Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mimi89

dokuczają mi w pracy że jestem gruba

Polecane posty

Gość Vandikia z Warszawy
ale wszyscy mi to mówią i niestety maja rację :( Pocieszam sie tylko tym że mam wyjatkowo gładkie uda - sama skóra i kości. Krzywe niestety :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwnie się czlowiek z tym czuje, kiedy ma codziennie coś wypominane i bez względu na to czy tamci maja rację czy nie to ma wyrzuty sumienia a na moim miejscu była wcześniej dziewczyna aktualnie to na moje oko jest szersza i grubsza poza biustem ode mnie ale i tak już podobno schudła to ją wszyscy podziwiają jak przyjeżdża z uczelni na weekend do naszego miasta w odwiedziny i po drodze do firmy...każdy jest jaki jest, najważniejsze aby miał coś w głowie a co do wyglądu to schludny i czysty do pracy i poza nią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vandikia z Warszawy jeśli masz faceta, to opiernicz go że nie dba o Twoją samoocenę :) jeśli go nie masz to chyba najwyższy czas wybrać się na polowanie :) jeśli faktycznie masz szczupłe nogi, to pasuje Ci praktycznie wszystko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
s.n. a dlaczego ma podnosic? Przeciez samoocena zawsze powinna byc na najwyzszym poziomie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vandikia z Warszawy
co z tego, nie mogę tych moich nóg pokazywać, bo wszyscy pekaja ze śmiechu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vandikia z Warszawy
mój mąż zawsze jak się napije to przeklina ten dzień w którym sie upił i powiedział TAK :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciągle każdy ma coś do powiedzenia i chociaz to normalne to boli bo zakladając jeżeli bym schudła to zawsze znajdzie się cos innego do wytykania i tak w kółko Macieju... nie rozumiem tego, jestem sfrustrowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już mam masę rozstępów: bruch, uda, pod kolanami, na boczkach i na posladkach...figurę mam jako taką, zgrabne nogi to napewno ale brzuch i piersi nie cierpię, nogi ok ale im wyżej tym grubiej, nie wiem nawet jaki mam typ figury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takatam jedna niepracujaca
niestety tak to jest zwłaszcza w pracy dla "nizszych warstw spolecznych " (sory za wyrazenie ale jak to inaczej nazwać) czytaj bar sklep czy telemarketing-tam zawsze beda pseudo cwaniaki i hołota co na innych chce sie wyzyć..Ja skończylam studia ale nigdy nie pracowałam i nagle musialam isc do pracy-oczywiscie do sklepu bo nigdzie indziej mnie nie przyjęli z braku doswiadczenia.Wytrzymałam 4 miesiące-były tam 2 dziewczyny co gnoiły mnie równo,obgadywały,krytykowały moj stroj i wyglad-zwlaszcza jedna taka starsza ode mnie co nawet matury nie miala.Skarżyły do szefowej,zrzucały moj płaszcz z wieszaka,podburzały innych pracowników przeciwko mnie,mówiły innym ze ich obgaduję (nieprawda)odeszlam bo nie wytrzymałam-i teraz nie pracuję.Boje sie ze gdziekolwiek pojde bedzie to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vandikia z Warszawy
duzo piszę w sieci i wmawiam że jestem zadowolona z zycia a jak wyłączę kompa to płaczę rzewnymi łzami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mimi, bo jesteś za miła! Musisz umieć wytyczać granice, bo inaczej Cię zniszczą psychicznie! Kobieta musi być czasami bezczelną s*ką, która mówi NIE. szef, to szef... ale współpracownicy są Tobie równi i masz prawo im pokazać co sądzisz o tych docinkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takatam jedna nie pracująca - dlatego własnie zamierzam się ulotnić na studia bo po liceum z maturą i policealnej technik farm. to za wiele nie mam i jestem tego swiadoma...a doświadczenie niech będzie jakieś, zawsze w cv jest co wpisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niwaaa
