Skurcze , początek 4 mies. czy jechać do szpitala?

mam dziwne skurcze macicy dosc silne co chwila , przerwy różne, 5-7 min albo dłuższe. dzwonilam do swojego lekarza na razie mi kazal przyjmować nospe. czy ktos mial podobnie? czy wroży to cos zlego?;( jechac do szpitala?

ze do szpitala i to juz pod kroplowke !

:( ale one az tak bardzo nie bola tylko delikatne.

:(

Chcesz dziecko stracic..Teraz moga byc slabe za 2 g bedziesz miala rozwarcie...

jesli nawet to nie porod, to przeciez i tak nalezy sprawdzic co jest przyczyna tych skurczy, w kocu stanowczo zawczesnie jak na nie

Jechać i to szybko.

ale to nie sa silne skurcze porodowe jestem dopiero w 4 miesiacu wiec o jakim wy rozwarciu mowicie dziewczyny

te skurcze sa delikatne.... nei wiem co robić, czekam na męża, czy moge jechac do zwyklego szpitala ginekologicznego?

skurcze wcale nie muszą być silne aby powodować rozwarcie. Jeżeli po nospie Ci nie przechodzi radzę jechać. Miałam takie problemy w ciąży

jak już to do szpitala gdzie mają oddział patologii ciąży

na razie wzielam jedna tabletke,

a to była zwykła czy forte? Jak zwykła to weź jeszcze jedną

zadzwoń do swojego lekarza i spytaj co masz robić .

zwykla, dzwonilam powiedzial ze mam wziasc nospe i jak to nie pomoze to dzwonic.

takie jakby skurczo-kłucia.

ale nie lekceważ tego; na tym etapie jeszcze nie powinno być żadnych skurczów, więc jakiekolwiek są nie są dobre. Koniecznie to sprawdź, jak nie chcesz do szpitala to jedź do lekarza - niech zobaczy co się dzieje. A nospy jak już to min 2 i poleżeć spokojnie, a najlepiej forte. A może coś robiłaś? przesiliłaś się? nie podejrzewasz skąd te skurcze?

wlasnie nie wiem czy to sa skurcze czy silne kłucia, ale wystepuja co chwila . mniej wiecej trwa to od 12 godziny

kiedy wraca mąż? nie powinnaś czekać długo... jedź koniecznie sprawdzić co się dzieje.

do szpitala a poco ? zostan na forum ..jasne ze trzeba sprawdzic co za pytanie....

Pomocy szukajaca-Jak to jakie rozwarcie?Nie slyszalas o porodach przedwczesnych?

ok 19/19.30. :(

Jeżeli chcesz zaczekać na męża to spokojnie przygotuj się do wyjazdu, spakuj kartę ciąży, ubezpieczenie itp. i zdecyduj się, czy jedziesz do lekarza prowadzącego, czy do szpitala. Jak tylko mąż wróci jedźcie koniecznie.

dobrze , czekam na niego.

ja taż takie miałam, tyle, że dość silne ok 12/13 tygodnia, bardzo się bałam ale niepotrzebnie, no-spa wystarczyła, może Ci się macica powiększa, dlatego pobolewa, zawsze lepiej sprawdzić , żeby nie mieć potem do nikogo pretensji, ale myślę, że nie ma co panikować

a ile tej nospy bralas? ja poki co jedna tabl i leze czekam jesli przejdzie to dobrze.jesli nie jade do szpitala

Stąd mój nick, właśnie nie ma co panikować, denerwować się... ale lekceważyć nie wolno. Ja w ciąży też miałam różne pobolewania, skurcze i zawsze kontrolowałam i niestety nie zawsze było dobrze... pojedź i wszystko się wyjaśni. A nawet jak się macica rozciąga i wszystko jest dobrze, żego Ci życzę, to przynajmniej będziesz spokojna. Lepiej sprawdzić niepotrzebnie niż zaniedbać... A co do nospy... mój lekarz twierdził, że w ciąży zwykła wogóle nie ma sensu... od razu forte. Ale niektórzy zalecają 2 zwykłe.

siedz dalej na forum i dialektuj sie ,jezeli masz te skurcze i lezysz to jak na kompie piszesz korwa baby sa pojebane

no to chyba nie problem leżeć i na kompie pisać, przecież większość ma laptopy, a tak na temat, to ja brałam no-spę forte lub dwie na raz, ale co ile czasu to już nie pamiętam

przy skurczach???????????????????moze ja pita swedzi