Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sambuka

Chcę wkońcu schudnąć /20kg/ czy ktoś się przyłączy?

Polecane posty

Gość Sambuka

Zamierzam zrzucić 20kg, ale jeszcze nie wiem jak się do tego zabrać. Tzn... teoretycznie wiem a praktynie brakuje mi silnej woli. Chcę to zrobić dla siebie, dla męża i dla wszystkich innych żeby nie razić ich zbędnymi wałeczkami. Czy ktoś się przyłączy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bardzo chetnie ale musisz mi obiecac ze sie nie poddasz i nie zostawisc mnie tu samej ;) nawet jak bedziemy miały jakies wpadki to nie rezygnujemy oki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sambuka
Ok :) nie ma sprawy. Jeżeli poznamy się bliżej, możemy wymienić nawet maile :) Ja bardzo bardzo potrzebuję wsparcia. Mam wiedzę- jestem przyszłym dietetykiem z zawodu (śmieszne, prawda?) a nie umiem z tej wiedzy skorzystać- niestety. Chcę schudnąć racjonalnie, nie żadne diety kopenhaskie a dukan to już w ogóle odpada. Niestety od czasu kiedy wyszłam za mąż i urodziłam przybyło mi 20kg :( nie mogę na siebie patrzeć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia sie odchudza
ja bardzo chętnie dołączę :) Napisz coś o sobie :) Wiek, wzrost Ja 164 / ok. 80 kg :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sambuka
Ja mam 22 lata :) 169 i 85kg o zgrozo... studiuję, mam 8miesięcznego synka :) i tak jak mówię- potrzebuję jedynie wsparcia i ochrzanu. Solidnego ochrzanu. Zrobiłam już jakiś krok ku lepszemu- jeżdże codziennie na rowerze ok 60min... co mnie gubi w diecie? słodycze i pepsi. Pepsi to moje uzależnienie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia sie odchudza
Tez mam 22 lata. Ale spisałam i wydrukowałam swoje założenia jeśli chodzi o posiłki: Dzień będzie się składał z 5 - 6 posiłków. Śniadanie (ok. godz. 8.00) - zawierać będzie głównie węglowodany, których zadaniem będzie dostarczenie organizmowi niezbędnej energii na pierwszą połowę dnia. Przykładowe produkty, z których będę komponowała posiłki to: pełnoziarniste pieczywo, pieczywo chrupkie Wasa, rzodkiewka, pomidor, sałata, ser żółty (oszczędnie), pełnoziarniste płatki z mlekiem, płatki owsiane na mleku z otrębami, musli z mlekiem. Unikam jak ognia białego pieczywa. II śniadanie (ok. godz. 10.00) - będzie to owoc, np. brzoskwinia, truskawki, jagody, morele, jabłko, banan Obiad (ok. godz. 12.00 - 13.00) - będzie to cokolwiek, co zostanie podane, jednakże w miarę w małej porcji. Niestety niekiedy trzeba się podporządkować rodzinie... Zmniejszamy o połowę podaną na talerz porcję ziemniaków czy makaronu, który staramy się zastąpić jakąś kaszą, np. kaszą gryczaną Podwieczorek (ok. godz. 16.00) - bardzo lekki posiłek, np. maślanka, kefir, galaretka z owocami, kisiel, orzechy, lub owoc (prócz banana) Kolacja (ok. godz. 19.00 - 20.00) powinna zostać skonsumowana ok. 3 godz. przed snem i składać się w 100% z białka. Na kolację polecam serek wiejski, twarożek z rzodkiewką i szczypiorkiem, pierś z kurczaka / wątróbka duszone z cebulką, tuńczyk, śledzie, makrele, jaja, leczo Słodycze nie są całkowicie wykluczone, aby wykluczyć efekt jojo w przyszłości... Zakazane są jednak fast-foody i słodzone napoje PLUS do tego jak najwięcej aktywności fizycznej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sambuka jak super ze jestes dietetykiem :) to ty raczej bedziesz nam dawac dobre rady :) ja mam 169 wzrostu i waze w chwili obecnej 76 kg to tez kilogramy pociazowe i pourlopowe moj synek ma 13 miesiecy dziewczyny proponuje zebyscie zaczerniły sobie nicki bedziemy wtedy bezpieczne od podszywów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sambuka
