Członek mały i duży

Mój członek jest dość nietypowy, różnica pomiędzy stanem spoczynku i stanem gotowości jest przeogromna. Nie będę szastał liczbami, zamiast tego proste porównanie - gdy stoi jak trzeba, jego obwód jest nieporównywalnie większy niż długość w stanie spoczynku. Przez to powstają o mnie sprzeczne... no wiecie ploty. Kobiety które widziały go "przy pracy" mówią zupełnie co innego niż kumple, którzy widzą go w spoczynku, pod prysznicem (po basenie). W sumie nie ma się niby czym przejmować, ale sytuacja jest dla mnie niekomfortowa, czasem nawet staram skierować myśli na erotyczny tor pod prysznicem, ale obecność innych mężczyzn działa w ten sposób że jeszcze bardziej się kurczy.

"No i? " ...

A to facetów chcesz dymać? Daj se spokój z tymi plotami.

ja bym się na Twoim miejscu nie przejmowała, chyba że zależy Ci na zdaniu kolegów bo może cos się trafi

pierdol to! mówie to jako fanka fajnych penisów które daja rozkosz;d

Nie martw się mój facet tez tak ma w stanie spoczynu katastrofa jak pierwszy raz zobaczyłam to sobie pomyslalam "gdzie Ty dziewczyno masz oczy, na co Ty sie rzucasz" ALE... jak juz zaczniemy sie gmerać troszke to robi sie całkiem duzy no moze nie DUZY AZ ale spory i mi całkiem pasuje, jest gruby moze nie duzy ale gruby to mi najbardziej pasuje. I od tej pory zmienilam zdanie trzeba sprzęcik przy paracy zobaczyc a nie w stanie spoczynku.

Czym ty sie przejmujesz?:) Moj facet ma identycznie jak ty. W stanie spoczynku maluszek a jak baraszkujemy to jest naprawde ogromny i gruby, sama sie dziwie jak takie cos male moze tak urosnac. Glowa do gory, jest ok :)