Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość asiulka192

kocham cie ale nie mozemy byc razem...co to znaczy?

Polecane posty

Gość asiulka192
on sam mnie bardzo naciskal na jak najszybszy rozwod... dlatego nie przeszlo mi przez mysl, ze nagle sie wystraszyl zwiazku... a co ja w nim widzialam... hmm on wyglada duzo powazniej niz w rzeczywistosci ma lat, jest tez powazniejszy niz chlopcy w jego wieku, ja za to wygladam duzo mlodziej, nawet nie czuc bylo miedzy nami tej roznicy, ani z wygladu ani w zachowaniu, jakos tak bardzo sie dopasowalismy... nie przeszkadzala nam roznica wieku, za to zawsze mu pomagalam, ja juz po studiach on w trakcie, pomagalam mu w nauce, pisalam z nim prace, moje plany scisle wiazalam z nim, i chcialam zeby tez byl wyksztalcony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiulka192
on do mnie mowil, ze to, ze milo spedzamy czas, ze sie kochamy, ze mu pomagam, gotuje obiady i to ze kupie mu prezent, to to nie znaczy, ze go kocham, bo to nie jest prawdziwe zycie, mowil, mi ze go nie kocham, bo go krzywdze tymi sesjami zdj, i ze to, ze zawsze milo spedzamy czas razem, i jest nam razem dobrze, to nie o to chodzi w milosci i zyciu... ze to nie jest normalne zycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaPrawda
gosc ma nie rowno pod sufitem, sam sobie zaprzecza i nie wie czego chce, tak nie robi normalny facet tylko jakas PIZDA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiulka192
jak sie klocil ze mna przed rozstaniem, to ja mu powiedzialam, ze po co walczyc, ze w klotni nigdy nie ma wygranych, ze niewazne o co sie poklocilismy ale najwazniejsze jest to, ze sie kochamy i chcemy byc razem, a on powiedzial, ze nie bedziemy razem, ze bylibysmy nieszczesliwi, ze nasze dzieci bylyby nieszczesliwe... a jeszcze tego samego dnia wczesniej, razem robilismy obiad, mowil, ze jest szczesliwy, ze nie moze sie doczekac kiedy razem pojedziemy na wakacje... NIE ROZUMIEM!!! JAK TAK MOZNA!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiulka192
wiem, ze musze zapomniec o tym... ale jak? taka bylam szczesliwa... a tu nagle bum... wierzylam w to ze on tez mnie tak kocha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiulka192
jakby sie swiat skonczyl......:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spokojnie rzuć się w wir pracy zapomnisz.... boli wiem i jeszcze będzie bolało ale postaraj sie znaleźć dobre strony tego co się stało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×