Wszystko to bardzo racjonalne, tylko dlaczego posiłek ostatani ma być wysokobiałkowy? Ja ogólnie (tak mnie przynajmniej uczą) rozkładam węglowodany racjonalnie, każdy posiłek. Najwięcej wychodzi na obiad, dalej w kolejności jest śniadanie, kolacja i najmniejsze posiłki- II śniadanie i podwieczorek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasia sie odchudza,cieńko to widzę,duuużo tego jedzenia. Zrezygnuj z ziemniaków,makaronow,smażonych potraw...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W diecie odchudzającej nie możeby być mniej niż bodajże 100g węgli na dobę. Chociażby po to żeby maksymalnie wykorzystać aminokwasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym nie rezygnowała tak całkiem z ziemniaków- jeżeli je lubisz to jedz, ale np. jednego i bez sosów, tłuszczu itd. (i nie codziennie). Jeżeli ryż to brązowy. Makarony- są dość kontrowersyjne w dietach odchudzających. Ja bym nie stosowała, ale jeżeli już to pełnoziarniste i w bardzo niewielkich ilościach jako np. dodatek do sałatki (bo tych węgli też trzeba w diecie trochę uzbierać).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia sie odchudza
Dlaczego cienko to widzisz? To, że jestem na diecie nie oznacza, że mam w ciągu dnia zjeść sucharka i ćwierć pomidora. Generalnie założenie jest takie, abym nie czuła wilczego głodu w ciągu dnia, dzięki czemu nie rzucę się na jedzenie wieczorem. Czyli kilka posiłków w ciągu dnia, ale małych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia- no i właśnie o to mi chodzi. Po trochu, ale wszystkiego. Ja zamierzam jeść i płatki i od czasu do czasu makaron (ziemniaków nie, bo nie lubię :)). Z tym, że ja planuję płatki owsiane np z jagodami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadnę tu jeszcze wieczorem :) Mam nadzieję, że będziecie! Wieczorem jest mi wsparcie najbardziej potrzebne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KRYSKA CHUDZISZKA
przepraszam ze sie wtrace ale jak sie do diety zabieracie to tylko plakac,ja schudlam 15 kg w miesiac jak? najpierw w glowie klik zrobilo ze naprawde chce schudnac, podobnie jak palacy papierochy chce rzucic od zaraz.potem kupilam warzywa i dziennie jadlam gotowane warzywa na przemian z duszona ryba,do tego owoce i woda mineralna.powiem wam bylam syta a waga leciala sama.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez postaram sie jeszcze wpasc wieczorem ale gdyby mnie nie było to do juterka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiffoonnkkaa
Powodzenia dziewczyny dużo wytrwałości w osiąganiu upragnionego celu trzymam za Was kciuki no i za siebie też:) =>Oczywiście się przyłączam:) (168 cm/ 74 kg)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to pierwszy dzien dietki juz za mna :) no prawie bo jeszcze na kolacje gotuje mi sie kalafiorek :) oczywiscie wieksza jego czesc dam mezusiowi a sama zjem moze 1/4 tak tylko zeby brzusio nie był pusty zaraz tez usiade i zrobie liste zakupów co powinnam kupic jesli mam dietetyczne potrawy gotowac i postanowiłam ze dzien wczesniej bede ustalać sobie co bede jesc nastepnego dnia - bo takto zaglądam do lodówki i zadaje sobie pytanie co by tu zjecs? wtedy tez najbardziej mnie kusi zeby troszke zgrzeszyc bo przeciez zawsze moge zacząc od nowa - O NIE !!!!! NIE TYM RAZEM!