Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ZAKUPOHOLICZKA.....

iLE wydajrcie miesięcznie na ubrania?

Polecane posty

Gość ZAKUPOHOLICZKA.....
W dzieciństwie nie narzekałam na brak czegokolwiek. Miałam nawet wszystkiego ponad stan. Moi rodzice są dobrze sytuowani. Oszczędności też mam trochę odłożonych. Z pensji mi nie zostaje niestety nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
No i też nie lubie pierdółek i tanich badziewi, w tamtym roku poskąpiłam na koszulki, kupiłam dość tanie i sporo, ale w tym sezonie już żadna się nie nadaje do chodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
To przystopuj, jak nic Ci nie zostaje, bo to szczerze mówiąc krótkowzroczność...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAKUPOHOLICZKA.....
Markowe zdarza mi się co jakiś czas. Dużo na buty za parę nie schodzę poniżej 250 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAKUPOHOLICZKA.....
Czasem w tygodniu po pracy też wdepnę do jakiegoś sklepu tak dla odprężenia. A teraz szał przecen już się boję co to będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
No ja nie patrzę na modę, mam to gdzieś, jak kupuję coś drogiego, a przeważnie tak jest, to chodze w tym przynajmniej 2, a najczęściej kilka sezonów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .,to ja....
Dziewczyno opanuj się. Dobrze że dostrzegłas problem... Przecież to bez sensu. Każdy lubi zakupy, no ale z umiarem, bo inaczej to juz nie sprawia przyjemności... Być może to juz choroba. Jeśli czujesz tzw kompulsję czyli przymus kupowania czegoś i czujesz że nad tym nie panujesz to może powinnaś porozmawiać z psychologiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAKUPOHOLICZKA.....
A ja musze miec wszystko co modne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Znajdź sobie inny sposób na odprężenie ;). Czuć po wpisach, że inteligenta z ciebie babka, więc głupio robić cel życia z kupowania ubrań ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAKUPOHOLICZKA.....
Nieraz mam poczucie winy jak za dużo wydam. Moje koleżanki też wydają całe swoje pensje na ciuchy. Oczywiście te, których mężowie dodrze zarabiają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAKUPOHOLICZKA.....
A jak jest u Was ????? Czy ktoś wydaje całą pensję na ubrania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Ja miałam koleżankę, która ciągle coś kupowała, starała się wcześniej wracać do domu przez mężem, żeby schować ubrania :D, ale wpychała je do torebki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Wiesz moim skromnym zdaniem, to normalne jest, no i się usprawiedliwiasz że koleżanki robia tak samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wydaję
200-300 PLN miesięcznie, znaczy jednego nie wydam nic, a innego wydam 1000PLN

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdsfdfdf
20 zllotychd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nimfakafeteryjna
Ja wydaje miesięcznie na ciuchy, kosmetyki, rozrywkę ok 1000 zl. Nie mam faceta, mieszkam sama, czynsz i rachunki płace sama. Zarabiam 8500zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam podobnie, ja na ubrania trace ok. 500-1000zł w miesiącu. Czasem nie wydam nic a czasem o 300-500zł za jednym razem... Nie martwie sie że dużo wydaje, sama na siebie pracuje to i mam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Lubię fajne rzeczy, no kto ich nie lubi ;), ale coraz bardziej nie cierpię tego samego łażenie po sklepach :O, z chęcią bym kupowała przez net, ale z ubraniami kupowanymi w ten sposób jest problem, jednak wiele rzeczy trzeba przymierzyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdsfdfdf
puscioki z was. ubrane jestescie w we lbach pustostan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
A właśnie dużo bab lubi głównie to łażenie po sklepach niż kupowanie czegoś :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nimfakafeteryjna
jak cie stac to wydajesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
No właśnie chodzi o to, że po co wydawać, nawet jak się ma kasę, nie lepiej uzbierać i pojechać na fajną wycieczkę, albo coś innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DrCjpU
Ja przy zarobkach rzędu 2,5tys wydaje tak mniej więcej 500zl tyg ale chyba powinnam mniej bo mi na życie nie stracza bo mam inne wydatki. Autorko, musisz miec jakies zabezpieczenie finansowe, nie można żyć z dnia na dzień, a co jak stracisz prace a mąż przez twoja rozrzutność cie zostawi? Bedziesz żyla baaaardzo skromnie, pomysl o tym. Ale oczywiście ci tego nie życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta z rozumem
trzeba troche pomyslec barany i kase odkladac na przyszlosc, wycieczki...nigdy nie wiesz il e bedziesz miala robote

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DrCjpU
Sorry chodziło mi o to że wydaje 500 zl na miesiąc a nie tydzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAKUPOHOLICZKA.....
Ja 3000 zł nie przekroczyłam miesięcznie nigdy na same ciuchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAKUPOHOLICZKA.....
co mi radzicie????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja raz wydałam
2,5 tys na ciuchy. To było najwiecej za jednym razem, a tak to zależy. 300-400 zl , czasem tylko 200 w miesiacu. Uwielbiam buty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×