Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

maniana88

Odchudzanko! Start 04.07.11. Zapraszam! Razem raźniej :)

Polecane posty

Jak dla mnie super, że jest nas więcej i że będziemy sie wpierać :). Póki co marzę o białej czekoladzie, którą schowałam głęboko, a to dopiero pierwszy dzień diety :). Ależ będzie ciężko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witamy nową koleżankę:) No jak narazie ja też wytrzymałam w postanowieniu.Ćwiczyc dopiero dzis wieczorem zamierzam jak wróce ze spaceru z pieskiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej i ja sie dolacze :) Mam do zgubienia kolo 10kg lub i wiecej :) Zasasa MZ i rowerek stacjonarny od dzisiaj :) Zobaczymy jak tym razem bedzie bo u mnie jest duzy problem z samozaparciem :((zawsze wytrzymuje kolo tyg) Mam nadzieje ze tym razem bedzie lepiej i pomozecie mi przetrwac czas zwatpienia :) A co do alkoholu to znalazlam cos fajniego :) Piwo to wrog kulturystow. Niweczy walke o czysta mase, a nieszczesnikow, ktorzy po nie siegaja zalewa sadlem, zamieniajac w pulpety z brzuchem o ksztalcie kola rantunkowego. To czesto powtarzana opinia o tym szlachetnym i majacym mierzona w tysiacach lat historie trunku. Jaka jest prawda? Skad sie wzielo piwo? Kawalek ciasta zmieszano z woda, do tego dostaly sie drozdze, ktore wykonaly cala robote i powstalo pierwsze piwo. Wspolczesny sportowiec nie rusza sie nigdzie bez wody. Nosi ja wszedzie, popija co jakis czas. W sredniowieczu taki delikwenyt bylby juz dawno martwy. Wodzie bylo daleko do czystosci biologicznej, co gorsza to ona czesto byla zrodlem zaraz. Inaczej miala sie rzecz z piwem. To dzieki swoim skladnikom i sposobowi warzenia bylo naprawde czyste i bezpieczne. Cwicze i pije Piwo - oczywiscie pite z glowa, moze byc doskonalym napojem dla sportowcow. Powodow jest multum. Ma w sobie przeciwutleniacze. Szczegolnie duzo ich mozna znalezc w piwach pasteryzowanych. Jednym z wiekszych atutow piwa jest... duza zawartosc wody. Oczywiscie nie znaczy to, ze mamy od razu rzucic sie na najtansze rozwodnione trunki. Wystarczajaco duzo wody maja dobre piwa o wyraznym smaku. Na 100g piwa przypada okolo 95g wody i to nie byle jakiej. Jest w niej rozpuszczone 40 roznych zwiazkow mineralnych. Po wypiciu zostana z latwoscia wypompowane do naszej krwi, a woda doskonale ugasi pragnienie po dlugotrwalym wysilku fizycznym. Badania wykazaly, ze piwo doskonale uzupelnia poziom plynow ustrojowych po dlugotrwalym wysilku. Poprawia wydolnosc ogranizmu, zwlaszcza pluc. Oprocz mineralow piwo ma spory zestaw witamin - B2, B6, Niacyna, A, D, E i H. Jak na trunek "rozrywkowy" to niezly winik. Warto zauwazyc, ze pollitrowy kufel dostarcza pijacemu ok. 18% dziennego zapotrzebowania na witamine B6 i az 30% na niacyne. W przypadku piw refermentowanych w butelkach z osadem drozdzowym i nie filtrowanych zawartosc jest jeszcze wieksza. Ile piwo ma kalorii Piwny brzuszek to jeden z bardziej znanych mitow dotyczacych picia chmielowego napoju. Wedlug niego osoby, ktore systematycznie racza sie z piwem dorabiaja sie warstwy sadla w okolicach brzucha. Czy piwo naprawde tluczy? Samo w sobie w zaden sposob nie doprowadzi do powstania opony. Jest niskokaloryczne. Weglowodany stanowia zaledwie okolo 3% jego zawartosci. Klopot pojawia sie, gdy pijemy za duzo. Alkohol robie swoje. Oslabia wole, zwieksza apetyt i powoduje, ze na stole laduja nie tylko kolejne kufle ale takze naprawde tluczace dodatki jak chipsy, frytki, pizze, golonki. Wtedy zaczyna sie dramat. Metabolizm piwosza musi sie meczyc z kiepskim jedzeniem i na dodatek jest spowolniony przez alkohol. Pol litra jasnego pelnego, jakie najczesciej spotykamy