Nowy wątek dla dziewczyn oczekujących na okres/ zrobienie testu!

Jako, że wątki podobne mające po kilka tysiecy postow i kilka lat trwania wciaz sa odswiezane, a ciezko juz sie w nich połapać- zakładam nowy. Dlla dziewczyn które właśnie oczekują na okres- lub właśnie jego brak ;) zrobienie testu..czy poprostu się staraja :) No to zacznę.. Byłam tu w zesżłym roku we wrześniu. Jeden dzień , jeden raz wtedy z mężem poszliśmy na całość i już po 2 tygodniach czułam , że coś jest z mom organizmem nie tak. Zawsze miałam 31 dniowe cykle jak w zegarku, każdego 23 dnia miesiąca (ok) był okres. Żadnych PMSów, bóli brzucha, piersi nic. Przyszedł to był Wtedy pobolewał mnie brzuch od dwoch tygodni przed okresem, piersi nabrzmiały tak, że nie mogłam leżeć. I to latanie do łazienki. No i były 2 blade kreski Niestety poroniłam na przełomie 6/7 tygodnia. OD tamtego czasu nie bywałe jak zmienił mi sie organizm. Teraz ZAWSZE przed okresem puchną mi boleśnie piersi , że stanika wkładać nie moge, pobolewa brzuch. A okres przychodzi jak mu sie podoba, spozniony, za wczesnie wrr ;/ No istny koszmar jak sie mecze przed okresem:/ I w tym cyklu po raz pierwszy zrobiliśmy to z premedytacją Dokładnie wiem kiedy mi sie zaczynają płodne, owulacja.. tak samo wiedziałam dlatego wtedy po tym jednym razie, ze trafilismy w samo centrum No i teraz mocno mi sie wydaje, ze owulacja byla 4 licpa, a 2 i 3 w nocy bylo porządne tulenie Teraz czekam.. znowu piersi spuchniete bolą i to juz 2 tydzien.. czasem brzuch poboli ale o dziwno mniej jak teraz przed kazdym okresem :/ Ah no i mleczny sluz jedynie zastanawia.... No nic rozpisałam się, ale ja tak mam jak ktoś przeczyta to dzięki heh W zeszłym miesiacu okres byl 20 .. dzis zrobie wczesniejszy test "wtedy" też pokazał wczesniej..

Hej co jest, w tyllu wątkach czytam poboczne tematy dziewczyn co widzą objawy, czekają na okres a tu cisza ;) Po to ten wątek by się zjednoczyć i pogadać..

Wspolczuje poronienia, ale teraz napewno sie uda! Trzymam kciuki! Daj znac jaki wynik testu!

Mi tez sie udalo za pierwszym razem i mam juz roczna, zdrowa, piekna coreczke:)

Ojej dzięki wielkie za miłe słowa :D Człowiek tylko juz teraz przewrazliwiony, ze jak raz cos nie wyszlo to i teraz zawsze bedzie problem..

Polecam branie magnezu z witamina B6. ja strasznie meczylam sie z nieregularnymi okresami i Magnez z B6 mi pomogl uregulowac cykle. Wiedziualam potem kiedy mam owulacje itp. poza tym sam magnez wzmacnia macice i stosowany jest przeciw poronieniom. Ja dzieki temu mam dzis coreczke a staralsm sie pare lat.

Ja dorwałam przed tygodniem tabletki dla ciężarnych ( witaminy i kwas foliowy wiadomo) które miałam jeszcze z poprzedniego razu.. Ni i tak profilaktycznie łykam choc nie wiem czy coś wogole tam się zalęgło ;) Ale dzięki za rade.. Czy w czasie ciąży ważne jest też by brać porządna dawkę magnezu? Czy wystarczy taki z tabletek dla ciężarnych?

Nie wiem akuart tego, ja z powodu nieregularnych okresow bralam magnez z B6 (kupowalam sobie slowmag). Mi osobiscie lekarz niczego dodatkowego oprocz kwasu foliowego nie przepisywal. Jak dowiedezialam sie, ze jestem w ciazy odstawilam slowmag i zaczelam brac zestaw kwas foliowy z innymi mineralam w tym magnezem i wit B6. Bez uzgodnienia z lekarzem balam sie brac tak osobno na wlasna reke. Czytalam jednak, ze magnez jest bardzo polecany szczegolnie gdy grozi poronienie lub porod przedwczesny.

