Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zrozpaczona lokatorka m3

Właściciele wynajmowanego przez nas mieszkania nas perfidnie oszukali co robić ?

Polecane posty

Gość zrozpaczona lokatorka m3

Wynajęliśmy mieszkanie, które było w opłakanym stanie. Na umowie wynajmu nie była podana suma jaką mamy płacić - odbyło się to "na gębę". Jako, że był tam syf a planowaliśmy mieszkać tam dłużej postanowiliśmy, że wyremontujemy mieszkanie na swój koszt ( właściciele powiedzieli, że dla nich nie musimy remontować a oni się nie dołożą ). Więc wymalowaliśmy ściany, podwiesiliśmy sufity, powymienialiśmy rury które były na maksa zapuszczone no i pownosiliśmy swoje nowo kupione meble. Więc wprowadziliśmy się a właściciele na drugi dzień podnieśli nam opłatę za wynajem o 200% !! Na dodatek weszli nam do mieszkania jak nas nie było i zaczęli grzebać w naszych rzeczach ! Teraz każą nam zaakceptować nową opłatę a jak nie to mamy się wynosić z ich mieszkania ale oczywiście za remont nam nie zwrócą bo...nie kazali nam go robić :o Remont kosztował nas ponad 5000 zł !! Co można w tej sytuacji zrobić ? Pomóżcie proszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady B...................xxxxx
to ja powiem, co zrobili moi przyjaciele w identycznej sytuacji: zabrali wszystko: rury, sufit, tapety, podłogę, ściany oblali jakimś g..wnem i się wynieśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirek ze Szczecina
jak nie macie umowy na papierze to nic nie zrobicie a to ze remont zrobiliście to wasza sprawa właściciele nie mieszkania nic nie muszą wam zwracać żadnych pieniędzy bo to był wasz wybór a to ze podnieśli wam czynsz za najem to takie prawo wynajmującego trzeba było umowę na papierze podpisać a tak was wycyckali na maksa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona lokatorka m3
Łatwo mówić :o Mieszkałbyś w chlewie gdzie wszystko jest rozwalone, ściany pomazane i śmierdzi ? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak macie faktury na remont
to z tymi fakturkami do adwokata,ale w sumie wasze frajerstwo 9i marnie to widze jak mozna byc takim cymbalem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak macie faktury na remont
to po jaki chuj bralas taka chate,majac 5000 zl moglas miesiecznie doplacic wiecej i wynajac no5rmalne mieszkanie,cos mi sie widzi ze chcieliscie byc glupio chytrzy a pamietaj ze taki glupio chytry dwa razy traci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hkbhbkhuj
Bardzo głupio zrobiliście: -remontując na swój koszt - nie robi się tak jeśli nie mieszka się na swoim - nie podpisując umowy w której byłaby kwota za wynajem Myślę, że należy z tym iść do prawnika. Myślę, że skoro tej kwoty nie ma na piśmie to płaćcie tyle ile było pierwotnie ustalone. A z tym remontem to nie wiem czy coś się uda odzyskać, może jeśli macie dowody, rachunki, faktury. Ale koniecznie do prawnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona lokatorka m3
Ale oni mogą w sądzie wmówić, że umawialiśmy się od razu na tą wyższą kwotę i ja nie chciałam płacić :-( Nie wiem jak to udowodnić, że mówili co innego a teraz zmieniają zdanie jak kobieta w ciąży :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiaj na pomarańczowo...
Jak można było podpisać umowę bez kwoty? :o Ludzie mają zerowe pojęcie a potem płaczą, ze są problemy. Właściciele są cwani, bo wyczuli, ze mogą podnieść czynsz za podwyższony standard mieszkania i to zrobili... Co zrobić? Nie wiem. Trzeba było popisać aneks do umowy z kwotą i notatką, ze remontujecie na swój koszt i właściciele nie podniosą wam z tego tytułu opłaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pannikt86
ahhah o qrwa ale was porobili wy im wyremontowaliście chatę a oni to wykorzystali.Z tej sytuacji jest tylko jedno żeby zachować twarz wyjście znane od czasów pierwszych rozwodów,wypowiedzcie umowę ale wpierw ładnie porozwalajcie mieszkanie pamiętając tylko o ścianach które sami zrobiliście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hkbhbkhuj
Ale skoro to było tylko na umawianie się na gębę to wam tego nie udowodnią. Mogą jedynie przedstawiać fałszywszych świadków i sami kłamać, ale tyle to i wy możecie. A poza tym z tego co wiem nieraz umowy ustne są wiążące, choć nie wiem jak w tym przypadku. Możecie też iść na rozmowę do nich, wziąć jakichś dyktafon ukryty i sprowokować ich do tego, żeby się przyznali lub żeby był jakiś dowód na to, że zmienili zdanie z tą klwotą. I te nagranie potem na dowód w sprawie. Bo bez adwokata się nie obejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dndffnfsdjnjfdsk
Autorko, zrób tak jak pisał ktoś wyżej. Zabierzcie co Wasze i się wynieście. Trudno, stało się, macie nauczkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adamo...
dlaczego tacy łatwowierni byliście nigdy na gębę się nie umawia jeśli chodzi o kwotę najmu teraz za naiwność zapłacicie echh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może postraszyć skarbówką ?? odprowadzają podatek z tytułu wynajmu ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miraculum574876869
