Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość freedom1999

fatalne zauroczenie ;/ instruktor prawa jazdy ;/

Polecane posty

Gość marrią
Zakochani zapominaja jak wyglada ich obiekt uczuc 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadzwoniłam i nie wiem na co liczyłam. Może chociaż na to że sie ucieszy.. ale nie to było prędzej "po co dzwonisz ja ci dam znać" A ja tylko chciałam usłyszeć jego głos. Planowałam że pogadam z nim dłużej ale normalnie jak go usłyszałam to mi się płakać zachciało. Nienawidze go za to... za to że tak na mnie działa. Będzie zabawnie jak podczas jazd zaczne ryczeć :D Ale i tak mi lepiej, sam głos wystarczy, a jutro może go spotkam na placu ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I go nie było :( Jeździłam z godzinkę na placu. Myślałam że się pojawi z jakimś kursantem.. Choć przez chwile byla nadzieja na plac wjeżdża elka jego firmy,nadzieja trwała tylko chwilę szybki rzut oka na rejestrację i to nie on:( Czyżbym została sama? tutaj na forum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chce nic mówić, ale otoczenie nie pozwala mi o nim zapomnieć ;D Dzisiaj sobie siedzę spokojnie w poczekalni (totalnie o NIM zapominając) do dentysty, a tu: pani "Kropelka(nazwisko zmienione)proszona do gabinetu". On ma tak samo na nazwisko :P I jak o nim zapomnieć, jak naokoło ludzie nie pozwalają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Freedom znudziło Ci się forum? Albo moje wypisywane głupoty cię znudziły:D Napisz jak tam jutro ci pójdzie na jazdach. (dopiero teraz doczytałam, haha lenistwo jest ciężką chorobą). Ja czekam na sms'a od mojego lubego, bo na to że zadzwoni nie mam co liczyć :| Ale to dopiero za 2-3 dni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest do dupy. Dziś Opole było ale nie z nim. Znowu A****. W 4 osoby jezdzilesmy, 3 h czekania na swoja kolej ;/ ale spoko, na miescie niby szlo mi dobrze, robilam wszystko jak mowil(1 raz w Opolu) bylo milo ale nie jak ostatnio. Caly czas z kims pisal smsy :O wracajac mialam nawet 110 na liczniku pozwalal mi :P ale przyjechalam na łuk. I sie rozczarowalam. :( pierwszy raz jechalam renault clio powiedzial mi tylko jak mam jechac nim po łuku. 1 raz dobrze mi poszlo a aza drugim walnelam w slupek !!! za 3 wjechalam na linie!!!!!!1 Noż kurwa!!!! Bylam taka zła!!!!!!!!!!!!!!!!! Onw ogole mnie olal zamiast mi wytlumaczyc to poszedl na placu se z kims gadac!!!!!!!!!!!! A na koniec uwaga bo nie zapielam pasow (mysle se po co na luku :P) powiedzial mi "nastepnym razem Pasy zapnij bo sobie pomysle ze w ciązy jesteś" przy czym się zaśmiał :O wkuurza mnie ten faaacet!!!!!!!!!!!!1 ja chce mojego M*****!!! Tamten jest fajniejszy a nie hamujeee mi jakbym slepa byla i nie wiedziala ze mam zahamowac :O panikuje jak pojebany :O w dodatku z bratem jechalam, mojego brata tępił fest. Chuj jeden. Niby byl fajny ale wcale juz tak nie uważam. Mam nadzieje ze zrozumialas cos z mojego belkotu :O przepraszam ze nie pisalam. ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonyme sad creature
oj baby.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uuuu nie dobrze.. zły instruktor. Hm.. ale dlaczego tak dziwnie macie że nie wiecie z kim jeździcie? Ja na samym początku dostalam numer od 1. instruktora i ewentualnie sama mogłam go w między czasie zmienić(NO WAY!:P) A co do łuku zaczełam mieć wątpliwości bo po nim śmigałam jak nigdy z pojedynczymi stuknięciami czy najechaniem na linię. Tylko że ja się nauczylam patentem i to był błąd bo jak mi na egzaminie przestawia slupki do jestem w d... :D (podobno już tego nie robią) A co do twojego instruktora to brak słów jak instruktor może kogoś tępić..? Co do sms'ów to się nie wypowiadam mój co chwila z kimś gadał przez telefon, i pisał milion sms'ów z resztą z tych rozmów wiem wiele o nim.. Ufff.. odetchnełam nie zostałam sama. :D Ile masz już godzin wyjeżdżonych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pinesskaa wpadła na kolejny genialny pomysł :D wsiądzie dzisiaj na rower i fruuu w miasto szukać pułapek egzaminacyjnych... Ale Pinesskaa nie byłaby sobą gdyby nie wsiadła na ten rower w godzinach kiedy jeździ ON ;D Uzależniłam się od okazji żeby go spotkać eh.. pewnie go nie spotkam, ale nadzieja matką głupich :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:( co za życie.. a Pinessko ile ty masz lat tak w ogóle? :) z jakiego woj jesteś??? :) W piatek kolejna jazda mnie czeka 9 godzina... żebym nie trafiła na tego A*** :( a tak w ogole to nie wiem czemu co chwile instruktor się zmienia, dopiero w osrodku kazdy sie dowiaduje z kim jedzie do Opola. Ty