Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kropeczka87

Boje się iść do jakiejkolwiek pracy.

Polecane posty

No nie wiem to chyba brak wiary w siebie... Mimo,że staż ukończyłam dobrze ....Nie rozumiem tego u siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadgarstekkkk
ale rozumiem ze bylas na stazu i mieszkalas z rodzicami i wtedy odlozylas z tego kase tak? bo bedac na stazu placac 450 za mieszkanie zostaje 400 na zycie to ciezko cos odlozyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sailor85
jak coś nie wyjdzie w pracy, to najwyżej dostaniesz ochrzan,,,,a zwalniają za co innego ;) głowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak mieszkałam z rodzicami.staż skończyłam i sie wyprowadziłam ze swojego miejsca zamieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do autorki..........
Mialam tak samo. Jestem w Twoim wieku, wlasnie skonczylam studia. Znajomi pracowali po barach,marketach,albo na pol etatu w zawodzie-ja sie balam,wstydzialm. Probowalam wysylac cv, potem balam sie isc na rozmowe kwalifikacyjna. W koncu sie przelamalam. Poszlam. Dostalam prace w zawodzie. Ale zdalna... Robie analizy W DOMU, umowa o dzielo. Dalej mysle,ze pracujac gdzies , balabym sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trrttrtyy
umowa o dzielo- czyli nie masz ubezpieczenia ? a w jakim miescie mieszkalas wczesniej autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do autorki..........
nie mamm ubezpieczenia :O Ale wiele zarabiam za kazda analize,wiec nei narzekam,poki co... ale poki co, mam ubezp.na rodzicow,tzn niby mam status studenta do konca X, jestem wpisana u mamy w ksiazeczce do ubezp. i licze ze nagle nie zaczna pytac w rejestracji o dowod ubezp:O obym nie chorowala:P Powiedzial,ze po 3 mc da mi umowe o prace na minimum + um.o dzielo o kazda analize

