Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość biegająca123

Pytanie o bieganie!

Polecane posty

Gość biegająca123

Mam pytanie do dziewczyn ktore biegaja. Po jakim czasie widac jakiekolwiek efekty biegania jesli sie biega regularnie coodziennie. Ja dzis 3 dzien biegam zaczelam od 10 min i codziennie zwiekszam o 2-3 minuty. Nie ukrywam ze bieganiem chcialabym wyszczuplic pupe i nogi i pozbyc sie troche cellulitu ktory mam zaawansowany. Prosze o dopowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, Ja biegam, może nie codziennie, ale dośc intensywnie 4x w tygodniu. Na bieżni, bo nie mam możliwości biegania w terenie. Mój trening trwa od 25min do 40 0 w zależności ile mam siły :P przebiegam ok. 6-7km. Myślę, że efekty zobaczysz po 4-6 tygodniach. Najlepiej żebyś mierzyła się centymetrem co tydzień w udzie i łydce. Nie oczekuj bog wie czego... póki co. Dopiero zaczynasz więc wiesz, 10 minut biegu nie robi wrażenia na Twoich udach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biegająca123
United dzieki za odpowiedz!!!! Tak myslalam ze piewsze powazne efekty to po miesiacu dopiero chociaz mialam nadzieje ze ten okropny cellulit zacznie znikac po dwoch tygodniach......I mam nadzieje ze po dwoch tygodniach to juz ok 30 min bede biegac bo codziennie zwiekszam takze jutro juz 16 minut mnimum. Tylko Ty jestes bardzo szczupla, a ja waze 67kg przy 165cm. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biegająca123
moze jeszcze ktos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do celuitu- nie biegam nienawidzę wręcz tego robić ale od miesiąca zaczęłam robić coś co ci się wyda pewnie śmieszne ale ważne że ma efekty bo zrobiłam zdjęcie na początku jak zaczynałam i niedawno i trochę się zmniejszył:):):) no więc ja się kładę na brzuchu jak idę spać i 45minut równe codziennie robię skurcze pośladków i ud:) proszę się nie śmiać ale to jest idealne ćwiczenie dla leniwych takich jak ja:phehe poprostu leże sobie nie mecze się tylko napinam mięśnie z dużą częstotliwością:):) na początku nawet zakwasy miałam:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biegająca123
ooo sprobuje tego:-) Dzieki za pomysl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chcę zniechecać
Ja absolutnie nie chcę zniechęcać do biegania, wręcz przeciwnie - gorąco zachęcam, bo to rewelacyjna forma ruchu ale... własnie, wyszczuplejesz dzieki bieganiu tylko pod warunkiem, że nie będziesz rekompensować sobie ruchu jedzeniem;) A o to niestety łatwo, przy bieganiu regularnym apetyt wzrasta proporcjonalnie, bo rosnie zapotrzebowanie kaloryczne. Dobra wiadomość jest taka, że faktyczni szybko zobaczysz zmiany w swoim ciele - zmniejszy się celulit, nogi wysmukleją, sylwetka zrobi się bardziej "zbita" nawet bez spadku wagi. Biegam od 4 lat 30 - 40 km tygodniowo. Mam na koncie parę maratonów (42,195 km) Ważę niezmiennie 63-65 kg przy 163 wzrostu;) Za dużo, wiem. Ale dzięki bieganiu optycznie jestem szczuplejsza niż wiele moich kolezanek o tej samej wadze:) Bieganie jest super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chcę zniechecać
I ważna uwaga - biegaj wolno! jak najwolniej. Najlepsze jest tempo tzw. konwersacyjne, tzn. żeby swobodnie w czasie biegu rozmawiać. Po pierwsze tak można biec dłużej, po drugie spalanie tluszczów jest wtedy najskuteczniejsze, po trzecie pracuje się wtedy nad mięśniami tlenowymi, tymi smuklymi własnie. Bieganie szybkie,siłowe, beztlenowe, może sprawć, że obwód lydek się zmniejszy - wystarczy popatrzeć na budowę ciała sprinterów i porownać ją z budową ciała dlugodystansowców:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chcę zniechecać
Obwód łydek się zwiekszy oczywiście przy bieganiu siłowym - przepraszam za błąd:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