A macie jakieś zdjęcia, dowody, jak wyglądało mieszkanie przed Waszym remontem? Jeśli tak, to zabierajcie swoje graty, ściany zdrapcie i tyle... A jak nie, to wezwijcie jakiegoś fachowca, zeby Wam wydał ośw, ze to jest świeży remont i postraszcie ich sądem :D Swoją drogą nie ma co ludziom ufać... Takich sytuacji znam wiele... Ludzie remontują, a własciciele ich wyrzucaja. murzyn zrobil robote, murzyn moze odejsc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona lokatorka m3
Jasne... dobra rada... A później oskarżą nas o zdewastowanie mieszkania i jeszcze koszty będziemy musieli pokryć :/ Właścicielka jak wpadła do nas do mieszkania ( oczywiście bez naszej wiedzy :o ) to porobiła zdjęcia mieszkania jak wygląda po remoncie. I teraz boje się, że jak zrobimy co nam radzicie to będę jeszcze musiała płacić odszkodowanie :o Normalnie sytuacja bez wyjścia :o Za wynajem mieliśmy płacić 700 zł plus rachunki a tu nagle z dnia na dzień oni sobie zaśpiewali 2000 zł !!! Jestem załamana :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o takiej glupocie zadko sie slyszy. po co remontowaliscie nie swoje - trzeba bylo szukac czegos innego, a na razie sie przemeczyc. zainwestowaliscie w czyjes mieszkanie wiec teraz sie nie dziw, ze wyzszy jest czynsz, jak Wy sie wyprowadzicie to kto inny zaplaci. ale jak ktos juz napisal - zdejmijcie wszytsko, co sie da, doprowadzcie mieszkanie do stanu poprzedniego lub gorszego i sie wyprowadzcie a nastepnym razem podpiszcie umowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miraculum574876869
No to Wy się głupio zachowaliście. A dowody zakupów materiałów, farb macie? Jesli tak, to sie nie macie czego bac... A jak daliscie zrobic z siebie frajerów, to wasz problem... A macie spisana umowe cywilno-prawna? Legalna w sensie? Jak nie, to tez ja postraszcie ze skarbowka sie dowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zobaczymy
1-nie płacić 2-zmienić zamki 3-niech oni się martwią jak was z mieszkania usunąć 4-przy opuszczaniu mieszkania doprowadzić go do stanu pierwotnego ,mój bratanek miał podobną sprawę i siedział w mieszkaniu 4 lata do wyroku płacąc tylko media ,światło i gaz a na koniec jak się wyprowadzał to tak zdemolował ich prywatne mieszkanie ze poznać go nie mogli ,niestety w Polsce na chamstwo trzeba odpowiadać chamstwem i jeszcze jedno żadna policja was nie wyrzuci tylko sąd [wyrok musi być prawomocny ],czy macie podpisaną umowę na wynajem i na jaki czas i jakie opłaty to jest bardzo ważne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i jeszcze do skarbowki donies, ze wynajmuja mieszkanie bez odprowadzania podatku - tym tez mozesz go postraszyc a o to, ze zglosi dewastacje nie masz, co sie przejmowac, skoro nie ma umowy prawidlowo spisanej, nie ma na niej kwoty, a wlascicielka nie zglosila do skarbowego to nie zglosi zadnej dewastacji - mozesz sie wyprzec, ze tu nie mieszkalas i niczego nie podpisywalas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abc nie ujawnie sie
Jesteście, jednym słowem, w czarnej dupie. Żebyście chociaż mieli na piśmie koszt wynajmy, ale na gębę umowa i remot na 5000, to no możecie tylko sobie w brodę pluć. ew. odrapac spowrotem wszystkie sciany, przywrocić syf i wynosić sie ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona lokatorka m3
Ale jak doprowadzić do stanu pierwotnego, skoro ta baba wlazła do mieszkania i porobiuła fotki po remoncie. Później w sądzie powie że tak było jak się wprowadzaliśmy a teraz jest syf i każe nam wyrównywać szkody... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hkbhbkhuj
Ale na tej umowie pewnie są ich nazwiska, podpisy, nr dowodów osobistych, tylko tej nieszczęsnej kwoty nie ma. Tak czy inaczej zbierać dowody przeciwko właścicielom, faktury, rachunki, spróbować z tym dyktafonem, zanieść umowę do adwokata i koniecznie z jego usług korzystać i ewentualnie jeśli są jakieś szanse, wytoczyć sprawę w sądzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hkbhbkhuj
A nie macie żadnych zdjęć stanu wcześniejszego? Albo może tych którzy remontowali wziąć na świadków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dndffnfsdjnjfdsk
Stracicie więcej niż 5 000...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale co sie przejmujesz zdjeciami - nie pojdzie do sadu bo muialby sie przyznac, ze nie odprowadza podatku (pewnie latami) i zaplacic kare. do tego na pewno macie faktury, rachunki za zakup materialow - mozecie udowodnic, ze to Wy kupiliscie. porobcie teraz zdjecia - dla siebie. a w ogloszeniu o wynajem nie bylo zdjec ze stanu mieszkania wczesniej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dndffnfsdjnjfdsk
Poza tym, mimo, że jestem przeciwna kredytom to uważam, że lepiej byłoby kupić mieszkanie (w końcu to jakaś inwestycja, a nie wyrzucanie pieniędzy w błoto). Z tych 5 tysiecy mielibyście już 3 raty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hkbhbkhuj
Też możesz powiedzieć im, że masz zdjęcia przed remontem tego syfu i możesz je okazać jako dowód w sprawie. Ale im tego nie "pokazując'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×