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulajnasop
Ja mam podobnie. Też się boję, czego? nie wiem. Mam 26 lat za sobą staż po lo. Teraz kończę studia, kierunek całkiem dobry FiR na bardzo dobrej uczelni. Obrona za kilka dni a ja nie wiem co dalej. Oczywiście nie mieszkam obecnie w miejscu, z którego pochodzę (studia). Całe życie byłam niepewna siebie. Bałam się własnego cienia, odpowiedzialności. Ciągle słyszałam w domu, że się do niczego nie nadaję, w końcu sama w to uwierzyłam. Pokój mam opłacony do końca miesiaca, co potem nie wiem.Wiem jedno, za nic nie chcę wracać na moją PGR'owską wioskę.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani też zestrachana :)
Nie bój się też tak miałam. Ja na dodatek skończyłam studia mam mgr inż budownictwa i mam bardzo odpowiedzialną pracę. Bałam się bo na studiach tylko teoria a w praktyce odpowiadasz za wszystko zdrowie ludzi, materiał za niezłą kasę itp. Po studiach nie mogłam znaleźć roboty więc poszłam na staż roczny absolwencki. Szczerze to tylko cofnęłam się w rozwoju bo sorry ile można kserować i pracować w office co word to jakieś cudo? Ale ten staż w urzędzie nauczył mnie trochę. Sumienności, jak to w urzędach podejścia do petentów, "współżycia" z kolegami i koleżankami w pracy jak to ująć obtrzaskałam się trochę. Potem się skończył i walczyłam sama za swoim strachem bo nie można tak żyć. I teraz proszę prowadzę biuro budowy nie wszystko umiem fakt ale jakoś daje radę. I powiem Ci strach ma wielkie oczy. Nauczysz się wszystkiego nie bój się ci co pracuję teraz też kiedyś zaczynali pomogą Ci. A błędy.....ja też babole walę jeszcze jakie uśmiałabyś się ale mój kierownik mówi że błędów nie popełniają tylko ci co nic nie robią. Pomyśl co chciałabyś robić poszukaj może się uda znaleźć taką robotę i po prostu staraj się nie olewaj a powoli się nauczysz więcej wiary w siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieszkam w Łodzi. I wiem ,że musze się przełamać , bo tak dalej ja zyc nie moge ,że bede sie wszystkiego bała...co wiecej ja nie boje się kontaktu z ludzmi - kiedys bałam bo byłam nieśmiała bałam się wyjśc może z powodu tego jak wygladam itd z powodu kompleksów ale kurcze nie ma ideałów powiedzmy to sobie szczerze, ale pracowałam nad tym i jakoś daje radę, Boje się iśc do pracy bo na stażu ja pracowałam w biurze.Kserowałam dokumenty , odbierałam korespondencje czasmi też ja zaniosłam gdzies jak było trzeba...ale to było małe piwo. A jak tu dostane prace a się nie znam to może byc problem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaksiemasz
Nienawidzę takich darmozjadów i posożytów jak ty, bo ja sam jestem piękny i w ogule super, pracowałem już jak miałem 12 lat dając dupy na dworcu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem żadnym podszywem! Za nikogo się nie podszywam tylko ty mi włazisz na temat i wkurwiasz ludzi swoimi mądrościami.Ale wiesz co spływa to po mnie jak po kaczce - Nara Mistrzu Mądrości Życiowych od siedmiu boleści !!!Tak miałam oszczędności i z nich zyje na razie . A tobie gówno do tego ty onanisto bez mózgu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piggy 1
Ludzie, spokojnie:) trza sie przelamac, zobaczycie,ze wwszystko jest dla ludzi, i nie jest tak zle:) To trudny czas,wkraczac w dorosla, musiec isc do pracy itd, ale to da sie zrobic. Nie poddajcie sie,nie myslcie pesymistycznie, nie snujcie czarnych scenariuszy. Szef tez czlowiek,wspolpracownicy moga okazac sie przyjaciolmi. Tylko trza sie przelamac. Niech motywatorem bedzie tez kasa, wiadomo,bez niej ani rusz. Przecie nikt was tam nie zje, przecie szybko sie wszystkiego nauczycie. KAzdy musial w to wejsc, i to sie udaje. Glowa do gory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaksiemasz
ty wstrętny pasorzycie ty :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaksiemasz
rzadna praca nie chańbi!!!! ale od rodzicow przynajmniej nie bralem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadgarstekkkk
do autorki------jakie analizy robisz?jakie studia skonczylas? marzy mi sie taka praca zdalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście ,że się nie poddam bo na tym życie nie polega i będę czegoś szukac odpowiedniego dla siebie :) Dzięki dziewczyny .Jesteście wielkie ,że mimo swoich trudności dajecie radę - ja też dam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do autorki..........
Daję się analizować analnie, o to mi chodziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do autorki..........
Coz, skonczylam zdrowie publiczne (nikt nie wie co to itd, :classic_cool: ), robie analizy oceny technologii medycznych (efektywnosci i ekonomiczne) i lekow , dla firmy farmaceutycznej... Tez jestem wniebowzieta,ze to praca zdalna...pisze wieczorami albo nocami(tak lubie najbardziej), nie mysze sie stroic i wychodzic do swiata, moge spac do 10 :P hehhee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do autorki..........
wogóle nie wychodze z chłupy, chodze w tym co i śpię, no i myję sie raz w miesiącu w wodzie po naczyniach, i nie mam dla kogo sie stroić, dzieki temu niedługo kupię sobie ferrari, taka jestem oszczędna :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do autorki..........
spadaj podszywie :O :O :O nudzi sie? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgdgffg
a ja mam nerwice i depresje ktore to choroby calkowicie mi utrudniaja zycie. Tak samo czuje sie glupia, ze nic nie potrafie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ddddd

Hej pisze z prośbą o wsparcie. Wiecie, zawsze byłam bardzo pracowita, samodzielna, taka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ddddd

taka Zosia samosia. Zaszła w ciążę, urodziłam i siedzę w domu już dwa lata. Od poniedziałku mam zacząć pracę jako pomoc kuchenna ale... Boję się. Boję się że sobie nie poradzę, że coś zrobię nie tak. Boję się wszystkiego. Każdy wydaje mi się lepszy ode mnie i taki zaradny a ja czuję się mega nieudolna... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×