Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nesia

TERMIN MARZEC 2012

Polecane posty

dziewczyny dzięki za pomysł z suszarką :) Jaś nie mógł w nocy zasnąć, nic nie pomagało, a suszarka poradziła sobie z nim w 2 minuty. rewelacyjna sprawa. Czy Wasze dzieci już przesypiają noc? bo u nas cały czas pobudki co 2,5- 3 godziny... Nesia my już w rozmiarze 68, 2 opakowania pampersów w rozmiarze 3 już za nami. I dziś Jaś kończy 2 miesiące :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nesia no moja mała też pulchniutka jak ją kapiemy to wygląda jak ludzik michelin :P te fałdki słodkie, smieje się że aż się ze śmiechu płakać chce, piszczy już do karuzeli a co do wagi to po miesiącu miała 4,5 kg ale z 62 jeszcze nie wyrosła, nawet 56 niektóre dobre taka mała pulchniutka kruszynka, za tydzień wizyta u gin juz nie mogę się doczekać :) uwielbiam mojego lekarza :) i mam nadzieje jakąś antykoncepcje mi da bo dłuższej wstrzemięźliwości nie wytrzymam :P:P może dziś będę mieć te zdjęci z sesji to się pochwale na poczcie :) moim szkrabem w roli modelki dziś moja niunia do babci na 8 godz pojechała od 7 a mamusi pracuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny szukałam wpisu dotyczącego suszarki,ale nie znalazłam,a czytać od deski do deski jest mi naprawde ciężko przy tych moich dwóch przeziebionych rozdarciuchach.Wczoraj Karol nie mógł mi za nic w świecie zasnać+ do tego zauważyłam,że ma problem z zrobieniem kupki. Proszę napiszcie mi jak się używa suszarki,aby pomóc małemu? Któras z Was pisze o jeszcze podniesionej bilirubine-ja mam ten problem,trzymam ile moge dziecko w oknie,ale jak na złośćnie ma słońca i podaję wit.E 3x1 a takze glukoze z wodą.Jeżeli do czwartku nie zacznie opadać,to będę musiała jechać z nim do szpitala,do 28dnia zycia przyjmują na noworotki a po 28dniach już na pediatrie. Staram się być dobrych myśli... Pozdrawiam bardzo serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) - dzisiaj moja malutka kończy 2 tygodnie :) jest taka słodzinka kochana :) w nocy budzi nam się co 4 godziny więc póki co noce przespane można powiedzieć :) co do wagi to na pewno przybiera bo czuję różnicę mimo, że mija dopiero 2 tygodnie :) zastaanawiam się czy dopadną nas kolik, podobno dziewczynki rzadziej dotyka ta dolegliwość...zobaczymy. - zła jestem na pogodę, niby w czwartek ma być ładnie to moze wyjedziemy w końcu wózeczkiem na spacerek, w weekend byłam w pracy pozałatwiać to co niezbędne i zabrać dokumenty do uzupełnienia :) - do Mam, które podejrzewają refluks u dzieciaczków, oto kilka informacji o objawach: - nagły lub trudny do ukojenia płacz, ostry ból, wyginanie się w łuk w trakcie karmienia, - częste ulewanie i wymioty, - wymiotowanie kilka godzin po karmieniu, - nieregularne karmienie, odmawianie jedzenia, jedzenie i picie cały czas, - powolny przyrost masy ciała, - kłopoty ze snem, - częste odbijanie się, czkawka, - trudności z przełykaniem, refluks pojawia się na ogół między 2 a 4 tż i może trwać do ukończenia przez dziecko pierwszego lub drugiego rż, objawy najbardziej nasilają sie około 4 m-ca asłabną około 7 m-ca. Zapobieganie: - karmienie dziecka piersią, mleko matki jest szybciej trawione niż mm i działa jak naturalny środek na nadkwasotę, - karmienie w spokojnym, cichym miejscu, - częste podnoszenie dziecka do odbicia, - podpieranie pleców maluszka podczas karmienia oraz przez 2 do 3 godzin po karmieniu, - ssanie smoczka po karmieniu pomaga zapobiegać odpływom treści żołądkowej do przełyku, - nie należy kąpać maluszka zaraz po karmieniu. To chyba tyle, ściągnęłam te rady z książki