w naszych sklepach ma okolo 220 - 250kcal. Czy to tak duzo? Warto dodac, ze raczenie sie samym kufelkiem z pianka nie spowoduje nafaszerowania naszego organizmu cholesterolem. Piwo jest od niego wolne. Nie ma w nim tluszczow. Piwo moze byc sojusznikiem w walce o zachwanie satysfakcjonujacej nas sylwetki. Wbrew pozorom nie musi oznaczac zniweczenia miesiecy wysilku na silowni. Rozsadne popijanie piwa moze pomagac w utrzymaniu stalej wagi ciala. Jest takze sojusznikiem w wyplukiwaniu z organizmu soli kuchennej. Dodatek chmielu ma dzialanie moczopednie. Na tym korzystaja nasze nerki, ktore dzieki temu sa solidnie oczyszczane, nawet z niewielkich kamieni. Chmiel - do piw trafiaja jego dwie odmiany: aromatyczny i goryczkowy. Ma on wyjatkowo ciekawe i zlozone dzialanie. Podkreca nasz apetyt, dziala kojaco, pomaga osiagnac spokoj, ale nie wywoluje sennosci. Pamietajmy tez, ze piwo jest produktem niskoalkoholowym. W 100g jest okolo 4g czystego alkoholu. Zdrowy rozsadek Najznakomitsze gatunki powstaly i powstaja w browarach przyklasztornych. Niegdys trapisci umieszczali na butelkach ze swoim trunkiem informacje "pic tylko z umiarem". Choc napis ten zniknal z etykiet, warto abysmy nadal o nim pamietali. Piwo pite w niewielkich ilosciach na pewno bedzie milym uzupelnieniem diety. Dopiero przesadne spozycie moze wyjsc nam bokiem. Kazda przesada szkodzi. Zarowno jesli chodzi o opilstwo, jak i o zajadla abstynencje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to nam dałaś powód do filtrowania nerek doskonały :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pani Tasmanowa mam pytanko jak ty jezdzisz na rowerku bo ja dzisiaj sie naczytalam na roznych forach ze trzeba jezdzic na najnizszym oporze przez dlugi czas wtedy sie spala tluszcz jest to prawda??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór wszystkim odchudzajacym:) od dzis jestem na diecie Plaz poludniowych i chetnie się do Was przyłacze. Mam 22 lata, 163 cm i prawie (o zgrozo) 68 kg masy. Na poczatku sierpnia jade na urlop nad morze, wiec musze do tego czasu pozbyc sie troszke tluszczyku i zmniejszyc cellulit. Tak w ogole chcialabym do grudnia zgubic przynajmniej 10 kg, myslicie ze jest to mozliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj w klubie, też jestem na tej diecie i pokładam w niej ogromne nadzieje :). Wrost- 177 cm, waga- 76 kg, cel- 69 kg :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A propos cellulitu, to szybkie zmniejszenie (niestetyy chwilowe, ale na urlopik jak znalazł), to smarowanie serum antycellulitowym i owijanie na noc folią spożywczą. Działa, sprawdzilam na sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ruh-um. ja tez w ta diete bardzo wierze, moja mama stosowala ja juz kilka razy, zawsze z super efektem, tylko ona miala jakas podstawowa wersje z gazety, wiec miala wymieniona niewielka ilosc skladnikow ktore moze i wielka tych ktore sa zabronione, poza tym nie smazyla wiec moze dlatego tak ladnie schudla. Zdradz mi co dzis zjadlas, moze pdsuniesz mi cos ciekawego do menu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jewelonek polecam Ci 6 weidera. Ciezka ale efekt super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim największym defektem w figurze jest też brzuch ;/ Ja dzisiaj oprócz garści chipsów, ktorej nie potrafiłam sobie odmówić mało zjadłam. I przed chwilą wróciłam z biegania, narazie ok.2 km, bo myślałam , że płuca wypluje ( wychodzą papierochy) :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola22, proszę bardzo:). Dzień zaczęłam od dwóch jajek i pęczka rzodkiewek. Następnie dwie szklanki wody mineralnej, kubek pu-erh. Drugie śniadanie