Uwaga na oferty pracy w ds group!!!

Zwyciestwa 8/3?:D:D:D

No tak on wydaje sie sympatyczny, bo nie poznalyscie go od tej drugiej strony, ale czy uwazacie, ze ludzie ktorzy tam pracuja na dluzsza mete moga byc ok i uczciwi??

Wierzyli ci którzy najkrócej tam pracowali. moze nadal wierzą,. Do pierwszej rzekomej wypłaty :D

Mialyscie pieczatke na umowie z nazwa firmy new design i nazwiskiem karolka?

NIe sa ok.... ale sa i osoby w porzadku..... a co do adresu to jak na niego wpadlas??? :D

tak ja mam umowe w domu i mam pieczatke z nowa firma i jego nazwiskiem:)

Oj... domyslilam sie;p

No to z taka pieczatka mozna troche zdzialac

a dlaczego pytasz o pieczatke??

A jest na niej NIP? albo regon firmy? To Ci powiem dlaczego

jest tylko NIP

Haha swietnie, bo regonu pewnie nie ma;d w kazdym razie dobrze wiedziec, ze oni nadal istnieja, bo Karolek sobie niezle nagrabil u mnie i na pewno nie zostawie w spokoju jego pseudo firmy.

coż... fakt iż firma istnieje bardzo mnie cieszy... bo to coś wniesie do mojej sprawy.... :D dziewczyny skonczcie z ta "atmosfera" w firmie bo to serio smieszne... oni sie Wami bawia! oszukuja... otwórzcie oczy! do adresu nie problem dojsc... ale zadziwia mnie to że Wy sie ich boicie??? przeciez oni maja ledwo 21 - 22 lata? to niedorozwiniete i niedokształcone smarki!! nic Wam nie zrobia pni tylko duzo gadaja... o kasie tez mozecie zapomniec! chyba ze zgłosicie sprawe do sadu ...to nie takie trudne wystarczy odwaga i szacunek do samego siebie :)

Hehe :) a dlaczego mi nie wierzylas od razu ze mowie prawde o firmie?? Uwierzylas dopiero jak sie Paulina odezwala.... moja byla wpolpracownica....

Nie uwierzylam? Bo napisalas cos w stylu, ze zadnych past tam nie widzialas

Ja mowie o tym jak ja odczulam ta "atmosfere" jednym sie podoba drugim nie... a ja nie mowie o wszystkich to tylko o czesci wspolpracownikow:))

Ja sie nikogo nie boje. Mi sie nie chce.

a pan wielkiego oblesnego szreka mialyscie okazje poznac?:D

Co do past: Slyszalam komentarze odnosnie pracy przy pastach...lezaly gdzies resztki w jakis pudelkach.. ale jak ja przyszlam na dzien szkoleniowy to juz byla netia...kiedy ja odchodzilam(kolo 20 grudnia) to lada dzien miala wejsc energia... wiec nikt past w gliwicach nie sprzedawal...jednemu z naszych kolegow nie szlo z netia to pojechal do warszawy i pasty sprzedawal..

A atmosfera - przynajmniej w biurze w gliwicach była super - nie mowie o tych, ktorzy prowadza biura i są "wyżej". Mowie o tym, że miło było isc do pracy - troche ze świadomością, że "znowu chuja zarobie naciagając ludzi na netie" . ale troche " fajnie ze spotkam znowu tych ludzi"

Widocznie wycofali sie z past. Kiedys firma byla Lukasza - pasciarza

vice'a ??? tak poznalam i kogos jeszcze ale nie kojarze jak mu bylo na imie :D

Monika " himmler je sprzedawal za kare, o! dwa kartony past xD hahaha

mam pytanie, czy ostatnie cztery cyfry nipu to 6784??

no ale nie w Gliwicach

choidzlo mi o arturka

mam pytanie, czy ostatnie cztery cyfry nipu to 6784??. Sprawdzcie to prosze

nieeeee ostatnie to 6642 Przynajmniej ja mam tak na pieczatce...

Ok:) to znaczy, ze firma jest jednak na karolka, to super:))))))))))

Nie zdziwie sie jak jutro beda mi znowu grozic;d;d;d