CZY 8 DNI PO TERMINIE ZOSTAWIĄ MNIE W SZPITALU?

Zastanawiam się czy jak pojadę to zostawią mnie już w szpitalu. Martwię się i denerwuję jak tak chodze po terminie tyle dni. Koleżanke cały czas odsyłają, a też już jest po terminie. Mam takiego doła i do tego tak bardzo się stresuje przez to. Kiedy oni mają zamiar przyjąć kobietę po terminie? Jak to jest u Was w szpitalach?

z tewgo co wiem co do 14 dni po terminie moga cie odsylac a potem wywoluja porod. Nie martw sie pozdrawiam :)

u nas jak jest 8 dzień po terminie to zostawiają w 14 dniu wywołują

kurde co za panikary wszędzie, dziewczyny jak nic złego się nie dzieje, to po co przesiadywać w szpitalu, potem macie wywoływane porody wszystko boli bardziej niż naturalnie, po co... Jak przyjdzie czas dziecko samo zdecyduje.

moja kolezanka miala miec termin na 1kwietnia 8kwietnia poszla do szpitala na zastrzyki ale nic nie pomagaly wiec 12kwietnia rano podali jej kroplowke i urodzila 12kwietnia wiec u niej to bylo 8dni liczac od tych zastrzykow

23333 tak, ja nie martwie się o siebie, a o swoje Dziecko. Tyle się słyszy, że lekarze przeciągają po terminie i pózniej zielone wody itd. To jest stresujące.

Ja na twoim miejcsu została bym w szpitalu i nie dała sie odesłać ja byłam 10 dni po terminie i urodziłam nie żywe dziecko nie chce cie straszyć bo nie musi tak być ja bym tam została i żeby ci zrobili odpowiednie badania takie jak badanie wód płodowych i przepływy ja ich nie miałam i przez lekarzy moje dziecko nie żyje. Idz i nie daj sie zbyć bo tu o dziecko chodzi.