Pierwszy rok życia dziecka, książka rewelacyjna, serdecznie polecam :) dostałam od znajomej na najbliższy rok jako lekturę ;) zaraz pewnie mała wybudzi się na jedzonko bo śpi już prawie 3,5 h :) miłego dnia dla wszystkich, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Po czesci te objawy sa sluszne i nie tyczą sie kazdego dziecka Bo np moja córcia nie ulewala na pcozatku refluksu wogóle,nie wymiotowaa i przybierała slicznie na wadze a mimo tego ma refluks zdiagnozowany:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dzieciaczki slicznie rosną - spodobało mi się określenie ludzik Michelin - bardzo się uśmiałam! A my szczepimy 6 w 1 plus pneumokoki i rotawirusy - zamówiłam te szczepionki, łączny koszt 830 zł - załamać się można :(:(:( No ale rota nas strasznie wymęczyło z synem - nie życzę nikomu, pneumo szczepimy, bo Mati ze szkoły może wszystko przynieść a Infanrix Hexa (czyli te 6 w 1) jest nowoczesna, więc ją wybraliśmy, zresztą to juz niewielki koszt przy całej reszcie :( Dzisiaj idziemy zbadać bioderka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny macie pościel (poduszeczka i kołderka) do wózka?jesli tak to napiszcie jakie wymiary najlepiej mieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Usg bioderek w porządku. Jutro szczepienia. Martwię się trochę. Małej ciagle coś furkoce, ale nie w samym nosie, nos jest pusty i drożny (Fridą nic się nie wyciągnie) tylko gdzieś wyżej. Gorzej furkoce jak Wikusia jest rozgrzana a po chodnym spacerze wcale tego nie słychać. Zapytam jutro lekarza, ale może któraś z Was coś o tym wie? Może to ta słynna sapka, albo mleko, które się małej czasami wraca? Kilka razy widziałam, jak ulało jej się noskiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To mogą być własnie tam głębiej kozy które zrobiły się z tego mleka które się wraca. Mojemu też tak furka ale udało się mi wyciągnąć koze białą (czyli pewnie z mleka) Albo masz za ciepło w domu-co powoduje suche powietrze-dlatego też dziecko tak może furkać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co tu taka cisza hę?? :) Kochane kiedy waszym dzieciom odpadł ten cholerny kikut? Moj jutro kończy 2 tyg. a pępuszek nie zagojony-aż sie trochę martwie tym..:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bitee Cappucina u nas pępek zagoił sie po 2 tyg i 1 dniu:) Położna mówiła ze do 3 tygodni moze sie goic.. Rzeczywiscie cisza tu dzisiaj.. Ktoś wspominał ostatnio coś na temat sexu... U nas była wstrzemieźliwość przed porodem bo drożdzaki, teraz tez bo połóg.. Mój maż już fiksuje a ja juz nie pamietam że istniało coś takiego jak sex :O Niech juz wszystko wróci do normy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bitee Cappucina Nie martw się,kikut powinien odpaść w tym tyg.tak było u nas. Mama Małej Gwiazdki:) Dziękuje bardzo...❤️🌼 Nesia,to dobrze,że z bioderkami jest wszystko ok:) Odnośnie szczepienia to my także dostaliśmy już zawiadomnienie na przyszły tydzień,ale,że walczymy z żółtaczką i małym katarkem to w przyszłym tyg. nie ma mowy o szczepieniu. Pozdrawiam:) Dziewczynki kochane,proszę napiszcie jak ogrzewacie suszarką brzusio dziecku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marghi odstaw na 24 godz dziecko od piersi u mnie był znaczny spadek po tym odstawieniu. Miała 7,75 a spadło do 5 po tym odstawieniu, a dziecko nawet nie zauważyło ze ją odstawiłam. słonce nie wiele pomoże, musiałabyś cały dzień trzymać na slońcu. Latem to co inego ale teraz to kawałek buzi tylko odslonisz. Mojej córce wyszła infekcje dróg moczowych i nie mozemy szczepić jeszzce co najgorsze to