Czy sa jeszcze normalni faceci?

coraz łatwiejsi do zmanipulowania ale to w sumie jest normalne

littlehippie@o2.pl

Nadarine - Kobiet idealnych też nie... Całe szczęście :) Ideały są nudne :P Ja mam czasem podobne wrażenie :D Chodź z tego co mówi większość to nie jestem jakimś klasycznym przykładem brzydala, więc może charakterem straszę... Fakt lubię czasem ponarzekać i jestem nieco wymagający wobec innych, a jeszcze bardzej wobec siebie, więc może tego się boją?

Zauważ, że ludzie się rozleniwili i to strasznie. Nawet w związkach chcą mieć wszystko od razu, o nic się nie starać. Więc jeśli coś nie jest ładne, łatwe i ptrzyjemne to po co? Kurcze do czego ten świat zmierza...

Ja akurat jestem nieco toporny, przynajmniej tak mi się wydaje... Ale taki mam charakter i nic na to nie poradzę, że nie umiem od razu się otworzyć. Dwóm ostatnim na których mi zależało nie starczyło cierpliwości i same się wyeliminowały. Pech chciał, że to chyba były kobiety, które za wszelką cenę kogoś szukały i jednocześnie kręciły z kilkoma, a ja odpadłem w przedbiegach, bo tamten od razu przeszedł do konkretów. A ja człowiek ostrożny, nie działający pod impulsem i najzwyczajniej w świecie "przespałem" moment. Widać liczy się prawo dżungli - kto pierwszy, ten lepszy... a to nie dla mnie ;)

I cisza się zrobiła... chyba tutaj też wszystkich wystraszyłem :P

Nikogo nie wystraszyłeś:) temat świeci pustkami, jesteśmy tu tylko my i sporadycznie ktoś inny. Wcześniej Robert tu był, a teraz Ty:)

Jakoś mi to nie przeszkadza ;) z jednej strony nawet dobrze że mam monopol na Ciebie (jakkolwiek to brzmi) :P Choć z drugiej strony fajnie by było poznać też zdanie innych, niekoniecznie mężczyzn :)

Dokładnie, miło by było poznać inne opinie na ten temat. Tymbardziej, że to dość interesująca kwestia. PS... Miłe to o monopolu:)

Nawet bardzo interesująca kwestia! Nie bez powodu dołączyłem do tematu :) Szkoda tylko że jak ja dołączyłem to inni zamilkli ale cóż... :D Skoro monopol również Tobie się podoba, to można wykorzystać ten fakt i porozmawiać o czymś ciekawym ;) Ooo np to... http://www.enneagram.pl/ - Rozwiązywałaś sobie kiedyś ten test? Ja z reguły nie wierzę w żadne "magiczne testy", które powiedzą coś o mnie... Ale ostatnio z ciekawości go wypełniłem i sam byłem w szoku, bo niemal 100% rzeczy tam wypisanych się zgadza w moim przypadku :)

Rozwiązywałam kiedyś. Nie pamiętam co mi wyszło, ale wiem, że prawda. Skłonności przywódcze itp... Jestem silną kobietą

A mi z kolei wyszło typ 5w6, czyli "Rozwiązywacz problemów" :) Tak jak myślałem... introwertyk, który do wszystkiego wnikliwie i ostrożnie podchodzi... wszelkie emocjonalne próby "dotarcia" do mnie traktowane są z nieufnością jako atak na moją prywatność itp Suma sumarum nic ciekawego dla kobiet, którym się pali by znaleźć szybko kogoś dla siebie :D Być może to jeden z powodów dlaczego tak szybko ze mnie kobiety rezygnują...

A co do tego, że Ty jesteś silną kobietą to widać od razu :)

Czemu tak twierdzisz?