Jakby sie potwierdziło to myślę, że z jakiejś polskiej apteki internetowej w UK kupie sobie zaufany kwas foliowy z minerałami :) Ehh czekam do wieczora..moze w sumie za wczesnie? Nie wiem..staram sie nie wkrecac. Ale nie ukrywam, ze czuje podwyzszana temperature ( cholera zepsul mi sie termometr, do kichy z tymi elektornicznymi a w UK nie dostanie sie juz normalnego rtęciowego :/ ). Tak jak wtedy. A, że ja nigdy nie gorączkuje w chorobach itp, to wzrost powyżej 37 stopni zawsze juz odczuwam cała sobą .. Ehh.. ;)

Jakby sie potwierdziło to myślę, że z jakiejś polskiej apteki internetowej w UK kupie sobie zaufany kwas foliowy z minerałami :) Ehh czekam do wieczora..moze w sumie za wczesnie? Nie wiem..staram sie nie wkrecac. Ale nie ukrywam, ze czuje podwyzszana temperature ( cholera zepsul mi sie termometr, do kichy z tymi elektornicznymi a w UK nie dostanie sie juz normalnego rtęciowego :/ ). Tak jak wtedy. A, że ja nigdy nie gorączkuje w chorobach itp, to wzrost powyżej 37 stopni zawsze juz odczuwam cała sobą .. Ehh.. ;)

witam!mam pytanie takie jakich tu mnostwo!ostatni raz wsplrzyłam w marcu!od tego czasu mialam 3 normalne okresy, w czerwcu okres byl znacznie slabszy i krotszy a w tym miesiacu bolaly mnie piersi jak zwykle przed okresem ale zamiast okresu mialam lekkie 2dniowe plamienie!plamienie przeszl a okresu jak nie bylo tak nie ma!czy jest w ogoe prawdopodobienstwo ze jestem w ciazy?czy to sa moje urojenia?

Po trzech miesiącach normalnych obfitych okresów nie realne ;) To,że mowia, ze zdarzaja sie kobietom okresy w ciazy to bardziej sa "plamienia" w okolicy spodziewanej miesiaczki. To nie jest norlamny krwawy okres z bólami. SPokojnie, a pozatym jak juz sie martwisz zrob test ;) Ale nie realne jest to itak.

angelowa czesc :) ja tez czekam :) okres ma byc w niedziele :)

no wlasnie naczytalam sie na temat tych okresow w ciazy i stad ta panika:) dla pewnosci zrobie tescik:)

Ja zaszlam w ciaze w drugim cyklu niby naszego starania. Stwierdzilismy z wtedy jeszcze narzeczonym ze powinnismy miec juz dziecko i bach udalo sie od razu. To byl moj 10 dzien. Po 1 samo poczecie bylo super, jak rzadko kiedy.Po 2 pamietam jak po tygodniu stalam na balkonie palac papierosa i moj malzonek do mnie taki tekst: chyba Ci piersi urosly, moze jestes w ciazy? Faktycznie byly powiekszone. Po 3 organizowalam grila na koniec lata i sobie pomyslalam ze jak sie okaze ze jestem w ciazy to musze wykorzystac ten wieczor i sie zapic do nieprzytomnosci. W ten dzien robilam zakupy na ta okoliczna impreze i z lady przykasowej wrzucilam na tasme bobo test. Na 2 dzien wstalam na wielkim kacu. I poszlam wykonac test. Wyszly 2 wielkie wyrazne krechy. No szok:) i tak oto obok mnie lezy 3 mies.chlopczyk:) Zycze wszystkim kobieta powodzenia w staraniu:) a i dodam ze wraz z dniem nowiny ze jestem w ciazy odstawilam papierosy (a zylam w nalogu pare lat) i piwkowanie tez sie skonczylo.

Witajcie przylacze sie do Was.Pisalam juz na forum jakies 4 lata temu.Wtedy staralam sie o drugie malenstwo.Dzis to malenstwo ma 3 latka,starszy brat 8 a wykonany rano test pokazal 2 kreski czyli jak wszystko bedzie dobrze to 3 dzidzia w drodze.Jakos nie moglam sie powstrzymac mimo,ze okres ma byc(mam nadzieje,ze juz nie bedzie) dopiero 19 to przeczucie mi podpowiadalo,ze jednak sie udalo.Pozdrawiam serdecznie:).

oby sie udalo. powodzenia. ja zrobilam test 3 dni po spodziewanym okresie, ale tylko po to by utwierdzic sie w tym co juz wiedzialam... powiekszone piersi i bialy, gesty sluz to moje pierwsze objawy ciazy

Ja też czekam ale do ok 27 lipca dopiero. juz teraz mam test kupiony. Przytulanki codzinnie nawet po dwa razy ale nie z obowiązku a z przyjemności :P To czekamy ;)

HEJ DZIEWCZYNY MAM DWIE KRESKI!!! :D Wiem, wiem, nie powinnam się cieszyć za wcześnie po tym co spotkało mnie ostatnio.. Ale spodziewany termin mam dopiero za 6 dni, kupiłam właśnie taki test do 6 dni przed i kreska druga jest naprawde mocno wyrazna!! We wrzesniu była bardzo bladziutka, 3 dni przed okresem jak i 3 dni po... Teraz jestem dobrej myśli :D Powtorze test w środę.. O Boże, żeby się udało.. Trzymam za Was kciuki!! Moje objawy jednak sie potwierdziły: bolące , nabrzmiałe piersi, mleczny śluz, temperatura ciała wyższa.. Uff.. nie wierzę..

Angelowa... gratulacje wielkie!!! Nie martw się za bardzo bo wiesz sama najlepiej że to nie sprzyja ale chciałabym już móc się cieszyć tak jak Ty :* Gratulacje wielkie jeszcze raz. Kiedy do lekarza idziesz?

