Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość z czego to wynika?

zauważyliscie ze polacy mieszkający za granicą są strasznie skąpi?

Polecane posty

Gość z czego to wynika?

liczą każdy grosz, nawet w biedronce porównują ceny jedzenia i mówią że za drogie, dają tanie prezenty, takie że żenada np na chrzciny prezent za 80zł, ciągle mówią że za granicą cięzko, ze nie ma pracy, a sami tam siedzą i jezdzą po kilka razy w roku na wakacje do ciepłych krajów wy tez macie takie doświadczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciotek młotek
bo ciężko pracują w porównaniu do polski i cenią zarobione pieniadze, w polsce g... mieli więc nie oszczedzali bo nie miało to sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z czego to wynika?
o i mam jeszcze jeden przykład,siostra znajomej w prezencie na ślub dała jej żelazko, a sama siedzi już w niemczech 9 lat i ma kase, znajoma za miejsce w knajpie zapłaciła 3 razy więcej niz to zelazko warte chodzi mi o zwykłe poczucie przyzwoitości, którego polacy za granica się wyzbyli i udają dziadów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z czego to wynika?
Juliusz - jakby gówno mieli to by np nie wydawali kasy na wakacje all inclusive czy nie jezdzili 2 letnimi audicami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziaddek
proste chca sie w jak najszybszym czasie dorobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alabastrowakolyska
nie uwazam ze tak jest, siedze sobie zagramanica, ostatnio zupelnie obcej osobie poodeslalam 200 zl na cel charytatywny, znam ja z forum, wiem z ema chrego synka, wiec to co piszesz chyba jedak nie odnosi sie do wszystkich ludzi ktorzy zyja na emigracji ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja natomiast zauwazylam ,
ze ludzie mieszkajacy w Polsce i majacy kogos za granicami kraju oczekuja drogich prezentow i kasy Tak jest u znajomych , sasiadow , przyjaciol etc. Kazdy mowi to samo . Bo ktos jest zagranica to powinien rzucac dolarami , euro , funtami na lewo i prawo . Najlatwiej wyciagac rece co ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilek
dokładnie, ktos moze charuje caly rok bo marzy mu sie gdzies wycieczka i spelnia tak swoje marzenia, ale oczywiscie w Polsce dowie sie ze jest skąpcem, a twoja siostra to po co ją zaprosila na wesele bo pewnie liczyla na drogi prezent a nie na jej obecnosc tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokladnie. Ci co zostali w Polsce oczekują, że będzie się teraz szastać pieniędzmi, bo przecież jak się mieszka tam to ich zdaniem się kasa w portfelu nie mieści :o Mojego ojca matka sama jest księgową i ma pieniądze, brat mojego ojca z rodziną już nie bardzo i ona wymaga od mojego ojca, że on powinien ich utrzymywać skoro pracuje za granicą.... dodam, że zawsze go miala w dupie dopiero jak się dorobil to sobie o nim przypomniala :o i to nie do końca prawda, że każdy zza granicy żaluje kasy sama robilam temu wlaśnie wujkowi wielkie zakupy dla niego i dzieciaków na caly miesiąc kasy bym nie dala bo on by ją wydal sam :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za granicą się szybciej dorobisz bez żadnych kredytów jesteś w stanie odlożyć na nowe auto, albo zacząć budować dom. Z tym, że zamiast zbierać przez 5 lat na nowe audi czy bmw czlowiek wplaci np. 20tysięcy gotówką a reszte rozklada na raty po 500 euro miesięcznie. a i tak w Polsce będą myśleli nie wiadomo co, że się śpi w pieniądzach. Wcale tak nie jest na wszystko trzeba zapracować, jedyna różnica jest taka, że zarabia się więcej i ceny są mniejsze niż w Polsce porównując do zarobków. co za tym idzie - Zarabiasz więcej, wydajesz mniej = więcej odkladasz, więcej Ci zostaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam w Polsce i tu też
Przykład z pracy. Kumpel wozi do domu wodę mineralną jaką dostajemy by nie kupować i skarży się na pragnienie. Ma powiedzenie 'Za darmo to i ocet smakuje'. Zarabiamy po 5tys. Żenujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to niewazne czy za gotowke
czy nie . Ale to ,ze ktos mieszka zagranica wcale go nie zobowiazuje do kupowania bardzo drogich prezentow . A polacy sa tacy ,ze za plecami wysmieja , obgadaja ze zmywaki czy cos tam innego , a potem czekaja na kase i prezenty . :-0 Ktos wyjechal ,zeby sie dorobic lub poprawic byt , a nie po to zeby szastac i szpanowac . Skoro ktos sie smieje , ze zagranica drugi ciezko orze to dlaczego ten mieszkajacy w Polsce mu nie pomoze , nie da kasy , nie da prezentow , tylko sam czeka ? Ludzka hipokryzja . Pozostalosc z czasow komuny ,ze to co zagraniczne jest lepsze i zagranica jest lepiej . I ten syndrom ,, bogatej cioci /wujka z zagranicy , ktory powinien slac paczki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to niewazne czy za gotowke