wyszła bakteria streptoccocus w moczu wiec dostała furagine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, bitte: moja mała też ma jeszcze kikut pępowiny a ma dzisiaj właśnie 2t1d :) z tym, ze moja mała już ze szpitala wyszła z podczerwieniną skórą wokół więc od razu odstawiłam octenisept i poszedł spirytus, potem fiolet przez 3 dni a teraz nasza już wybrana lekarka dała neomycynę i goi się ładnie, dzisiaj była położna i mówiła, ze już ładnie odchodzi i to kwestia kilku dni jak odpadnie. co do sexu to u nas też już chęci wielkie ale połóg trwa :) rana po CC już nie boli, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i po połogu poprzytulamy się :) brakuje mi takiej fizycznej bliskości choć mąż okazuje mi dużo czułości :) malutka śpi dużo, ale ma też już dłuższe chwile czuwania po jedzonku i lubię te momenty kiedy mogę jej poopowiadać różne rzeczy, poprzytulać i wycałować ją :) generalnie od początku śpi w łóżeczku albo w wózku zasypia, konsekwencja to podstawa, widzę już, że przyzwyczaiła sie do pewnych codziennych rytuałów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
76gosia Kochana a jakie mleko podawalaś małej po odstawieniu na dobe od piersi? Piszesz,że Twoje maleństwo miało bilirubine 7,75 -chyba są różne normy,bo mój syn ma 226.5 a norma jest od 5 do 20. Podaje wit E 3x1 a także daję do picia wode z glukozą.Takze myślałam nad odstawieniem chwilowo od piersi.W czwartek bede robić ponownie bilirubine i zobaczymy co dalej,jak będze spadać chociaż troszkę to dalej będziemy walczyć sami ,a jak wzrasta to będziemy musieli jechać do szpitala-tak mi powiedziała lekarka z oddziału pediatrii a w szpitalu. Ja zawsze muszę mieć coś,nie moge żyć spokojnie:( ktoś mi chyba żle życzy,tylko jeszcze nie wiem kto i dlaczego.Jakiegoś odstraszacza,czerwony sznurek muszę sobie zawiązać na ręce. Pozdrawiam,buziaki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie, u nas kiepsko :( chyba gorzej jest niz bylo wczesniej...mala dalej brzuszke boli i to bardzo. chyba kropelki sab simplex nie pomagaja nam :( do tego mala nie moze spac, bo ciagle sie wybudza, prezy, placze podczas snu. Po prostu koszmar ! a ja popadam w depresje :( dziecko powinno przynosic duzo szczescia i radosci, a u mnie jest inaczej, ni epotrafie sie cieszyc jak ja tak brzuszek boli. Jestem taka bezradna i na dodatek lekarze mowia ze to normalne :( malo co spie, zmeczona jestem strasznie, wygladam jak wrak czlowieka ! wory pod oczami , mam 26 lat a wygladam chyba na 36 :( strasznie zaniedbana jestem nawet nie mam czasu dla siebie. placze juz na zawolanie. Nie wiem kiedy bedzie lepiej, czy wogole bedzie?? ja juz nie daje rady, nie umiem sie cieszyc, nie potrafie .... przepraszam za zale , teraz wracam do codziennosci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marghi ja podaje bebilon pepti ale wczesniej miałam bebilon comfort bardzo dobry polecam. Nie wiem jakie są normy ale w szpitalu nam powiedzieli że moja córka miała 15 i od 15 są naświetlania dla wczesniaków a dla donoszonych 17 . Przy wypisie miała 8,2 a po 4 tyg w domu 7,75 więc troche się zmartwiłam że tak wolno to spadlo. No ale jak odstawillam to po tyg bylo 5,5 więc super. Lekarze mówią że jest bardzo mało i nie mamy się już tym przejmowac reszte samo spadnie. No ale teraz ta niewielka infekcja więc i tak nie możemy zaszczepić prze co najmniej 2 tyg. Bedzie dobrze nie martw się ja tez tak myslałam jak ty i chyba też siebie i dziecko zaczne na czerwono ubierać:-). Ja też susze suszarką brzuszej małej jak już nie moge niczym uspokoić- uwielbia to. Po prostu cieplum powietrzem