Ja zbieram się do biegania miesiącami i póki co nie udało mi się ruszyć tyłka na dwór :) Mam nadzieję, że na jesień uda mi się, bo to jednak czas, kiedy najbardziej chce mi się uprawiać sport. Kiedyś biegałam właśnie codziennie, przez cały październik i trochę listopada. Zaczynałam od dwóch okrążeń na osiedlu, czyli jakiś 1km (wiem, wiem, żaden wyczyn, ale byłam gruba i było mi ciężko :P ). Ale jak tak pobiegałam codziennie to ilość wzrosła w końcu do 15 okrążeń i biegania bez zadyszki, i pewnie byłoby więcej, ale potem śnieg spadł :) I już mi się nie chciało. Ale kondycję miałam super, w domu też ćwiczyłam :) Schudnąć nie schudłam, ale spaliłam trochę tłuszczyku, wzmocniłam mięśnie :) I to mi pasowało. A nie raz biegałam z obciążnikami przy kostkach. To było coś, ledwo dyszałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy podejmowaniu jakiegokolwiek wysiłu fizycznego należy pamiętać,że tłuszcz jest spalany dopiero po 30minutach - jeżeli chcesz się go pozbyć musisz przekroczyć tę barierę.Niekoniecznie biegając,najpierw możesz zafundować sobie 15min.ćw rozgrzewające, a dopiero potem biegać.Będzie efektywniej. Z wagi może nie spadniesz,ponieważ miejsce tłuszczyku zaczną zajmować wzmocnione i z czasem rozbudowane mięśnie.Ale sylwetka będzie na pewno szczuplejsza,kondycja lepsza, a ruchy sprężyste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy bym
oczekiwała efektów od razu. Ja biegałam 4-6 razy w tygodniu po około 30 minut (zaczynałam od 2 minuty marszu, 1 biegu i zwiększałam co tydzień o 1 minutę bieg) - w ten sposób w 3 miesiące doszłam do 5km w 30 minut (+ 10 marszu - 5 rozgrzewka, 5 po biegu). Musisz mieć niezłą kondycję, skoro w 2 tygodnie chcesz dojść do 30 minut. Owszem schudłam, ale powoli (trochę dieta, reszta bieganie), natomiast jeśli chodzi o cellulit to raczej brak rezultatów. Jeśli już to lekka poprawa kształtu nóg. Ale ja ogólnie z nogami mam problem, więc może u osób, których to nie jest najbardziej newralgiczna część ciała efekty są lepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biegająca123
na kondycje nie narzekam. Dzis np. przebieglam 20 min. staram sie biegac rownym tempem, wlasnie tak aby mozna swobodnie rozmawiac. no i staram sie nie jesc oczywiscie wiecej. Jem dietetycznie ale bez przesady 5 poislokow dziennie glownie warzywa owoce i nabial. nie jem chleba i slodyczy, i nie jem nic po 18. w sumie na kilogramach mi nie zalezy ale na cellulicie, walcze z moimi nogami i z cellulitem na nich roznymi specyfikami ale na niewiele to sie zdaje wiec postanowilam biegac bo czytalam ze jest to dobry sposob na wyszczuplenie nog. Dziekuje wszytskim za rady i za opinie są bardzo pomocne!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biegająca123
aha mam zamiar biegac codziennie oczywiscie w miare mozliwosci dzis byl moj 3 dzien. O rozgrzewce tez pamietam i 10 minut rozciagam mięśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dopiero co zaczełam biegać dziś bedzie trzeci dzień a już pokonuje trase 5 km w 40 minut ;) i widze już małe efekty a przede wszystkim czuje się lepiej ;) Jak czytam, że niektòre z was biegają dystans 5 km dopiero po 3 miesiacach a ja od razu od pierwszego dnia taki pokonuje to normalnie jestem z siebie dumna. Zaznaczam, że nie jestem osoba szczupła wrecz przeciwnie mam jakieś 15 kg do zrzucenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam.ja zaczęłam swoją przygodę z bieganiem 2 tygodnie temu . Zaczynałam po 2 kółka po lesie i tak nie za szybko nie za wolno zajmowało mi to 35 minut, po paru dniach zaczęłam biegać o 1 kółeczko więcej na dzień dzisiejszy biegam już 6 kółek i zajmuje mi to prawie 2 godziny.Czuję się super.Mam nadzieję że schudnę bo przy wzroście 168 warze 81 kilo to za dużo wiem ale 5 miesięcy temu rzuciłam palenie i przybyło mi 9 kolo nawet nie wiem kiedy .Zyję z nadzieją że wolne bieganie pomoże mi zgubić ten tłuszcz.Nigdy wcześniej nie biegałam i nie wiem czy długo wytrzymam bo jak na razie to nie widzę żadnych rezultatów które by mnie motywowały.Pozdrawiam wszystkich biegających

