Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 48 h po spotkaniu

odeszłam bez słowa wyjaśnienia

Polecane posty

Gość 48 h po spotkaniu

Oczekiwane spotkanie, wszystko super, sielanka, cudownie moja kobieca intuicja mówi mi że coś jest nie hallo na drugi dzień po spotkaniu zalogowałam się na 3 portale randkowe bingo!!! jest na jednym, zagaduje do mnie, odpowiadam i nawiązuje się wymiana e-mali, wypytałam o wszystko, załamka :( Boże jaki żałosny, zaproponował kawę i znajomość bez zobowiązań tzn sex bez zobowiązań 2 lata razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhjchxzh
dobrze zrobiłaś dziewczyno, jak będzie się domagał wyjaśnień, napisz że życzysz mu udanego niezobowiązującego seksu z dziewczynami z portalów randkowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 48 h po spotkaniu
jest mi ciężko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troszkę zasmucona
o mamo,oni sa parą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhjkhxsfk
będzie ciężko i to przez dluższy czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5 mu idą sprawdz dziasla
np to znacie sie 48h czy 2lata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhjkhxsfk
48 minęło od spotkania, a byli ze sobą 2 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgdfgd
o matko wspolczuje. Twoj chlopak to kawał skurwiela. bardoz dobrze zrobilas ze odeszlas bez slowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 48 h po spotkaniu
2 lata podał drugi nr telefonu:( pisał jaki to on biedny misiaczek i nikt go nie kocha ciekawe od kiedy jest na profilach randkowych, od kiedy kłamie, a może zdradził ? a ja żyłam w nieświadomości dziewczyny, jeżeli czujecie że coś jest nie tak, uwierzcie w intuicje nie wiem czy dam radę :( już nie odezwię się do niego postanowione!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Intuicja nas nigdy nie myli. Skąd wiedziałaś, że może skorzystać / korzysta z takich portali? Znalazłaś jakiś ślad w historii przeglądarki, czy jak? Bardzo Ci współczuję... Proszę o pomoc, nie chcę zakładać osobnego tematu. Liczę na Was. Nigdy nie byłam zaborcza, nigdy nie zabroniłam facetowi wyjść na piwo itp. Nigdy nie sprawdzałam tel. itp. Zanim weszłam z nim w związek spławiałam go przez rok mówiąc mu, że jestem po ciężkim związku i chcę być sama, że to nie czas dla mnie na nowy związek. Zmiękłam po pół roku. Na początku mu powiedziałam "ufam Ci, zależy mi, nie skrzywdź mnie bo naprawdę mam za sobą trudny czas". Po 3 miesiącach mnie zdradził. Dowiedziałam się przypadkiem. Wybaczyłam choć nie chciałam. Żałuję. Miałam jego hasła ale ufałam. Niedawno coś mnie tknęło. Sprawdziłam go. Odkryłam, że pisze z wieloma kolegami. Nigdy nie wspomina o mnie. Jeśli ktoś go o mnie zapyta - pytanie zostaje bez odpowiedzi. Jakbym przestała istnieć. Do jednego z kolegów zaczął pisać "misiek, misiaczku, misiu, papa :*, kocham cię, misku". Kolega ten zawsze przez wszystkich znany był jako Kolo, taka ksywa. Nie jest gruby, żeby wołać na niego misiek (od grubego misia). Spotykali się bardzo często, często o 2,3 w nocy! Kiedy mi pisał, że idzie spać bo jest zmęczony. Rozmawiali po 45 minut (niejednokrotnie). Kolo chciał wyjść coś zjeść, mój Jacek też ale Kolo miał dziewczynę. Nie rozumiem dlaczego nie poszli w trójkę. Dogadali się, że pojadą w dwóch a tamą ma zignorować. Kolejny raz Jacek zabrał go do "naszej" restauracji na "nasze" ulubione danie. Powiedział mi, że próbował "odżywek" tylko raz. Prawda jest taka, że robi to regularnie od roku. Traktowałam go poważnie. Myślałam, że się oświadczy, chciałam żeby zrobił dla mnie badania pod względem płodności - nigdy nie miał czasu. Teraz zaczyna się układać wszystko w całość. Raz powiedział mi, że chciał przespać się z Magdą (młodsza koleżanka, jego). Powiedział, że tego nie zrobił. Ale wiadomości jakie z nią pisał świadczyły o czym innym. Tłumaczył się, że musiał o wszystkim opowiedzieć swojemu przyjacielowi (Magda była ex jego przyjaciela). Czasami pytała czy chce "coś" od niej. To coś to były "odżywki". Kiedy Magda przestała się do niego odzywać - panikował, wariował. Wobec mnie nigdy się tak nie zachowywał. Magdzie pozwalał na wiele tłumacząc tym, że "no wiesz jaka ona jest". Zapytała go "I co Zocha już pojechała?". Próbował się wyrwać ode mnie kiedy "Misiek" napisał. Kto wie. Może kiedy ja spałam on był ze swoim ukochanym. Kiedy inni go pytali jak u niego życie to pisał: spoko, mieszkam ze starymi, nie mam dzieci, autko nowe i sprawne no i coś tam dla mojej (w domyśle - ja) zostaje... Tego co przeczytałam jest całe mnóstwo a nie chcę Was tym dobijać. Odeszłam bez słowa. On nie dzwoni. Są dwie opcje - ma mnie w d***e (jak i przez długie lata bycia razem), domyślił się, że wiem o tym co zrobił. Pytałam o wiele rzeczy bo widziałam, że coś się dzieje. Dopiero teraz rozumiem... 10 lat razem. A ja głupia starałam się o zajście w ciąże, przeszłam wszystkie badania, prawie się mu oświadczyłam i chciałam brać kredyt dla nas. Boże jaka ja naiwna byłam... Wydaje mi się, że i tak za duży kredyt ode mnie dostał. Nie mogę pozwolić mu ciągle mnie krzywdzić. Proszę, doradźcie mi. Czy koledzy piszą sobie takie rzeczy? Czy wysyłają do siebie zdjęcia całujących się par (gify)? Czy dobrze zrobiłam, że odeszłam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla jasności: Ja - Zocha. Magda to jego koleżanka i koleżanka jego przyjaciela. On tłumaczył się, swojemu przyjacielowi, z czegoś co zrobił z Magdą. Magda pytała o mnie czy - zocha już sobie pojechała. Że wie, że źle zrobił ale chce dla nich dobrze a on sam nie ma żadnego znaczenia. Z Magdą zapewne spał. Kolo - to facet z którym podejrzewam, że mnie zdradzał. Nadal nie mogę w to uwierzyć ale wiem, że faceci zdradzają. Kiedy byłam u niego Kolo per. Misiek chciał się z nim umówić a on kombinował jak się wysmyknąć. Wiem, że poczciwi mężowie trójki dzieci z chorą żoną potrafią być bardzo gruboskórni i spać z innymi facetami. Proszę, pomóżcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×