po brzuszku tylko ostroznie nie za blisko - ja drugą ręką delikatnie masuje brzuch i czuje czy nie jest za cieplo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nesia u mojej też czasem tak furkoce jakby miedzy nosem a gardłem i tez kilka razy jej sie ulało przez nos i nawekt kichała i jej jakaś woda albo mleko się wylało. Połozna mi powiedziała że to laktoza tak się dzieciom ulewa , pediatra mi powiedziała że dzieci maja cos tam w gardle jeszcze nie rozwinięte cos miękkie ( nie pamiętam co) i to normalne a ja mysle że jak ją przekarmiam to tak jej furkoce i czasem się ulewa. także nie martw się. Blackberries nam tez Sab simplex nie pomógł za wiele. Nie załamuj sie bedzie lepiej to kwestia czasu. Ja też nie wyglądam najlepiej ale uwierz mi to minie i wrócisz do formy. Moja napewno ma kolki - już to wiem jak się nałyka powietrza , np za szybko pije zwaszcza mój pokarm w pewnym momencie tak tryska z 2 kanalików że nie nadąza z piciem i łapczywie pije a potem cierpi i to własnie zaraz po zjedzeniu. Dzisiaj mam jakos mniej pokarmu albo mniej nawału i bardzo spokojnie sobie ssie i przespała cały dzień a jak sie przebudziala to prawie nie płakała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi! Byłam dziś na tym szczepieniu, poszło całkiem nieźle, najpierw rotawirusowy zastrzyk do wypicia (śmiałam się do położnej, że długo żaden facet małej nie zafunduje takiego drinka jak Tatuś za ponad 300 zł :), mała wypiła grzecznie z tej strzykawki, chwilę to trwało. Potem były dwa kłucia po jednym w każde udko i wrzask straszny, ale krótki. Potem Wikusia długo spała a następnie marudziła cały dzień. Teraz już śpi na noc, ale przebudza się jak nigdy. Pytałam o te furkotanie - to tzw sapka. Możliwa też niemowlęca wiotkość krtani albo obie te rzeczy na raz. Sapka to obrzęk, który powstaje z pozostałości łez, mleka, zanieczyszczeń i daje furkot bez wydzieliny z nosa, a wiotkość krtani powoduje takie chrumkanie jak świnka, samo przechodzi z wiekiem. Sapka zwykle też, o ile nie jest wynikiem alergii na mleko. Pani doktor kazała dbać o nosek - sól fizjologiczna plus Frida. W domu mamy chłodno, więc to nie powód, ale ulewające się mleko ma z tym wiele współnego - dziś mała znów ulała i furkotała potem pół dnia a wyciagnąć nic się nie dało. W każdym razie nie było to przeciwskazanie do szczepień, mała zdrowa, osłuchowo czyściutka, uszka w porządku. Marghi - jesli naprawdę ktoś rzucił urok, musisz odczynić...ale to raczej zawistna osoba a nie czarownica, więc wystarczy sama modlitwa jeśli jesteś wierząca i odrzucić od siebie te myśli potem. Babki mówia na prawdziwy urok odczyń jajkiem - opisy znajdziesz w sieci. Siebie samej trudno, poproś o pomoc (33 koła od ciemienia, potem przesunąć wzdłuż kregosłupa i jajko rozbić w wodę, obejrzeć) a dla dziecka można jajko przelać nad główką przez krzyż na szklance wody i zostawić na noc w szklance, potem obejrzeć. Kokardka czerwona na wózku albo do ubranka. Do dziś starsze panie plują na widok ładnego dziecka i mówią "na psa urok". To zabobony, ale praktykowane we wszystkich prawie kulturach, od setek lat więc coś w nich napewno jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kurcze Nesia ty to prawdziwa zanwczyni jesteś..Czy sama czerwona kokardka wystarczy czy trzeba jeszcze te inne czynnosci wykonać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, Nesia uśmiechnęłam się sama do siebie czytając to odczynianie uroków,ja jużparę razy zostałam zbesztana,że jak mogę nie mieć czerwonej kokardki...a my nie mamy i mieć nie będziemy, wierzę mocno,że mała ma swojego opiekuna u