Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ten ostatni niedziel

... za mną car... loch... i potop...

Polecane posty

"Godzina moja się zbliża i otaczają ciemności - już wyschły źródła miłości i w płomiennej męce krzyża serce wciąż głębiej się zniża, wciąż głębiej w nim rany rozdzieram - i żyję, by czuć, że umieram. Na fali czystym błękicie łódź moja płynie w wygnanie - i widzę zorzy świtanie - i widzę loch mój w granicie - oh, ręce moje otnijcie, gdyż bramę Grozy rozwieram - On rzekł mi: ja w Tobie - umieram. Nade mną złote łabędzie rozbłękitniają się w hymny - a w głębi widzę gad zimny, i oczy krwawe - w obłędzie - i ktoś mi szepce: - ja wszędzie za twoim sercem się wdzieram - ja mrok - ja śmierć - ja Bóg - nie umieram. O wy, kratery wulkanów, zamarzłym ogniem zionące - o, moje róże więdnące, wśród czarnej mgły oceanów - o niedolo mych peanów, w których się Boga wypieram, a stopy zimne całując, umieram. Słowiku, co ożywiasz gaje w pustyniach mojego łona - ach, jakże serce me kona ach, jakiej męki doznaję - paląc w płomieniach swe raje - na lichej kolumnie się wspieram - z nią padam - i łkam - i umieram. Z Twych rąk mi płyną ulżenia, gdy krwią swą rosisz me lico - lecz doli mej tajemnicą zamknięta w grodzie płomienia! gdzie tak mnie trapią cierpienia i tyle szturmów odpieram, żeć zamek zdam - bo umieram. Oto jak cień się przekradać pod murem rajskich ogrodów - w ogniu się paląc wśród lodów - mieć Cię - a nie posiadać - zdobyć - ukochać - postradać - to człowiek - z niego się wydzieram - daremnie! daremnie żyję i umieram."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niedziel czasami wydaje mi się, ze lepiej byloby się zamienic w takie bezmózgie gówno, przynajmniej nie myslalabym już nigdy o niczym, nie czułabym nic i moje lodowate serduszko byłoby bezpieczne w lodowatym, zimnym ciele :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
niedziel nie z takiego gówna się wychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"W mroku się idzie tam - kiedy wyje wiatr. Zwiotszała kuźnia wśród rozstajnych dróg. Za dnia nie ujrzysz jej - hej - hej - wyje wiatr. Noc mroźna - wiatr wyrywa pnie, sosny do ziemi gnie. Za cmentarzem bije młot - głuchy grzmot. Kuj żelazo, kuj żelazo - okute serce nie pęka. Skradam się - pod chaszczą zwalonych drzew - przez rozerwane nawałnicą skiby - do samej ściany, gdzie połyska żar. Dziura jest w dylach: widzę - niski człowieczek - [chwilami wyrasta nad chmury] z oczyma jak dwa lochy bez dna - w wyschłych piszczelach rąk dźwiga młot - i podnosi z wolna - jak nakręcona figura woskowa - zaś opuszcza nagle z potęgą - w straszne zębate kowadło, na którym się wzdryga rozkrwawiona hostia. Ona oddycha, jak serce - ona się przyczaja w sobie - i kurczy - w blasku rozbryzganych płomieni twarz bledsza od lilij wschodniego księcia. Oczy gasną cicho, jak księżyc na morzu, tuląc się w wiekuisty bezmiar czarnych szafirów. Ziemia się rozwarła i jęło zapadać oberwisko meteorów w ziejącą wśród głazów szczelinę. A straszny ślepiec odepchnął kupę żużli nogą i przez bór pędzi - i znowu powraca - sosny szumiące ugina jak rżysko. Moje oczy stały się podobne do dwojga zamarzłych okien. On nie widzi - nic ogląda się - lecz czegoś szuka niewidomy - i wygrzebuje coś skrytego w ziemi - wtem wicher uderzył żelaznym skrzydłem i runął - zawalił się dach. - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - Idę śpiąc - nogi mam, jak ciężkie czarne trumny. Słyszę dźwięk trąbki i skowyt ogarów - siadłem w rowie - głowa mi opadła: idę już tak od wieków - przeklęty - bez winy. I obudził mnie mróz: szumi las - gdzie iść? droga tu - droga tam - Wlecze się za mną brzydka ropucha. Szatany z piskiem, jak szczury, osuwają się po drzewach - zmyliłem szlak - wróciłem w miejsce, gdzie kuźnia. Popiół zimny - kładnę się na kupie żuzli, sen okrąża mnie, jak ryś - nie wchodząc do wnętrza zmartwiałej, nieruchomej ciszy."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
podaj jeden argument by nazywać się gównem ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
niedzie..................każdy jebie po przepiciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niedziel, to ja powiem Ci cos jeszcze gorszego, do czego nikomu się nie przyznałam. Kiedyś, jakieś dwa lata temu uchlałam się sama wódą do tego stopnia, że zasnęlam we własnych rzygach. Chyba nie ma nic bardziej upokarzającego :O szczególnie jak na kobietę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blowww, ale ja tez miewam czasami tak, ze kazdy jakby kurwa nie widział w ogóle, ze piszę :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Parę dobrych lat spałem na ulicy i w rzygach i kurwa zawsze jest wyjście. Szkoda że nie widzicie, jak księżyc unosi się nad szczytami,a niebo jest dziś pełne gwiazd. Mgła odeszła w dolinę potoku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ashleyyss
a SS ile masz wzrostu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SS nie dobijaj mnie z tymi opisami przepięknych widoków, które Cie otaczają 😭 idealna miejscówa dla wampa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
wzrostu wiela, więcej niż niedziel :D vodka, zawsze możesz wziąść namiot i ruszyć stopem przed siebie. To lepsze niż oczekiwanie śmierci i narzekanie na siebie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×