Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie-zołza

mężczyźni naprawdę kochają zołzy?

Polecane posty

Gość Evilucifer
świat w kolorze sepii - oj cicho tam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yhm... a mężczyzn zaprasza się na kursy uwodzenia. to też o czymś świadczy nie mezczyzn tylko naiwne prawiki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evilucifer
czizas - tak, ale też trzeba oddac, że normalne kobiety takich bzdetów nie czytają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie-zołza
walczyłam o uwagę, po tym powiedzmy roku - gdy etap "szaleńczo mu zależy" jakoś powoli zanikał. nie było już choćby tych telefonów, wiadomości, zainteresowania... przez jakiś czas mieszkaliśmy w innych miastach, niby widywaliśmy się tak często jak sie dało, niby w wersji "na żywo" wszystko nadal było piękne, ale mi strasznie brakowało by właśnie przez ten czas w którym jesteśmy od siebie daleko, czuć, że on o mnie pamieta. wtedy to ja zaczęłam wydzwaniać, to ja zaczęłam niemal skomleć o zainteresowanie. i to było głupie, ale widzę to dopiero z perspektywy czasu. ja chciałam wiecznych motyli w brzuchu, bo nadal po tym roku we mnie sobie fruwały, u niego widać wyfrunęły i związek zmierzał w innym kierunku. takim - który niekoniecznie mi sie podobał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czizas - tak, ale też trzeba oddac, że normalne kobiety takich bzdetów nie czytają normalne kobiety czytaja wszystko co im wpadnie w rece ale po to maja rozum zeby z niego korzystac do formułowania wlasnych pogladow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evilucifer
nie-zołza - czyli wynika z tego, że zaczęłaś o niego walczyc w momencie kiedy on juz się wypalił. a wcześniej jak było? stosowałaś jakieś mądre poradniki i go zlewałaś? nie dziwota, że miał dosc, dziwne że dopiero po roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiewióraaa
nie-zołza - nie jest możliwe żeby "motyle" wiecznie były ;) Uczucie z czasem się zmienia, dojrzewa.. staje się inne co nie znaczy że gorsze :) może bardziej stabilne, ziemskie ;) Dobrze jest gdy mężczyzna jest częścią życia kobiety, częścią kobiecegoo świata ale nie jest dobrze gdy mężczyzna jest całym światem dla kobiety. Bo dla obojga z czasem staje się to męczące. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzik123
wiewiora madrze piszesz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie-zołza
Evilucifer - nie, ja nigdy nie stosowałam gierek. zawsze byłam za nim i dla niego. może właśnie za bardzo i może właśnie w pewnym momencie stał się w jakiś sposób bardziej moim światem, niż jego częścią. poczuł się mnie absolutnie pewny. przyzwyczaił mnie do pewnych rzeczy, a potem je ograniczył i straciłam grunt pod nogami. ale " to już było" :) chciałabym nie popełnić drugi raz tych samych błędów. znów u niego pojawia się etap "jak mi strasznie zależy" i nie chciałabym by sie to spierniczyło. tylko jak to utrzymać? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×