Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ieofuuuuu

odeszłam choć kocham.

Polecane posty

Gość anika33__
u mnie bylo milion takich sytuacji milion dawania szans by sie zmienil itd ale pewne rzeczy sa silniejsze od niego z tego co widze ja mam jeszcze jeden problem boje sie ze on popelni samobojstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ieofuuuuu
na prawde tak myslisz? mowil Ci o tym? ale co, chcialaby sie zabic dlatego ze nie jestescie razem czy dlatego ze on ma jakies problemy z soba ? kurde.. powiem Ci, ze moj nie raz mnie tym straszyl ale za ktoryms razem juz machnelam na to reka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anika33__
on mie obsesyjnie kocha i dla niego cale zycia to ja to taka wielka obsesyjna milosc juz kiedys probowal popelnic samobojstwo ale sie nie udalo... to bylo jak kiedys z nim zerwalam (potwm wrocilam)na dodatek ma chore serce i boje sie czy po wczorajszej rozmwie nie wyladowal w szpitalu psychicznie juz nie daje rady z tym wszystkim :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ieofuuuuu
on chyba powinien iść do psychologa.. mysl o sobie, Ty tez nie jestes w dobrej kondycji :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anika33__
powiniec tez tam mysle odkad mnie poznal zwariowal naprawde :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ieofuuuuu
wszystko za bardzo boli..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anika33__
milosc to ciezka sprawa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ieofuuuuu
ja mam do niego taki żal.. kocham go i nienawidzę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anika33__
mam identycznie !!! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ieofuuuuu
nie wiem co mam z sobą zrobić. rozwala mnie to od środka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anika33__
ja wczoraj po rozmowie z nim ryczalam kilka godzin potem z tego wszystkiego usnelam a dzis kawa i co chwila fajki no i tu na kafe siedze dobrze ze mam jutro i pojutrze wolne bo nie jestem w stanie naszykowac sie i sic do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ieofuuuuu
ja nie płakałam.. dopiero w nocy pękło we mnie bo już dłużej nie potrafiłam udawać prezd sobą że jestem taka dzielna.. nad ranem to samo.. teraz staram się.. jakoś to wychodzi :( .. faceci.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anika33__
co z nami dalej bedzie :( ciezkie dni nawet m-ce przed nami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ieofuuuuu
ja sobie tego nie wyobrażam :( nie czuje w niczym sensu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anika33__
ja tez nie i nie wiem jak mam dalej zyc mielismy plany piekne plany bylam pewna w 100 % ze tak bedzie i wszystko temu podporzadkowalam i poukladalam sobie w glowie a teraz czuje sie jakby moje zycie sie skonczylo nie wiem co mam z soba zrobic nie umiem przejsc nad tym do porzadku dziennego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ieofuuuuu
ja tak samo :( zostałam z "niczym"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anika33__
boze chyba zaraz zwariuje naprawde :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ieofuuuuu
kurwa i to już na prawdę, najprawdziwszy koniec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anika33__
u mnie tez tylko boje sie ze on sie do mnie odezwie znowu bedzie obiecywal zimane itd i ja ulegne :( a potem znowu bede cierpiec slaba jestem i boje sie i o niego tez sie boje serio zaraz zeswiruje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ieofuuuuu
też się tego boję.. że znów za jakiś czas tak będzie. zawsze ulegałam.. tylko teraz jest inaczej, on się nie odezwie.. nie po tym co powiedziałam :( dlaczego on taki jest?! czemu tyle gadał za robił takie rzeczy.. po co to było.. :( tak mi źle.. tak bardzo go potrzebowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ieofuuuuu
masz chociaż komu się wyzalić? bo ja nie .. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anika33__
ja tez niewiele rozumiem z tego co moj robil nie wiem juz sama co myslec mam dosc wszystkiego mam mentlik w glowie na dodatek nikomu nie moge o tym powiedziec bo nie chce pytac - dlaczego czemu jak to nie mam sily nikomu tego bajzlu tlumaczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anika33__
cos ty nie mam komu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ieofuuuuu
miłość jest straszna.. nie chcę więcej nikogo pokochać. już nie chcę. też nie mam komu się wygadać, a z drguiej strony.. nie miałabym nawet sił gadać co i jak i dlaczego. za dużo tego i za bardzo to boli. czy jest szansa że on kiedykolwiek to wszystko zrozumie ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anika33__
ja mysle ze moze zrozumiec bo wiem ze z czasem emocje opadaja i ludzie widza swoje bledy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ieofuuuuu
chciałabym mieć zanik pamięci. albo wyjechać stąd jak najdalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anika33__
ja tez :( boze jak my damy rade dalej to ja nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ieofuuuuu
ja też nie wiem, boję się że na długą metę tego nie wytrzymam i się totalnie załamie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anika33__
to przychodzmy tu pogadac zawsze razniej we dwie :( ja mysle ze psychicznie jestem w tak zlym stanie ze nie wiem co bedzie dalej:( w ostatnich m-cach mialam tyle strasznych dni / tygodni ze to sie na pewno na mnie odbilo czasem mysle ze jeszcze chwila i znajde sie w psychiatryku naprawde , sa momenty ze staram sie dojsc do ladu ale to chwilowe potem wraca depresja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ieofuuuuu
ja niestety .. jestem chora na depresje.. w tym tygodniu mam wizytę. ale nawet nie chcę iść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×