Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość birthday cake

Żałuję, że jestem w ciaży....

Polecane posty

Gość różana woda
Dziewczyno wcale nie przegralas zycia, tylko teraz nie widzisz w nim sensu, nie martw sie i nie zadreczaj tym ze czujesz to co czujesz, nie ty jedna, bywa tak, tylko sprobuj odpuscic troche samej sobie, daj sobie czas bo co ma juz byc to bedzie, pewnie ze twoje plany beda musialy poczekac, ale to nie koniec swiata, a wszystkie te twoje negatywne odczucia sa wynikiem burzy hormonow, ja mialam podobnie plus zupelny dol psychiczny, ale powoli cos sie we mnie zmienialo na lepsze, bedziesz sie martwila gdy urodzisz i dalej bedziesz czula wstret do dziecka wtedy napewno uzyskasz fachowa pomoc a teraz daj sobie czas lepsze czasy nastana gdy na to pozwolisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw się w ogóle
wiesz, własnie o to chyba chodzi: nie zawsze wiemy TAK NAPRAWDĘ który moment jest najwłaściwszy :) dostałaś prezent od losu i już. Nie musisz od razu głaskać brzucha i mówić do dziecka. Masz czas się oswoić - w ciąży i potem. Ja akurat zakochuję się od pierwszego wejrzenia, ale tezmamusia ma rację - róznie bywa.Czasem potrzeba czasu. I to nie znaczy, że jesteś gorsza. Po prostu. A huśtawki hormonalne są naprawdę normalne w ciąży... Jedne z nas bujają się lekko, inne całkiem wysoko :) Zoffiaa3 Tak, nie znaleziono niestety przyczyny... Byłoby mi chyba łatwiej, gdybym wiedziała, ale... Trudno. Minęło juz trochę czasu i mogę już patrzeć na nią zupełnie inaczej. Dała mi mnóstwo radości, choć nawet jeszcze nie przyszła na świat. I taką chcę ją zapamiętać - jak machała rączką na monitorze usg :) Pochowaliśmy ją, choć wiem, że niektóre pary nie są w stanie przejść po śmierci dziecka jeszcze przez jego pogrzeb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość birthday cake
Dopiero 8ego jestem zapisana do lekarza a czuję się fatalnie boli mnie brzuch i piersi... Poza tym ten stan rozhisteryzowania.... Zawsze ciężko przechodziłam napięcie przedmiesiączkowe a teraz to już w ogóle ;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz 20 lat i
i wychodzisz za maz?jak to nie prowo to wybierze sie do psychologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tezmamusia
Położ się i odpoczywaj :) Jeszcze się nawstajesz w nocy :) korzystaj póki masz wolne ;) tak jak ja ... córa pojechała z mężem do mojej mamy :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoffiaa3
nie martw sie wogole, male cudeńko :( tak pieknie napisalas o tych raczakch na monitorze, pisze przez łzy :( :( :( kochana wiesz co bedzie tym razem? synek czy córka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różana woda
i najlepsze jest to ze ta histeria mija okolo trzeciego miesiaca, ale mnie po porodzie dorwla tez, dwa dni placzu i poszla sobie, widzisz wiec ze inne tez soje katusze mialy, zycze ci powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość birthday cake
Tak, mam 20 lat i wychodzę za mąż i nie uważam żeby w tej kwestii potrzebna mi była pomoc psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość birthday cake
Nie mogę zasnąć ale za chwilę spróbuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoffiaa3
birthday cake, po co zdzierasz klawiature na takie marne zaczepki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoffiaa3
tezmamusia, pojechali do Twojej mamy bez Ciebie, dziwnie troche, twoj maz spi u twojej mamy bez ciebie czemu tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tezmamusia
Bo ja mam obronę w poniedziałek .... i musze się jeszcze czegoś nauczyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serio,nie zartuje
po twoich wypowiedziach wnioskuje,ze jestes jeszcze sama dzieckiem. Ja tego nie rozumiem!a gdzie sa twoi rodzice?nie maja nic przeciwko,ze w tym wieku za maz wychodzisz? czy sa z jakiejs wyrabanej wsi-100 mieszkancow,jak nie mniej. moi by mi dali,zamazpojscie w tym wieku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoffiaa3
rozumiem ale dla mnie dzwine ze pojechali, az takie dobre relacje maja ze maz tam pojechal bez Ciebie? jej poświecil sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tezmamusia
ale już mi głowa pęka ... poza tym zamiast się uczyć czytam kafeterię :)))) w tygodniu o tej porze już dawno człowiek śpi ;) .... więc korzystam :))) że nie trzeba będzie wstawać o 5 rano i dawać mleka dzidziusiowi :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość birthday cake