wsiadasz do renowki, ty do forda, ty tu ty tam... :O ehhh... jest parę starych instruktorow czuję że w piątek trafię na takiego:P ale może i lepiej... Zazdroszcze ci... mozesz bynajmiej wsiasc na ten rower i byc moze sie z nim spotkasz ahhh.... ja ostatnio na nk patrzylam na mojego i w znajomych na 2 miejscu ma jakas babke o tym samym nazwisku co on :( ładna... itd... oby jego siostra:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm.. źle mnie zrozumialaś:D Jade rowerem i może go gdzieś wypatrze w elce.. ale szanse są małe, chociaż mam zamiar jeżdzić mniej wiecej po takiej trasie jak jeździłam za czasow kursu-podobne trasy egzaminacyjne są. Wiec może zobacze go przez 5 sekund ;( Chociaż mam ochote pojechac na plac i tam na niego czekać xD Ale wytrzymam do soboty. Tym rowerem ide pojeździć, bo mnie juz coś bierze im bliżej egzaminu tym bardziej świruje, a zobaczyć go to tak na marginesie, że tak to nazwe. Mam 18 lat i ze śląskiego jestem. Na jakich u was autach się jeździ na egzaminie? Bo u mnie na Toyocie Yaris Ja to wygodna byłam, po mnie przyjeżdżała moja eleczka :D Sąsiedzi zawsze mnie odprowadzali wzrokiem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie inne szkoly przyjezdzaja po swoich kursantow pod dom a u nas tak nie ma. U was tylko na toyocie??? Bo u nas no fordzie fiesta i renault clio...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko na toyocie jakoś w kwietniu to pozmieniali, wcześniej było więcej aut. Noż i oczywiście jak ja chce pojeździć na rowerze to co to co..? BURZA i DESZCZ :( I to taka porządna wieje jak nie powiem co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie poddalam się przestało padać i pojechałam. Nawet sflaczala opona mnie nie powstrzymała :D. Przejechałam pól miasta pewnie koło już jest do wymiany:p Całą droge glośno protestowało:p Przynajmniej ludzie odrazu schodzili mi z drogi. "5sekund" łudziłam się owszem widziałam jedną elke która mogła być Jego elką, ale nawet nie zdążyłam zobaczyć numerów rejestracyjnych a co dopiero dostrzec kogoś w środku. A w między czasie wpakowałabym się w dziurę, więc lepiej żeby to nie był on bo zobaczyłby jaka ze mnie sierota :P. Widziałam milion elek... a jedna z konkretnej firmy mijała mnie chyba z 7 razy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na śląsku yariski są jakos chyba od stycznia :) pozdrawiam, zdalam w tym roku prawo jazdy :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie sobie przeczytałam, że w moim wordzie jest powalony koleś i jak się zatrzymujesz na pasach by ustąpić pierszeństwa pieszym to drze morde :P Ogólnie cały czas podobno sie drze, a jak wytrzymasz i nie zawalisz czegoś poprzez utrate psychicznej równowagi i zdasz to ci mówił "ładnie pani/pan jeździ" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonyme sad creature
kobietą jestem niestety.....i trochę żal mi patrzeć jak się podstawiacie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcepanekowajamałami
freedom jesteś z Opola??:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcepanekowajamałami
dobra doczytałam, że nie jestes z Opola, ciekawa jestem skąd :) ja mieszkam w Opolu i też miałam ciekawą sytuację z instruktorem, ale z egzaminatorem było jeszcze ciekawiej ;) jest jeden taki młody, krótko ściety ale wzrok ma przeszywający :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonyme sad creature
Mnie prze z T. mało serce nie pękło....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonyme sad creature
T. był moim sąsiadem i do dziś nie wiem czy to po prostu był zbieg okoliczności czy mały psikus od losu, że wszystko się zmowiło i trafiałam włąsnie do niego. Bo pierwszy mój osrodek nie wypalił, bo właściciel przyszedł na spotkanie organizacyjne wypity. Potem chciałam iść do legendy naszej nauki jazdy ale osoba ktora rzekomo miała miść do tego kogoś numer, zgubiła go. Wprawdzie pod moim blokiem parkowała czasem Elka ale no raczej myślałam że facet przyjeżdża czasem do swojej panny. I pewnego listopoadowego wieczoru po wywiadówce mam azakomunikowąła mi że mi znalazła istruktora. Że to młody i cierpliwy człowiek.i że mieszka w naszym bloku. Potem pzrez maturę odłozyłam kurs własnie na lato...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonyme sad creature
W momencie w którym już prawie stchórzyłam dosłownie na niego wpadłam. Z jednej strony przypminał mojego ciapowatego wychowawcę a zdrugiej miał w sobie coś ...sama nie iwem co...co sprawiło że zaczęłam sie unosić parę centymatrów anad ziemią. .....To długa historia zresztą i bez happy endu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×