musisz zaakceptowac siebie taka jaka jestes, niczego nie zmieniaj na sile, tylko dlatego ze to sie nie podoba innej osobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takatam jedna niepracujaca
Mimi89-nie przejmuj się,to tylko świadczy o nich.Bedziesz chciała to schudniesz a jesli dobrze się czujesz ważąc te 75 kilo to masz prawo tyle ważyć.(nawiasem mowiąc ja tez ważę 75 kg przy wzroscie 168cm i nigdy o sobie nie myslę jako o grubej,wiem ze mam troche do zrzucenia niby ale jak sie uda to sie uda a jak nie to nie. Nie daj sobie wmowic ze jestes gorsza i nie waż się tak myśleć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahhhhha
ja mam 2x wiecej lat od ciebie i ZERO rozstępów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie to nie wiem czy to współpracownica bo ona nie robi tego samego co ja, robi przelewy, chodzi do banku, rozlicza więc taka jakby księgowa tylko ze średnim bez studiów czy policealnej, doradca finansowy no nie wiem jak to określić...ja z jednej pracy wyleciałam za bycie suką bo powiedziałam wprost że ja nie odpowiadam za cudzą pracę, moja znajoma sie o tym dowiedziała to mnie chciala utemperować bo się trzeba podporządkowywać i wlazić w dupe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takatam jedna niepracujaca
Mimi89 jestes młoda jeszcze wiele przejdziesz..swiat jest okrutny i tyle;( najgorzej to jest z babami,z facetami o niebo lepiej sie pracuje i tak w ogole 75 kg to naprawde nie jest duzo,dla Ciebie to wystarczy ze schudniesz 10 kg -nie wiecej i bedziesz idealna nie wiem czym sie martwisz Waga nie jest ważna-liczy się to co masz w głowie i jakim człowiekiem jestes.Ja znam grube kobiety co mają wysokie stanowiska i mega przystojnych zakochanych w nich męzów-waga nic nie znaczy póki nie zagraża zdrowiu i nie jest to ponad sto kilo to jak najbardziej ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem tam tylko po to aby wyciagnąć kasę na wydatki i inwestycje w siebie na przyszłość bo chcę się ulotnić na studia ale to za rok bo teraz po tym tech. farm. to kompletnie wycykałam się z kaski...co za różnica czy cialo z rozstępami czy bez...oczywiście ladniejsze bez ale odpowiednie ubrania wiele rzeczy tuszują, z resztą moje hobby to moda a w pracy mowią o mnie lalunia poza tym namolnym wyrażeniem abym schudła...bo ja nie palę i nie pije kawy to tez źle i przeszkadza i że piję słabą herbatę bez cukru to też bo oni na filiżankę po półtorej łyżeczki sypia i jeszcze mało...brak słów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie próbowałam tylko raz zasugerowałam że przykro sie tego slucha, jak widac nie trafiło z reszta podejrzewałam, że tak będzie bez względu na to co by nie powiedzieć, nie chce sobe robić problemów ani stracić tej pracy mimo, że fajnie tam nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takatam jedna niepracujaca
no właśnie "lalunia" bo jak ktos dba o siebie i maluje się a nie daj boze jest ładną młodą kobietą-to nie ma przebacz zjędzą Cię:) zadrosnice one piją kawę i jarają tony szlugów- za parę lat będą wyglądać jak wywłoki ze zmarchami na twarzy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takatam jedna niepracujaca
zacisnij zęby zbieraj kasę-za rok się ulotnisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
statystycznie niepoprawna - no chyba żartujesz:) ja zawsze te 64 kg max raz doszłam do 54 ale wygladałam jak dziecko i nie podobalam się sobie... aha jeszcze mi baba powiedziała, że gdybym wyglądała tak jak teraz mając 40+ lat to bym była zajebistą laską...kopara mi opadła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×