszo kazje go sprawdzic

dodatkowo, to ze odzywasz sie pierwsza, w niczym ci nie ujmuje a swiadczy tylko o twojej dojrzalosci i zdrowym podejsciu do sprawy. Jesli go kochasz i zalezy ci na nim, to powinnas takze zaakceptowac fakt, ze on radzi sobie z problemami w inny sposob, albo ze wlasnie sobie nie radzi. to ze nie odzywa sie pierwszy po klotni, nie skresla go przeciez ogolnie jako czlowieka...A przy odpowiedniej dozie dobrej woli z twojej strony, moze uda ci sie nauczyc go twoich oczekiwan i sprawic ze latwiej bedzie wam rozwiazywac konflikty w przyszlosci. Wzajemna zlosc jeszcze nigdy nie doprowadzila do niczego dobrego......

boze jak ja was czytam. ..

i co mowil?

Nie dzwoń!!!! niech pokaże, że mu zależy! Nie możesz być stale na jego zawołanie. Miałam takiego "nerwowego" twój to się pewnie chowa bo tamten to się o byle co obrażał, zawsze odzywałam się pierwsza, przepraszałam, kiedyś nie odzywał się do mnie 2 dni, nie odpisywał na moje wiadomości bo " jak foch to foch" Ja się w końcu przełamałam i kopnęłam go w dupę. Nie dzwoń.

czytam czytam myślę sobie no hmm 15 lat głupia i młoda zeby się tak zachowywac i jeszcze pisać takie pierdoły okej czytam dalej 23 lata yy zonk. skąd się urwałaś?

normalny kochajacy facet porozmawialby w kobieta,wyjasnil,a nie walil fochy itp jak sie nie odzywa to niech spada. ale zadzwon do niego i wyjasnij,bedziesz wiedziala na czym stoisz.

"jak foch to foch" ...... brak mi slow......ale rece i tak opadaja.....

a on tez pewnie Ciebie ma i wie,ze sie odezwiesz dlatego leje na to cieplym moczem.a ty przezywasz jak glupia.uzaleznilas sie od niego.tak nie mozna,bo wyladujesz w psychiatryku,serio.

czytam czytam myślę sobie no hmm 15 lat głupia i młoda zeby się tak zachowywac i jeszcze pisać takie pierdoły okej czytam dalej 23 lata yy zonk. " moja chrześnica ma 13 lat ale intelektem i rozumem przerasta autorkę w przedbiegach

:D Mnie też opadały, teraz mogę się z tego śmiać, ale wtedy było mi ciężko. Dlatego rozumiem autorkę, jej chęć poczucia, ze jest dla niego ważna, że o nią zabiega. Mój odstawiał takie ekscesy, że szok..kiedyś obraził się np. o to, że na Dobranoc nie wysłałam mu w smsie buziaka. Zachowywał się jakby miał 6 lat, a nie 23;/ Ale zmądrzałam. Lepiej późno niż wcale.

Ja bym się nie odzywała. Wieczne zdobywanie się na zrozumienie, empatię i "och i ach, on to inaczej przeżywa, w końcu jest facetem, na pewno mu zalezy ale się boi odezwać, bo jest facetem" wykańcza psychicznie, jeśli nie otrzymuje się od drugiej strony choćby namiastki tego samego. Dla mnie nie jest dojrzałością jak nie można przeżyć bez uwagi kogoś innego. Dojrzałe podejście do sprawy i wyjaśnianie na bieżąco jest okej jak ma się poukładany stosunek do siebie, wie się, że nie jest się uzależnioną od faceta. A autorka jest i nad tym w pierwszej kolejności powinna popracować, zamiast nad upgrade'owaniem skilla odgadywania życzeń i humorów swojego faceta.

jajajajjajajaj DOKŁADNIE!

jak wy to robicie że przyciągacie takie mameje do siebie ? ;)

Regres, nie jedz tak po autorce, bo ona sie przynajmniej wachala czy zadzwonic czy nie. I tak to zrobi, jak zawsze....Natomiast, wiekszosc komentarzy swiadczy o tym, ze wakacje zaczely sie na dobre......

Regres, nie jedz tak po autorce" autorka dawno sama po sobie pojechała zajmując sie taka bzdurą jaka tu pisze :D

ale co to jest za metoda na sprawdzenie czy komus zalezy czy nie? to by sie moze sprawdzalo, gdyby nasz partner byl naszym wlasnym klonem. A on jest inna osoba, z innym charakterem i innym sposobem patrzenia na rzeczywistosc. I to, ze my udowadniamy pewne rzeczy za pomoca okreslonych zachowan, nie znaczy, ze kazdy inny udowadnia je w taki sam sposob jak my.

Dziękuję wszystkim za te pozytywne i negatywne komenatarze:) Dziękuję..:) zadzwonie pewnie jak wróci z pracy, teraz jest zajęty ;)

regres sama sie o to pytam, chyba mam pecha

Regres zamknij sie juz kurwa bo nie mam sily ;/ nikt Cie tu nie slucha ;/ nie masz co robic ? pierdolisz smęty;// wyydupcaj, bo ja nie mam sily ;/ dziecko wakacje są to do zabawy, a nie zycie zatruwac innym ;/ wypierdalaj.

bez pretensji, spytaj sie jakie plany na weekend... Wierz mi, ze nie warto sie klocic... A ty w wakacje masz wolne? Tez moze znajdz sobie jakas prace, nie bedzie Ci sie nudzilo.

wlasnie ;/ regres ;/ wypierdalaj wypierdalaj