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem, ale tylko na sekundę bo obiecałam, że wpadnę. Syn wieczorem przed senm robi mi masakrę- kiedyś po prostu go odkładałam i miałam świety spokój, zasypiał sam, a teraz? :( potrafi krzyczeć całą godzinę, niby przyspia a za chwilę się lekko wybudza i znowu krzyczy... :( Co do diety- ja zaczynam od jutra, w sensie rzucam pepsi (a przynajmniej znacznie ograniczam), odstawiam słodycze (wyznaczam sobie sobotę na słodki dzień- czyli na małe odstępstwo :P, bo jak odrzucę kategorycznie to napewno się złamię). Oczywiście obowiązkowo rower :) Ktoś pisał o 15kg- srata tata. Racjonalne odchudzanie przy OTYŁOŚCI to maks 5kg/miesiąc. Jak ktoś chudnie 15 to znaczy, że coś jest nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oligierka
http://undressedskeleton.tumblr.com/beforeandafter to jest blog dzxiewczyny która w rok schudła 47 kilo. z boku sa zakladki tam wszystko jest objasnione co jadła ,jak cwiczyła. Dla kazdego komu to pokazyje jest to motywacja wiec licze ,że i tobie sie uda powodzenia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oligierka
pamietajcie zadna dieta nie obejdzie sie bez efektu jojo , nawet te głupie DUKANY .... zadne odcinanie kalorii nic nie da jesli NIE BEDZIECIE CWICZYĆ i RUSZAĆ SIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ponad 6 lat temu zrzuciłam 40kg w ciągu bodajże 7 msc. Na początku drogi miałam 100kg. Jak tego dokonałam? Zakochałam się (w koledze mojego męża, wtedy jeszcze męża nie znałam) a wiedziałam, że z takim wyglądem nie mam szans... Zarządałam wtedy od rodziców w prezencie rowerka stacjonarnego (codziennie minimum godzina), bardzo ograniczyłam jedzenie- odrzuciłam całkowicie napoje słodzone, słodycze, fast foody. Potem facet w którym byłam tak szaleńczo zakochana mnie paskudnie oszukał. Dzięki temu poznałam mojego męża więc dobrze, że tak się stało :D Masę ciała utrzymałam przez ponad 2 lata bez wahań. Potem na moją masę miały wpływ m.in. hormony, to że zamieszkałam z przyszłym (wtedy) mężem- wiadomo, jakieś chipsy, piwko, fast food wieczorkiem... Znacznie mniej ruchu. Potem jeszcze ciąża (przytyłam 16kg, w ciągu 9 dni po porodzie zeszło wszystko bo prawie nic nie jadłam, syn był dość absorbujący, kiedy skończyły się kolki itd. syn przestał mnie aż tak zajmować zaczęłam jeść normlanie, a nawet więcej i jojo...). I tak oto, jestem na tym forum i mam 20kg do zrzucenia :( Mam nadzieję, że razem nam się uda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wymiękły koleżanki już dziś? Napiszę co dziś zjadłam: -śniadanie 3 małe kromki chleba żytniego razowego z szynką i pomidorem (bez mazideł typu margaryna, maslo) - potem poleciałam na miasto załatwiać różne sprawy i zjadłam 2 banany bo burczało w brzuchu niemiłosiernie - na obiad były 2 jajka z ogórkową z ryżem - potem było kilka moreli i kilka malin - teraz zjadłam małą puszkę tuńczyka z puszki w sosie własnym i niestety dalej czuję głód więc rozważę zjedzenie ogórka z pomidorem polanego jogurtem naturalnym lub kubek musli z mlekiem Pozdrawiam wszystkie dziewczyny i wracam na stałe! *** a jutro się ważę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hola hola ja nie wymiękłam tylko nie miałam czasu wejsc na kafe , mam małe dziecko i nie zawsze da mi przy kompie posiedziec :P i tak własnie było dzisiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×