nie jest mi dane bycie matką

staramy się ale nic z tego nie wychodzi dziś po raz kolejny się rozczarowałam chyba odpuszczę, bo to nie ma sensu

a ktory to raz sie juz nie udało?

piąty już mam dosyć

Nie bądź śmieszna. Piąty? To Ty dopiero zaczynasz starania moja droga.

piąty, to chyba prowokacja.. co ma powiedzieć kobieta która stara się nie 5 a 50 cykl..wstydziłabyś się wypisywać takie bzdury..

Moze cos doradzi

a ja odsawiłam tabletki 2lata temu i nic:/

A MYŚLAŁAŚ O ADOPCJI ? JA WŁAŚNIE ADOPTOWAŁAM

wiec nie masz co przezywac

Szybko się poddałaś, zbyt szybko :( Ja się staram ponad 3lata. I się nie poddaje, nawet nie ma takiej opcji....Jest ciężko ale musi się udać....

Do roku prób to nawet lekarze się nie chcą mieszać. Więc bez takich panik bo to nie pomaga.

dlaczego prowokacja ? ze strony zdrowotnej wszystko z nami w porządku kochamy się w dni płodne a tu nic z tego

się śmiać czy płakać... :o myślisz ze to takie łatwe jak osrac kibel? Wstyd. Jak będziesz starac się 2 lata to dopiero możesz powiedzieć ze masz dość....

współczuję kobietom które tak długo próbują i nic z tego nie wychodzi myślałam, że w moim przypadku to żaden problem

to czemu takie gówniary po 15 lat tak szybko zachodzą ?

ja staram się dwa lata i wcale nie mam dość

i co ja mam powedziec:O 5 cykl to jeszcze jest nic

A wiesz ile razy tym gówniarom udaje się nie zajść w ciążę? Jak będziesz po roku starań wybierz się do lekarza, a teraz nie narzekaj tylko do roboty. Wiem że to dołujące jak co miesiąc czujesz że to już a tu lipa, ale dasz radę. No chyba że to naprawdę prowokacja.

co miesiąc jest nowa nadzieja która na pewno kiedyś nadejdzie trzeba w to wierzyć i modlić się o mały cud

Wiem, co czujesz, bo ja tez za kazdym razem czulam sie okropnie... staralismy sie od października? To pół roku? No jakos tak... I dopiero jak sie odstresowałam, zaczełam spacerować, to sie udało... serio... człowiek nawet czasem nie zdaje sobie sprawy w jakim stresie zyje...

nie nie prowokacja może to przeszkoda ze mam ciężką pracę i dużo dźwigam sama już nie wiem wiem, że z naszą płodnością jest wszystko w porządku to czemu tak trudno trafić ?

Ja też myślałam, ze to żaden problem zajść w ciążę a tu zonk :(:( A z hormonami masz wszystko oki, partner miał badane nasienie.....?

fakt żyję w dużym stresie

czemu gówniary 15 letnie zachodzą??? - bo o ty nie myslą by zmachac dziecko lecz by się bzyknąc i czerpać z tego radoche. Za dużo o tym myslisz, a pozatym 5 cykl a ty masz dość??? nie rozśmieszaj mnie! ja się starałam prawie 4 lata i się doczekałam dziecka, ale w momencie kiedy olałam temat i czerpałam z seksu garściami :D dziecko to nie urządzenie że jak ty wciśniej guziczek z napisem:chce dziecko to ono nagle sie pojawi, tak to nie działa, to nie machina a życie.

nie paniku 5 cykl to naprawde jest nic co bys zrobila jak bys musiala przykladowo sie starac 3 lata i czekac czekac i jeszcze raz czekac

No i to jest moze czas na to, by zmienic prace... serio...

tak wszystko w porządku wyniki książkowe dlatego mnie to dziwi

szukam nowej lepszej pracy i lepszej atmosfery ale same wiecie jaka jest sytuacja z praca w Polsce najgorsze, że kończy mi się umowa za 4 miesiące i to też jest dla mnie duży stres może dlatego się zamykam

nie basz smieszna 5 cykl to zadne starania jak bedziesz sie starala 3 lata to wtedy pogadamy

daję sobie jeszcze kilka prób i koniec co będzie to będzie trudno to wpędziłoby mnie w depresję