O to temat dla mnie :o od dwóch miesięcy oczekuję na okres i nic :o zimą urodziłam, dwa miesiące temu przestałam karmić a okresu nadal nie ma :o

Angelowa moja gratulacje :) założyłaś wątek no i przyniósł Ci szczęście ;) pozostałym dziewczyną też serdecznie gratuluje, a tym co jeszcze czekają życzę powodzenia :) ja też staram się o 2 maleństwo już od 7 miesięcy i póki co bez efektów... ja teraz jestem w trakcie @ więc cały miesiąc ciężkiej pracy przede mną ;) moje cykle trwają różnie, tak naprawdę nie doszłam do siebie jeszcze po 1 ciąży, teraz od 2 cykli biorę clostilbegyt i duphaston .... to tyle o mnie :)

ja też brałam Duphaston ale na wywołanie okresu bo nie miałam owulacji wcale i teraz po półrocznej kuracji cilestem żeby moje jajniki odpoczeły (mam PCO) staramy się o bobaska.

no ja też najpierw brałam sam duphaston na wywołanie, ale w końcu zrobiłam badania i wyszło właśnie że nie mam owulacji i dostałam jeszcze dodatkowo clostilbegyt

clostylbegyt też miałam brać ale zrobił mi się czekoladowy torbiel i musiałam odczekać. a teraz mam pytanie bo tak: na początku miałam śluz bardzo gęsty przedwczoraj zrobił mi się właśnie taki ciągnący płodny a teraz robi mi się znów gęsty ale trochę jeszcze ciągnący. tak jest w normalnym cyklu prawda? ciekawe czy się udało. :/

Witam Ja z pierwsza ciążą to chyba za trzecim razem trafiłam i teraz mam 2 letniego syna. Kiedy zdecydowaliśmy się na drugie to za pierwszym razem się udało ale niestety ciąża obumarła i musiałam mieć czyszczenie. Teraz zaczęliśmy starania od nowa ale psychicznie tak bardo chce być w ciąży że nie jestem w stanie ocenić czy coś się udało :( Co do okresów to przed pierwsza ciąża było fatalnie od 26 do 43 dni różnicy a po pierwszej co 30 dni jak w zegarku a teraz znowu nie wiem co i jak ale miałam tylko dwa cykle i już postawiliśmy działać. OBYM okresu nie dostała :)

Angelowa a jaka nazw testu bo ciężko mi wytrzymać do okresu

Dzieki dziewczyny dzięki! :D Silij ja jestem w Anglii więc może CI test nic nie mówić- ale osobiscie zawsze Wam zazdroszcze tych czułych testów polskich .. CHyba nawet bobo test ma czulość 10 co? Ktoś pytał o lekarza.. No więc to jest ta angielska bzdura .. W Pl jak Ci krechy wyjda idziesz do lekarza i masz badanie usg co tam dusza zapragnie. Plamisz dostajesz luteine/duphaston i gra. A tutaj pierwsze USG dopiero w 12 tygodniu a co sie dzieje do tego czasu ich nie interesuje :( Kto wie czy pierwszej ciazy bym nie utrzymala bo zaczelo sie lekkim plamieniem- gdzie moje kolezanki po otrzymani progesteronu mialy zdrowe ciaze do konca bez problemu. Tutaj tego nie uznaja. Ale jestem dobrej mysli, bo na zas dostalam od ginekologa dwa opakowania luteiny "w razie czego" wiec jak by tfu tfu tfu znowu jakies plamienie bylo nie jestem bezradna jak wtedy. Patrzylam jak poraniam taka prawda. Teraz ide w poniedzialek sie zarejestrowac do przychodni, bo sa obawy ze moge miec problemy z tarczyca wiec gdyby tak bylo musze zaczac brac na nia leki :) Ale pozatym nie zobacze ginekologa do 12 tygodnia :( Oczywiscie jest prywatny ale no 100 funtow za wizyte to chyba jednak przesada ;) gdyby sie cos dzialo to oczywiscie, ale jak mowilam tu nie uznaja luteiny/duphastonu i wogole nie uznaja ciazy do 12 tygodnia;/

ja tez poroniłam w 5/6 tyg..ale bardzo sie nadal staralismy,ja wręcz dostałam fioła na tym punkcie,po 3 mcach zaszlam znów!! :) A test zrobiłam też kilka dni przed planowana miesiaczką wyszly blade bo blade ale wyszły:) Tylko ze dostałam plamienia,pomyslalam ze pewnie niepotrzebnie test robiłam i sie napalilam tylko niepotrzebnie,i ze pewnie normalnie miesiączka przyszła.. Ale po południu pojechałam do lekarza,powiedzialam mu o poronieniu i o sytuacji obecnej,dał DUPHASTON,zwolnienie lekarskie. Dzięki temu mam 2,5 miesięczną córeczkę!!!!:):):) I nie wyobrażam sobie co by było gdybym nie poszła wtedy do lekarza.. DZIEWCZYNY,jesli sie staracie i pragniecie dziecka nie czekajcie w nieskończoność, róbcie test,ewentualnie potem do lekarza,nie ma na co czekać

EHHHH..no własnie za granicą to wogóle jakoś wszystko inaczej..