Jak traktujecie znajomości internetowe?

ja raz się umówiłam z jednym facetem, ale wycofałam się w ostatniej chwili, zawsze boje się ,że może to być ktoś znajomy i będzie mi wstyd że szukam znajomych na necie (czacie)

ja to oszalałm. na maxa owaliło mnie zmieniłam całe zycie, tak tesknie , ze szok:(

ja poznałam mojego chłopaka właśnie przez internet. Ujął mnie swoją osobowością, a kiedy po kilku miesiącach znajomości się spotkaliśmy okazało się że na żywo jest jeszcze cudowniejszy ;) Bardzo dobrze się dogadujemy, wiadomo sprzeczki są, ale poza tym jest idealnie. czuję, że jest dla mnie stworzony, a ja dla niego. dziś mija prawie rok od spotkania, bardzo sie kochamy :)

To teraz ja. Pare lat temu chodziłam po różnych czatach (dotyczyły tylko mojego miasta) . Ludzie sie "znali" na nich jak Wy tu na kafe, czyli z nicków. Poznałam tam kilka osób,ale nigdy nie chodziło mi o szukanie faceta. Do dni a dzisiejszego kumpluję sie z jedna laska(!!!) i mam z tego czatu 3 super kumpli. Z jednym kolesiem gadalam na gg chyba z rok. Mielsimy wiele wspolnych tematów, gadalismy nocami jak nie moglismy spac. Nawet pomagal mi szukac materialow do mgr Przez przypadek wyszło (wlasnie na tym czacie), ze jedna ma cos nie tak pod koułą. Robil mi chore jazdy jako ktos inny. Tak, że trzeba uwazac, bo za mila i fajna osoba moze rzeczywiscie sie kryc psychol:O

ja czesto chodze na randkiz neta, ale kaszanak zawsze wychodzi , po randce albo ja albo koles sie nie odzywa...

a gdzie poznawac jak nie tu?? toz net to zycie!!!!!!!!!!!ale tu robimy z siebie c chcemy, ja z polakami nie eksperymentuje, tylk chaty zagraniczne i ewentualnia sie spotykam.. roznie było ale wiekszosc znajmych fajnych.. codz tego jedynego brak:(

J mam pare znajomoci z ktorymi pisze na gadu codziennie prawie i sa to znajomosci po rok nawet 1.5....