jasne ,ze sie zdarza zobaczyc robotnika w audicy . Robotnicy wcaletak malo nie zarabiaja !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlaśnie, też tak uważam. Z tymi zmywakami to jest śmiechu warte po prostu. Nawet jeśli to jednak sprawa tego czlowieka, ja się nie dziwie, że nie jeden woli iść na zmywak czy jako sprzątaczka do domu bogatego lekarza skoro zarobi tam dwa razy tyle co w Polsce na jakimś innym stanowisku. To samo z ''robotnikami'' niby to taka hańba, a na tym idzie ogromne pieniądze zrobić. Zarówno osoba, która pracuje jako jakiś budowlaniec itp jak i osoba, która jest wlaścicielem firmy i daje tylko zlecenia z których ma swój procent. Poza tym, żadna praca nie hańbi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a autorka zazdrosci ,ze ktos
jedzie na wakacje do cieplych krajow . A dlaczego ten kto mieszka zagranica powinien dac wiecej pieniedzy niz przecietny inny gosc ????? Moze dac wiecej jezeli bedzie chcial , ale wcale nie ma takiego obowiazku tylko dlatego , ze nie mieszka w Polsce i jezdzi na fajne wycieczki ! To ,ze mieszka zagranica zobowiazuje go do znacznie drozszych prezentow wedlug ciebie ???:-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość becia:)))
prawda, widzę to po znajomych. Chociaż mieszkam za granicą kilka lat, nie jestem skąpa i nie przeliczam cen na polskie. w porównaniu do moich znajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja o wodzie pisałem
jestem 'robolem'. Audi to normalny samochód. Zdarzyło się raz. Przyjeżdrza młody majster po studiach volkswagenem, wysiada i oczy jak 5 złotych czyje to wózki. A to robotników :D Wracając do tematu, to nie ważne gdzie kto pracuje i na jakim stanowisku. Skąpstwo to cecha charakteru. Nie mylić z oszczędnością, choć granica cienka bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rocznik87
a czy twoja kolezanka wziela pod uwage to, ze ta dziewczyna musiala wziasc urlop-moze bezplatny?? musiala przyjechac do pl, wiec to wszystko kosztuje. sama mieszkam za granica i wiem jak to jest. owszem jest lattwiej, ale to nie znaczy, ze mam kokosy. musze tak samo pracowac na wszystko co mam. jade na wakacje, poniewaz na nie zasluguje dzieki swojej pracy bo nikt mi nie da. ale mnie denerwuje takie poczucie ludzi, ze ja to niewiadomo ile zarobie!!! mam cos wiecej to robie prezenty dla rodziny czy znajomych, ale nikt nie moze tego ode mnie oczekiwac. poza tym nie kazdy za granica dobrze zarobi i dla wielu ludzi pobyt w Polsce jest bardzo duzym wydatkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A TAK:::::
Sa skapi... Sama mieszkam za granica i wiem ze Polak Polakowi nie pomoze...czasami wogole nie przyznaje sie ze jest Polakiem To jest wstretne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic dodac nic ujac sama prawda
25.06.2011] 18:04 [zgłoś do usunięcia]to ja o wodzie pisałem jestem 'robolem'. Audi to normalny samochód. Zdarzyło się raz. Przyjeżdrza młody majster po studiach volkswagenem, wysiada i oczy jak 5 złotych czyje to wózki. A to robotników Wracając do tematu, to nie ważne gdzie kto pracuje i na jakim stanowisku. Skąpstwo to cecha charakteru. Nie mylić z oszczędnością, choć granica cienka bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic dodac nic ujac sama prawda
rocznik87 a czy twoja kolezanka wziela pod uwage to, ze ta dziewczyna musiala wziasc urlop-moze bezplatny?? musiala przyjechac do pl, wiec to wszystko kosztuje. sama mieszkam za granica i wiem jak to jest. owszem jest lattwiej, ale to nie znaczy, ze mam kokosy. musze tak samo pracowac na wszystko co mam. jade na wakacje, poniewaz na nie zasluguje dzieki swojej pracy bo nikt mi nie da. ale mnie denerwuje takie poczucie ludzi, ze ja to niewiadomo ile zarobie!!! mam cos wiecej to robie prezenty dla rodziny czy znajomych, ale nikt nie moze tego ode mnie oczekiwac. poza tym nie kazdy za granica dobrze zarobi i dla wielu ludzi pobyt w Polsce jest bardzo duzym wydatkiem,, -racja !!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pisze z zagranicy
A wy nam zazdroscicie. A cobyscie powiedzieli jakbyscie jechali do na odwiedziny i za kazdym razem tak z 10 osoba musieli zrobic jakis prezet ??? A co my ta swiete Mikolaje. Jest mi dobrze , jezdze na wakacje, mam ladny dom i luksus finansowy, ale to nie znaczy ze musze dawac. Na komunie dalam wiecej niz 80 zl, ale to ze mi jest lepiej nie znaczy ze musze rozdawac. Kazdy walczy dla siebie. Czasami smieszy mnie smieszna rozutnosc polakow, tacy biedni.... Ale zastaw sie i postaw, byleby inni widzieli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie jest skapstwo. To wynika z tego, że Polacy zagraniczni jak przyjeżdżają do Polski to boją się że zaraz pół rodziny się zleci żeby ich wyddudkać z euro czy funtów. W Polsce się wydaje że jak ktoś mieszka za granicą to mu zbywa. A to już nie czasy wujka z NRF-u co nawiezie 10 czekolad z Aldika. Teraz kazdy ceni zarobiony pieniądz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z czego to wynika?
czemu ktoś kto mieszka w Polsce i zarabia 1500zł ma poczucie przyzwoitości i jak idzie na czyjś ślub to da np 300-500zł a Polak zza granicy da żelazko i jeszcze oczekuje żeby go po piętach za nie całowac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×