góry i tyle :) Dzisiaj taka ładna pogoda,że wybieramy się na spacerek:D ależ się cieszę :) malutka rośnie mi w oczach, zjada już 90 ml a dopiero cojadła 70 :) ja już porobiłam prawie wszystko cozaplanowałam z porządków,zostało tylko prasowanie ale to już minutka i z głowy :) a potem słodkie lenistwoooooooo :D miłego dnia dla wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane:) dziękuje za odp. odnośnie kikutka;) Basiolek-a Ty małą przystawiałas do okna,czy odrazu śmig na podwórko?? :) Pytam Ciebie kochana bo Twoja jest starsza 2 dni-więc może ja za 2 dni się wybiorę na spacer:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiolek :) u mnie też to wywołuje pobłażliwy uśmiech, wszak to gusła i zabobony... dopóki nas nie dotyczą... Ja też nie mam kokardki i nie przelewałam jajka nad swoimi dziećmi. Jestem wierząca i najbardziej ufam modlitwie. I nie było potrzeby, nigdy nie czułam ani przekleństwa nad sobą ani zauroczenia, może ze względu na własne "zdolności". A jednak zdarzają się sytuacje, że bez egzorcyzmów ani rusz, jest protokół nt sposobów, jak mają wykonywać egzorcyzmy katoliccy księżą no i szeptuchy oraz babki też nie narzekają na brak pracy, pdobnie jak jasnowidzowie, z których pomocy korzystają prokuratorzy w prawdziwych śledztwach - o tym wiem z racji własnego zawodu. Także jak pisał Mickiewicz, nie tylko szkiełko i oko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bitee Capucina - u nas pępek odpadł 16 dnia, trzeba mocno odchylać i przemywać. Werandowałyśmy się 3 dni a 4 dnia spacer. Wedle najnowszej mody werandowanie jest zbędne - tak w mądrych periodykach medycznych piszą, zalecając spacery od poczatku, byle temperatura na zewnątrz nie była niższa niż -5 stopni Celsjusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj, zapomniałam napisać, że bite 2 tygodnie siedziałyśmy w domu po szpitalu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bitte ja werandowałam małą 3 dni, pierwszy dzień 10 minut, kolejne 2 odpowiednio 15 i 20 minutek i dzisiaj pierwszy 15 minutowy spacerek :) jutro mam nadzieję na kolejny :) Nesia zgadzam sie z Tobą w 100% :) u nas pępek już na ostatnich zawiasikach :) pewnie lada chwila odpadnie :) miłego popołudnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość petittka
Blacberrys jak u Ciebie? Nie jesteś sama u mnie też mam wrażenie że z każdym dniem coraz gorzej;(, ze mną też:(. Zrobiłam małej posiew i nic nie wykazał więc znowu jesteśmy w czarnej d...... Lekarka zasugerowała nietolerancję na laktozę więc ostawiłam pierś i podaję od wczoraj małej tylko mleko bebilon pepti i daje delicol, infacol i dicoflor, od wczoraj ma strasznie śluzowate kupki, a powinno być lepiej, choć przeczytałam że ten bebilon tez posiada laktozę, któraś z Was pisała o tej nietolerancji.... Jak sądzicie jak od wczoraj karmię bebilonem to kupki mogą być jeszcze z mojego pokarmu? Skąd ten śluz??? Boże ja już nie wiem co mam robić i gdzie iść, dzisiaj na spacer wychodziłam z mała dwa razy po ponad 3 h, bo tylko na spacerze jest spokoja(doczasu), a tak poza tym ciągle płakała, piszczała wręcz, ciągle mam wrażenie że cofa jej się pokarm i podrażnia jej przełyk, w nocy chyba jej się ulało noskiem bo też tak charczy, my czyścimy nosek gruszką tą największą dla dorosłych bo frida by sobie nie dąła rady takie ma kuzki. U nas suszarka już nawet nie daje rady. Nie wiem już co mam robić, do jakih lekarzy chodzić, jutro idziemy na usg brzuszka,oczywiście prywatnie bo na kase chorych nikt mi nie chce dac skierowania, masakra to wszystko!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×