to sałatka składająca się z: - rukola - pomidor - sałata lodowa - mozarella - bazylia - zioła prowansalskie - oliwa z pierwszego tłoczenia Do tego szklanka wody, kubek pu-erh. Lunch to sałatka składająca się z: - ogórek - rzodkiewka - sałata lodowa - jogurt naturalny 0% - tuńczyk w sosie własnym Jak powyżej- szklanka wody, kubek pu-erh. Obiad: - grillowana pierś kurczaka (połowa) - grillowane warzywa: papryka, cukinia (kilka plasterków), pieczarki (sztuk 4). Do tego pu-erh, bo wody już nie mogę chwilowo:). I na tym zakończyłam dzisiejsze obżarstwo:). Zdecydowałam się na tą dietę, bo tutaj nie grozi głodówka, można zjeść smacznie i zdrowo. Za dwa tygodnie można stopniowo włączać owoce. Na jutro mam podobnie, tylko sałatka nie z mozarellą, tylko grecka. I na obiad grillowana wołowina z sałatką z warzyw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"...tylko sałatka nie z mozarellą, ale grecka"- bardziej po polsku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja wody nie licze kiedy pije bo juz od kilku lat pije dziennie jedna flache niegazowanej:)Czerwona herbate od dzis zaparzam w dzbanku bo nie chce mi sie co chwile czajnika nastawiac, wiec wypilam dzis wa dzbanki 1,7 l czerwonej i dzbanki zielonej herbatki:) teraz tez pije:) A wszystkim borykajacym sie z za duzym brzuszkiem i boczkami polecam 6 Weidera, stosowalam na sobie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ruh-um a powiedz mi mozzarele i fete stosujesz light? I czy ksiazke sb czytalas?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninka 24 rowerem jeżdzą tak żebym czuła lekki opór,nie tak ,że ledwo pedałuję;) a co do sękacza to nie tknełam go:) własnie skonczyłamm ćwiczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drakulka
To i ja dołączam. Do zrzucenia do celu marzeń(realnego celu, bo od idealnego książkowego to -25 kg co najmniej) 9,5 kg:). Pamiętam siebie ww zeszłym roku. Codzienne bieganie(zeszło 8 kg). A dziś nic. Nie chce się tyłka ruszyć. Obecnie( dziś rano) 84.5 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam dodać, ze piłam też kawę, z mlekiem 0,5% i bez cukru. Sery oczywiście light, ale mozarellę można też normalną, bo ma niską zawartość tłuszczu. I taką zakupiłam dziś, żeby mieć na kolejne dni. Ogólnie dziwnie się czuję, chyba już zauważam spadek cukru, bo mi lekko słabo się robi. Ale nic to, byle do rana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale powiem wam dziewuszki ,że jak sie tak nie opycham i jem te trzy posiłki dziennie to całkiem inaczej się czuję.Czuję ,że dam tym razem rade .Motywacją bedzię oglądnie sukni ślubnej rozmiar 36:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytalam ksiazke o "naszej" diecie napisana przez dr ktory ja opracowal i pamietam ze zalecal branie witaminek, wlasnie z tej racji ze przez brak cukrow mozna byc oslabionym. Ja pije raz dziennie takie multiwitaminki musujace, po jednej szklance czuje sie jakbym zjadla obiad:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E tam wydaje Ci sie! jestes najedzona, jestes najedzona,itd powtarzaj sobie, zaraz Ci atak przejdzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheh tak własnie sobie powtarzam.W sumie to nie wiem czemu tak mam ,ale często tak jest ,że nie odczuwam głodu a jem to chyba z nudów czy co:P Ale oczywiście od dziś zmiana .Pierwszy dzien zaliczony i od razu lepiej się czuję;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam dokladnie to samo co Ty, po prostu jem z nudow. Jak nie mam co robic moim jedynym zajeciem jest myslenie kiedy nastepny posilek i co bym zjadla gdybym nie byla na diecie. masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×