Zaczynam znowu go podejrzewac

Dojrzaly facet inaczej by sie zachowal.Tak mysle...

kwiatku! kogo Ty chcesz oszukać? chyba najbardziej samą siebie i jeśli ci tak wygodnie to tak sobie tłumacz. na mój gust facetowi kompletnie nie zależy na utrzymaniu tego związku tym bardziej teraz jak się ktoś pojawił na horyzoncie - z jego strony jest totalna olewka

Moze i sie oszukuje.Staram sie sobie tu cos wytlumaczyc,jakby to bylo skomplikowane...Jesli tego jakos nie naprawi to sie pozegnamy.

No wlasnie na nas mu powinno zalezec,by w domu bylo dobrze.Moze cos innego go rozprasza ? Moze jest ktos na horyznonie ? Pisze przeciez,ze go podejrzewam.

Totalna olewka,ale pisal sms.czy lepiej sie czuje....

do tanga trzeba dwojga - sama tego nie naprawisz, a z tego co piszesz on nawet się nie kwapi, a wręcz przeciwnie

Moze jakbym co innego odpisala,a nie ,,swietnie'' to bylaby rozmowa.

1 sms na wybadanie gruntu :)

Moze powinnam spytac jak on sie czuje,moze na to czekal ?

jest godz 1:50 , chcesz mi powiedzieć, że 40- letni facet siedzi z kolegą lub kolegami i grają w karty?

moim zdaniem powinnas tez zapytac. Pomyslal pewnie, ze go masz gdzies, ze jest ci dobrze jak jest, ze ci nie zalezy itd. Masz problem z okazywaniem uczuc? Wiesz mezczyzni zazwyczaj nie przyznaja sie, ale dla nich wlasnie wyslanie takiego smsa, ktorego dostalas to przejaw slabosci i na pewno na cos liczyl, pewnie go twoja odpowiedz zawiodla,ale juz ci tego nie powie

a co chorzy jesteście?

"dojrzaly facet inaczej by sie zachowal".... Kazdy zachowuje sie inaczej niz bysmy chcieli, bo po prostu nie jest nami tylko soba. Pomyslalas choc przez chwile, ze on czuje sie teraz tak samo jak ty? Ze czuje sie niesprawiedliwie oskarzany? Atakowany bez powodu? Tobie sie wydaje ze go rozgryzlas i znasz prawde. Ale mozesz sie mylic, i facet ma po prostu dosc twoich oskarzen. Musisz zrozumiec, ze tylko dlatego, ze ty zachowalabys sie czy czulabys sie w okreslony sposob w danej sytuacji, nie znaczy, ze ktos inny czuje sie i odbiera swiat tak samo jak ty.

nie musi grac w karty z kolega, moze byc u rodzicow jak juz autorka wspomniala badz nawet jak ja kiedys jak wykrecilam podobny numer pic wodke z kolega (ja pilam z kolezanka) i narzekac. Uwierz, faceci tez to robia

Ja tez tak pomyslalam,ze chce wrocic do domu po tym sms i myslalam,ze zadzwoni zaraz,bo juz kiedys byla podobna sytuacja i zadzwonil a wtedy nie umiem byc taka twarda...

Liczylam,ze pokaze,ze mu zalezy na nas.potrzebowalam tego po tych podejrzeniach.

sproboj na chwile, w swoich myslach, zastapic zwrot "moje podejrzenia' zwrotem "moje wymysly" ......I zobacz jaka bedzie roznica.......

niewytrzymalam i napisalam mu sms.

tak ,tylko zobacz jakie sa fakty-nie wrocil na noc,to nie podejrzenienie wymysl,a fakt juz.

,, Wracales coraz pozniej,az nie wrociles wcale.niedziele tez juz miales zaplanowana.takiego tatusia niepotrzebujemy ! '' Dwa dni temu mowil,e w niedziele po kase pojedzie (robi na czarno),bo szefa byl na urlopie.To by go tez z pol niedzieli nie bylo....

Wkurzalo mnie jak niedzieli z nami nie planowal.Dobrze mu napisalam,nie spie pol nocy przez niego !!!!

nie wrocil, to fakt, ale ja od poczatku probowalam ci zasugerowac dlaczego mogl nie wrocic. Moze ma kogos a moze po prostu ma ciebie dosyc.....I moze tazke, nie ma nic a nic na sumieniu.....nikomu nie chce sie wracac do domu, w ktorym czeka go awantura.....bez powodu.....nie sie nie dowiesz, jesli sama nie podejmiesz rozmowy, bo jak widac, on woli uciekac niz podjac ja sam. Jesli ci zalezy to poczekaj az wroci i zalatw sprawe, a jesli go nie kochasz, to go spakuj. Teraz.

Ma mnie dosc ? Wcale nie bylo awantur.Byla klotnia o moje dziecko z poprzedniego malzenstwa,o wychowywanie.

Atmosfera nie byla i mila dla mnie.Jak jest zle to powinien byc milszy,a byl zimny jak cholera.

Zanim ten 2tel.odkupil to juz bylo zle...tak zimno.Ciagle tylko jego robota i robota.

Nie potrafi nic milego powiedziec.Wiem,ze do bylej mowil -,stokrtko'',a do mnie tylko po imieniu.moze to kupie,ale smutne to bylo dla mnie.

Kazda kobieta chcialaby czuc sie kochana...Na poczatku tez ,,stokrotko'' do mnie mowil,no cholera az dowiedzialam sie,ze do bylej tak mowil i mu zabronilam.czy ja jestem przewrazliwiona,czy Wam nie byloby wtedy przykro ???

i co teraz dalej zrobisz ?