"Radzę sobie w życiu sama, nie potrzebuję pomocy. Jestem samodzielną osobą, ale kiedyś będę chciała mieć rodzinę, dzieci. A życie chcę spędzić z facetem, który bedzie dla mnie wsparciem, przyjacielem. Wiadomo miłość jest najważniejsza, ale chcę te życie spędzić jako szczęśliwa osoba, a nie taka, która musi mieć cały świat na głowie.." "Jednoczesnie psychologia i logopedia, rok pozniej zaczelam studiowac zarzadzanie, czyli jak dobrze liczysz prawei na raz trzy kierunki. W tym roku zdalam licencjata z psychologi i logopedii. Za rok zarzadzanie. Utrzymuję się sama bo miałam pomysł na życie. " Studiowanie 3 kierunków równolegle to gratka tylko dla odważnych i tych, którzy robią to świadomie i z własnych chęci, a nie jak niektórzy, "bo trzeba, żeby głupio nie wyglądać na tle rodziny, znajomych etc" "Powiem Ci szczerze, że czasem przeraża mnie to, że tak poważnie podchodzę do życia, często zazdroszczę rówieśnikom tego braku zmartwień, ale jakoś nie potrafiłabym siedzieć na kieszeni rodziców. Stać ich na to, żeby mnie utrzymywać na studiach, ale wolę coś robić już na własny rachunek, mieć zabezpieczenie na przyszłość. Jestem kobietą, mam dość silny instynkt macierzynski, wiec jak znajde partnera zyciowego, bede chciala zalozyc rodzine, i nie bede sie bala czy starczy mi do 1 i czy moje dzieci bedą miały co jeść, a chyba dzieci to poważna decyzja a nie ''widzi mi się''" Umiem czytać - stad wiem ;) A było tego jeszcze więcej :)

Zawsze mogłam kłamać:)

Widzę, że temat ma się dobrze :D No cóż, tak jak mówiłem. Zależy co rozumiesz pod pojęciem "normalny". Bo to, że ktoś nie rani i nie traktuję kobiet przedmiotowo, nie oznacza, od razu, że jest normalny :D

Wiesz nie chodzi tylko o traktowanie.trudno napisać cechy normalnego faceta, gdyż każdy jest na swój sposób inny, więc piszemy ogólnikowo

Tylko po co miałabyś to robić? :D Wydajesz się być osoba, która nie udaje specjalnie kogoś, by tutaj facetów na haczyk złapać :) Zresztą gdybyś to chciała osiągnąć, to raczej starałabyś się to robić bardziej efektownie, czyli poszła w kierunku mas i napisała, że szukasz seksu bez zobowiązań i to jak najszybciej, nie wspominała niczego o szacunku dla siebie itp bo prawda jest taka, że na takie coś byś wiecej facetów złapała niestety :P

nie jestem księciem - Ja zawsze mówię, że jestem normalny na swój sposób :) Ale po głębszej analizie, każdy tak może powiedzieć - zawsze znajdzie się środowisko, którym ćpun, perfidny zbok czy psychopata będzie się czuł normalny :P

Eeee zawsze mogłam kłamać? !nie znoszę kłamstw!tak szczerze to żałosne ale ale różni ludzie i debile

Wyrozumiale - Wspaniale - To oczywiste... nikt nie znosi. Ale najwyraźniej autorka próbowała mnie podpuścić, ale się nie dałem! ;) Widzisz, taki ze mnie nieufny z natury człowiek, że nawet kłamstwom nie ufam :P

Chodzi o osobę, o której można powiedzieć mężczyzna.

Być może, że chciałam Cię podpuścić:) tylko po cóż miałabym to robić?

Żeby mnie sprawdzić np ;) Uprzedzając Twoje kolejne pytanie... A po cóż miałabyś to robić to odpowiadam: nie wiem, nie mnie to oceniać :)

A gdybyś miał oceniać?

Ja nigdy nie oceniam... a tym bardziej ludzi, których prawie wcale nie znam :)

Opowiedz więcej o swoim nicku:)

Przeczuwałem, że kiedyś o to zapytasz... Nick ten zarezerwowałem na potrzeby jednego tematu jaki założyłem jakiś czas temu tutaj. Pech chciał, że przedwczoraj ktoś mi ten temat usunął i wszystkie moje wypowiedzi szlag trafił Ale może to i lepiej... Wybacz, nie chcę o tym gadać już z nikim.

Ee jednak nie było kłamstwa,musiałem nadrobić zaległości...Moim marzeniem jest szczęście,mam na uwadze wszystkich dobro czy to istota rozumna czy też nie.Jeśli zaś chodzi o wspominany w tym temacie język ciała,to wolę twarz bez wyrazu niż złośliwy grymas,na serio nie chce tego oglądać,bowiem mogę głośno wybuchnąć śmiechem,albo dać w pysk żebym było prawdziwe!