odeszłam choć kocham.

wszyscy mi mowili ze jestem glupia bo z nim jestem, ze zasluguje na kogos lepszego... ale ja oczywiscie musialam byc madrzejsza;/

oh

:( fafik mnie irytuje

:(:(:(

a co do samobojstw... tez tak mialam... na szczescie zmienilam myslenie o smierci na marzenia :) wyobrazam sobie co bedzie za pare miesiecy, ze bede szczesliwa, troche mi to pomaga:) na krotko ale zawsze cos:)

co do mysli samobojczych zatrzymalo mnie tylko jedno- moj pies...bardzo kocham mojego psa znalazlam go na ulicy jak byl szczeniakiem ktos go wyrzucil szlam w deszczowy dzien bylam bardzo smutna i go znalazlam to bylo 6 lat temu bardzo go kocham nie chce go zostawiac

mysza, skoro nie ma dokąd pójść to najlepiej jak popiszesz z osobami bez podobnych problemów, niezależnie od płci, odreagować i zobaczyć, że można optymistycznie i uśmiechem na twarzy patrzeć na świat tutaj niepotrzebnie nakręcasz się emocjonalnie, ale dobrze, że nie łapiesz się na agresje pozostałych dziewczyn do których nie mam żalu bo przecież mają poważne problemy ze sobą

cos czuje ze za jakis czas ta pustke odczuje ze zdwojona sila. tyle planow. to nie jest tak latwo z dnia na dzien zaczac inaczej żyć. :(

ale te mysli czasem wracaja, nie zawsze mozna udawac ze wszystko bedzie dobrze i sie zyc odechciewa

ieofuuuuu ignoruj fafika on nam chce dokuczyc tylko niech sie chlopak wyzyje nie czytaj tego co pisze

a mnie zatrzymał strach :/ tylko strach i lęk, że co pomysli rodzina. czyli.. tak na prawde nie wiele.

fafik33- nie obrażaj

mysz olej go niektorzy lubia kopac lezacego

mysz, to pewnie twoja przekorność powodowała, że nie słuchałaś dobrych rad, podobnie jak moja przyjaciółka

wiecie co.. ja nigdy nie sądziłam , że jeden człowiek moze tak wykończyć drugiego człowieka.. pozbawić go totalnego szczęścia, chęci do życia itp

mysz - a kogo obrażam i w jaki sposób?

wlasnie mijaja 24 h jak nie mamy kontaktu ... nigdy tak nie bylo zawsze sie odzywal mysle ze moze jest w szpitalu

fafik33- bardzo mozliwe... wiecie dziewczynki po czesci wiem ze ja tez nie bylam do konca ok w tym zwiazku... pewnie gdybym byla lepsza to byloby inaczej...:(

nie no na pewno nie jest w szpitalu. jego tez to penie boli. a faceci maja czesto to do siebie ze sa jeszcze urazeni.. itd. moze potrzebuje czasu by dojsc do siebie.

ja tez sobie czasem mysle ze jakbym byla lepsza.. ale kurde ja dawlam z siebie maxa, wiele wybaczalam, baaaaaaaaaardzo wiele, wiele sie poswiecalam.. a on nie. hm anika mysle ze jakby byl w szpitalu juz bys o tym wiedziala.. ktos by Cie powiadomil.

ma chore serce i jak sie zdenerwuje czesto laduje w szpitalu mam nadzieje ze tym razem tak sie nie stalo

nie nikt mnie nigdy nie powiadamial tylko on sam zawsze

anika33__- nie martw sie na zapas... ja zawsze tak robie i naprawde wszystko sie pozniej jakos uklada, u Ciebie tez tak bedzie. nie martw sie!

zawsze mozesz zadzwonic do szpitala i spytac sie czy przyjeli ta i ta osobe

mam nadzieje :(

na pewno:*

nie moge zadzwonic on jest za granica

ech.. nie martw sie, na pewno z nim wsyzstko ok. na pewno bys o tym juz wiedziala jakby cos takiego mialo miejsce. :(

wiecie co jest najgorsze-nawet jak na chwile mi lepiej to i tak za chwile dopada mnie ogromny dol :( jezu jak to dalej bedzie jak tu zyc normalnie 2 dni mam jeszcze wolnego ale w srode trzeba bedzie isc do pracy nie skupie sie nie cche mi sie nawet z lozka wstawac

ieofuuuuu ma racje nie potrzebnie sie martwisz.