Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kurczak i smyk

Czy sa jeszcze normalni faceci?

Polecane posty

Raz miałem taką sytuację, że mnie dziewczyna chciała na to złapać i się dziwiła że na mnie to nie działa... Każdy inny facet, choćby nic do niej nie czuł pewnie by się skusił, tym bardziej że ona była bardzo atrakcyjna. A mnie to prawdę mówiąc odrzuciło... Na prawdę. A to wszystko przez to, że na początku znajomości była normalną dziewczyną i taką ją lubiłem, a pewnego razu ją coś napadło i mi z takim czymś wyjechała... no w szoku byłem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nic, to ja już będę leciał... jutro muszę wstać rano dość wcześnie. Do następnego razu kurczaczku! :) Dziękuję jeszcze raz za wszystko, ten dzień może przejść do historii dzięki Tobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wiem na pewno
nie ma a jeśli są to zajęci a jeśli nie są zajęci, to znaczy, że po przejściach widzę na przykładzie jednego palanta, który od roku jest sam i szczelnie broni dostępu do siebie... :O kurwa, nie wymagam wiele....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba chodzi nam o tę samą książkę:) ale w dwóch innych też to znalazłam. Zgadzam się z tym, więc używam:) w ogóle chyba za dużo czytam, bo nie pamiętam już w jakich książkach była o tym mowa. Dlaczego do historii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie czytam za dużo, przynajmniej nie są to typowe pozycje... raczej literatura naukowa jak już :) Ale o dziwo wiele rzeczy kojarzę, więc chyba nie jest ze mną tak źle :D A że ten dzień może przejść do historii... Po prostu było wczoraj poruszonych w tym temacie wiele ważnych kwestii, które w jakiś sposób na mnie wpłyną lub przynajmniej zostaną w mojej głowie. Poza tym wyszło na jaw coś, co nie miało w ogóle prawa wyjść na światło dzienne... A jeśli już to nie miało akurat w tej chwili. I sama do tego doprowadziłaś swoją ciekawością. A właściwie wystarczyłoby, że założyłbym inny nick, nie związany z tematem, który wcześniej prowadziłem i do tego by nie doszło... Ja sam się teraz dziwię jaka siła kazała mi w tym temacie głos zabrać i to właśnie pod tym nickiem, a nie jakimś innym... No ale widocznie z jakichś powodów tak miało być i ktoś chciał żeby wyszło tak a nie inaczej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może nie tyle żal co zakłopotanie... A dla mnie to nie są sprawy, którymi należy się chwalić komukolwiek. Odkąd zaczęłaś się tym interesować, ja już wiedziałem że i tak prędzej czy później się dowiesz, tylko kwestia czasu. Gdyby nie ten wstrętny kapuś google... No ale cóż, nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Stało się i trudno... Ale jak już wcześniej napisałem, widocznie tak miało być i nic nie poradzę na to ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy okazji... Jak szukałem tego tematu przed chwilą, to natknąłem sie chyba na 3 podobne. Ehhh plaga jakaś czy co?! Mogliby tutaj wejść i się podzielić przemyśleniami a nie zakładają tyle tematów nowych, a ten świeci przez to pustkami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wyrozumiale - Wspaniale
Przepraszam bardzo,czego się wstydzisz?tego kim jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyrozumiale - Wspaniale - Ależ nie. Mimo iż nie mam nie wiadomo jak wybujałem samooceny, to akceptuję siebie i swoje wady :) Jednak nie znaczy to, że wszystkie moje niedogodności muszą być wszystkim znane. Szanowna autorka tematu przypadkiem odkryła jedną z moich gorszych, że tak to nazwę "ciemnych stron". Choć sam sobie jestem winny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wyrozumiale - Wspaniale
No to jeszcze raz-o co tu chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi Ci o to, o czym myślę to nie chciałbym o tym mówić, gdyż jest to moja osobista sprawa... tzn aktualnie moja i autorki. Nie jest to sprawa w żaden sposób związana z tym tematem, więc o tym nie mówmy ok? Co do samego tematu, to wystarczy poczytać kilka wczesniejszych postów, nie ma sensu żebym cały przebieg dyskusji streszczał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wyrozumiale - Wspaniale
Masz rocznik 89?niebywałe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wyrozumiale - Wspaniale
Bo to również i mój rocznik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wygląda na to, że łamiesz schemat:) bo w sumie Robert też wygląda na normalnego, ale jednak jest od nas starszy i ma doświadczenie życiowe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Omg teraz przeczytałem co bezsensownego napisałem "opierać wiedzę by wiedzieć..." :P Jeszcze raz: Na czymś na pewno opierasz swoją wiedzę. Skąd więc ta pewność że takowi istnieją?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×