racja ^ ^ Szkoda klawiatury. Dzięki dziewczyny za słowa otuchy i wsparcia. W ostatnie dni cięzko ze mną, tym bardziej, że nie miałam z kim porozmawiać o swoim problemie, a samemu - wiadomo- trudno spojrzeć obiektywnie na wiele spraw. Często bywacie tu na kafe ? Nie długo powróce do tego wątku, napiszę Wam wówczas jaka płeć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoffiaa3
serio,nie zartuje poprostu twoi wiedzieli ze mialas gówno w glowie w ieku 20 lat :) widac u autorki nie musza sie o to martwic... poza tym od kiedy decyzje o slubie podejmuja rodzice hhaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tezmamusia
TAK, mają bardzo dobre relacje :) i nie pierwszy raz jedzie z córką na weekend do moich rodziców. Jak miała sesję i potrzebowałam się pouczyć to też ich wysyłałam na sobote i niedzielę. Mój tato uwielbia swojego zięcia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoffiaa3
ale kiedy wrócisz, za 2 mies pewnie dopiero..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spokojnie, jak ja się dowiedziałam że jestem w ciązy to była istna histeria :D dzisiaj się z tego śmieje, ale fakt faktem że ciąza sama w sobie była dla mnie straszna i nie widziałam w tym nic błogosławionego. Tak jak Lapia napisała miłość i uczucie nie przychodza od razu. Trzeba czasu i wyciszenia. Za to troche mnie dziwi że świadomie decydujac się na dziecko nie miałaś planu B. Ale stało się, mleko rozlane, trzeba przewartościować swoje zycie, to się nie dzieje od razu, na to trzeba czasu, daj go sobie poprostu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoffiaa3
oj to super... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość birthday cake
zoffiaa3 Do mnie kierujesz pytanie kiedy wrócę ? Nie, nie za 2 miesiące, jeśli będzie ktoś ciekaw co u mnie to chętnie się z Wami podzielę wrażeniami po pierwszej wizycie (czyli za tydzień) A zaglądam tu baaaardzo często.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoffiaa3
tak Ciebie pytałam, dodam topik do ulubionych i bede zagladac.. a moge miec prosbe.. jakbysmy dluzej pisaly moze to zmienilabys nik na jakis prostrzy,,, imie czy cos prostego bo jak chce wiadomosc do Ciebie zatytulowac to musze pisac to cale: birthday cake..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość birthday cake
Jasne nick zaraz zmienię :) A topic równiez dodaję do ulubionych, bardzo miło mi będzie móc z Wami porozmawiać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyxyxy
autorko po pierwsze , to ze stwerdzi sie ciaze -to zawsze szok dla kobiety , nawet te ktore chca i czekaja na to, sa czesto przerazone!!! wyluzuj, nie czekaj az obudza sie w Tobie uczucia maciezynskie , po prostu zyj dalej , probuj zrealizowac tak wiele ze swoich planow jak to bedzie mozliwe, nie mysl zbyt wiele o przyszlosci , bo to zawsze niewiadoma. Dziewczyny maja racje , czesciowo to hormony , czesciowo brak doswiadczenia !!!! Nie ma dobrego wieku na bycia mama , to po prostu przychodzi , jak wiele innych wydarzen , z czasem sie uspokoisz , nie wyrzucaj sobie , jesli dlugo nie bedziesz czula kontaktu z przyszlym dzieckiem, po prostu staraj sie mu nie szkodzic i miec tak duzo radosci z zycia , jak sie da , z czasem znajdziesz szczescie , zwlaszcza majac oparcie w kochajacym mezu!!! Strach przed zmianami jest naturalny - i nic na sile!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoffiaa3
ok to dobrej nocki, i nie zapomnij brac kwas foliowy :) papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest mój nowy nick - zaczerniłam go dodatkowo :) Także każdy mój post będzie z pod nicku SWEETCAKE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoffiaa3
ok dobra to do uslyszenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ! Dzięki jeszcze raz za słowa otuchy! Będę pisać - mam nadzieję, ze od czasu do zcasu ktoś się odezwie. Pozdrawiam serdecznie - birthday cake o nowym niku seetcake:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyxyxy
jeszcze cos zaszlam w ciaze jako narzeczona, mialam 23 lata i bardzo kochajacego narzeczonego , on sie cieszyl , ja bylam zalamana -wpadka - tez plany mialam , stracilam po miesiacu i strasznie zalowalam , po slubie szybko staralismy sie , studia skonczylam poziej , zycie moze nie bylo latwe , ale nie zamienilam bym sie , dlugo po porodzie nie moglam sie przekonac do dzieciaczka , a teraz nie moge sobie wyobrazic , co by bylo gdybym go nie miala!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×