prawda o tych waszych cudacznych imionach dla dzieci

http://www.edziecko.pl/rodzice/1,102740,8775986,Imiona_stygmatyzuja___Nikola_i_Dzastin_skazani_na.html

Im bardziej kosmiczne imie tym mniejsze IQ rodzica, ot mi zagadka.

serialowo-telewizyjne

tylko jakieś wsiury dają na imię dziecku dżesika, nikola, elena itp.:O znam mnóstwo takich przypadków

czepiacie się! co kto lubii, co prawda nie jestem za modą dżesik, brajanów i nikol, ale są też imiona rzadko spotykane, które są po prostu piękne :)

kiciek....to podaj te piękne dziwne imiona

tez zauwazylem ze te wszystkie jessici, brajany i inne super imionka, to zawsze dotycza jakis patologicznych rodzin. naprawde, to jst norma

ile razy jak jestem w świątyni i jest chrzest, to słyszę jakieś wymyślne imię a rodzice ubrani jakby mieli iść orać pole

Znajoma lekarka, która pracuje w szpitalu dziecięcym powiedziała mi, że jak słyszy że ma iść do jakiejś Nicoli albo innego dziecka z dziwacznym imieniem, to jej sie już odechciewa, bo zawsze wie, że to będą ofiary przemocy rodzinnej...

chrzcili Wanesę - jak ją zdrabniać? Neska? Wańka? :)

nie wiem co mysla tacy nierozgarnięci rodzice dawajac takie imie dla dziecka..ze się wybiją? ze zabłyszczą? :D chyba w odwrotną stronę

nayarana- a sama nie orzesz? "dawają"

nadawać, pasi?

i macie zerową empatię, zerowy krytycyzm i zerową logikę. Powiedzieli Wam gdzieś tam, że imiona "cudaczne" nadaje dzieciom patologia i to Wam wystarczy. W sumie to po co rozważać i zastanawiać się nad tym skoro można pośmiać się i dowartościować cudzym kosztem bez tego? 1) Wprawdzie najprzedniejsi polscy językoznawcy i autorzy słowników zalecają spolszczanie pisowni wyrazów zagranicznych, ale dla Was "Dżesika" to i tak wiocha. 2) Wprawdzie z językznawczego punktu widzenia imię "Dżesika" nie jest ani trochę mniej polskie niż "Elżbieta", ale to nie ważne: dla Was kryterium polskości jest chyba kraj produkcji filmu, w którym imię występuje, a nie jego etymologia. 3) Wprawdzie nie jest to pierwszy ani ostatni przykład imienia czy w ogóle zapożyczenia wyrazu do języka polskiego czy każdego innego, ale jesteście święcie przekononani, że za dwadzieścia lat dzieci będą cierpieć przez to imię. Prawdopodobnie nie będą - bo imię się przyjmie i już. Tylko stare pierniki będą mówić, że "za moich czasów tego nie było", ale dwudziestoparoletnie Dżesiki i Nikole oleją ich ciepłym moczem.

Ble ble ble.... Wiesz co to są stereotypy? Mimo, że mogą być krzywdzące, są funkcjonalne i będą istnieć choćby nie wiem co. Mądrzy rodzice mogą uchronić swojego potomka przed byciem ofiarą różnych "łatek". Nie zrozumiałaś/łeś artykułu.

Oprócz niskiego IQ również kompleksy rodziców grają dużą rolę.

i według statystyk kafe ładne imię,nie wymyślne,szkoda tylko,że go nienawidzę i poważnie zastanawiam się nad zmianą!! Za parę lat te wymyślne okażą się ładniejsze niż te które są uznawane za ładne aktualnie.Mój ojciec nie znosi swojego imienia,dzisiaj bije rekordy popularnosci:-o

Tego, czy dziecko polubi dane imię żaden rodzic nie jest w stanie przewidzieć. Mnie chodziło o stereotypy, które bywają krzywdzące. No i fakt, że każdy stereotyp ma w sobie część prawdy :) Na pewno jest mnóstwo Anek, Magd, Piotrów czy Jakubów, którzy nienawidzą swojego imienia, ale przynajmniej otoczenie reaguje na nie normalnie i mają spokój. Znowu czytanie ze zrozumieniem się kłania.

moja córka ma na imię Inez, nie jestem żadną patologią a opinia innych guzik mnie obchodzi

Moja córa ma na imię Pigwa i wszyscy pedzieli że barzi pięknego imienia nie słyszeli. Jak synek se urodzi to bydzie Plizgoła :)

stereotypy bywają krzywdzące, ale to nie powód, by nadawać dzieciom imiona pod publiczkę i farbować rudym dzieciom włoski, żeby nie kojarzyły się z premierem, ani żeby ukrywać przed nimi że nasz dziadek zginął w Auschwiz i był Żydem. Nie każdy stereotyp ma w sobie ziarnko prawdy - czasem w zamian ma ziarnko cudzego interesu.

Ty to napisałeś :) Nikt nikomu nie każe niczego robić pod publiczkę, wystarczy odrobina refleksji. wrednamalpa26 wiesz, gdybyś miała troszkę szersze horyzonty, to byś wiedziała, że Inez = Agnieszka. No ale musiało brzmieć i robić wrażenie na innych, nie?