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym pobiegala ale niestety nie mam z kim. A samej jakos mi glupio. Brak motywacji a opona na brzuchu rosnie. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkasia
Hej ...ja biegam od dwoch lat.mam zaliczone pare maratonow...nogi pieknie wyrzezbione :-) cialko zbite ..jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emeka00
Zaczęłam biegać od zeszłego roku i się w to mocno wkręciłam. Na ten sezon zakupiłam sobie nowe buty na http://sklep-air-max.pl/ i już testuję. Pogoda sprzyja, na całe szczęście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Suzz
Hej ^^ Wiem, że raczej już nie potrzebujesz odpowiedzi, ale na pewno są inni, którzy przychodzą tu by odnaleźć odpowiedź na to samo pytanie ^^ Ja biegam planem "od 0 do 60 minut ciągłego biegu" :x Jestem na tygodniu 3 dopiero, ale już i ja, i mama zaczęłyśmy widzieć u siebie zmiany :D Jestem ciekawa jak tam centymetry, bo waga co prawda urosła... Ale to chyba tak, że najpierw rosną mięśnie, a potem waga spada... Czy coś. Albo za dużo jem, haha xD Widzę już zmiany w umięśnieniu. Nogi się tak nie trzęsą, tyłek się podniósł, cellulit powoli niknie, z brzuchem też lepiej, a jaka kondycja *o* Biegam po działkach, a tam jest góra-prosto-góra-prosto-góra-prosto a na dole sam kawałek w dół i po 3 minutach jestem naprawdę zmęczona :x Ale dzisiaj robiłam sobie test na sali gimnastycznej, ile wytrzymam biegając w kółko po twardym. Po 12 minutach nawet się nie zmęczyłam, gdzie wcześniej po 4 wypluwałam flaki... Myślę więc, że naprawdę warto :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Motylek
Część ja biegam od miesiąca zaczynam widzieć efekty w tygodniu po 7, 5km a w niedzielę robie 13km.Biegam z siostrą i mam sporą nadwage ale czytając was to widze że są osoby którym bieg sprawia przyjemnośc tak jak mi.Trzymam kciuki za was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam. Ja postanowiłam biegać na czczo. Mam około 5 kg nadwagi a przed biegiem wypijam szklanke wody z miodem i cytryną (naturalny izotonik). Wyczytałam że na czczo wysiłek musi byc lekki czyli nie przekraczając 60-70% maksymalnego tetna. Ale gdy tylko szybko maszeruje już mam 130 puls .Czy codziennie rano godzina takiego szybkiego marszu pokaze jakieś efekty i stopniowo polepszy moją kondycje? bo aż mnie niesie żeby chociaż chwilke potruchtać ale wtedy osiągam już puls nawet 190 a na czczo to raczej nie zdrowe i wyniszcza organizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bieganie zawsze daje dobre efekty. Ja akurat lubię biegać w domu na bieżni. Tutaj znajdziesz fajne modele https://www.hop-sport.pl/bieznie/ Ja mam składaną, dzięki temu nie zajmuje zbyt wiele miejsca w pokoju. Polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Puls się unormuje, trzeba trenować i dawać z siebie wszystko. Pamiętajcie o nawadnianiu organizmu, nie można o tym zapomnieć!!!!!!! Najlepszy do nawadniania organizmu jest napój izotoniczny 4move. sama go używam i nie mam zamiaru zmieniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gragra
Super wskazówki! zaraziłam się bieganiem! Będę biegać od jutra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapraszamy na konsultacje z trenerem i dietetykiem, który ma wieloletnie doświadczenie w przemianie sylwetek, zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Efekty osiągane są dzięki spersonalizowanym dietom oraz ćwiczeniom dostosowanym do potrzeb oraz możliwości klienta. Więcej informacji na www.igortreneronline.pl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×