czy jest tu ktos kto nigdy nie diagnozowal depresji, nerwicy i bulimii u psychia

try a wie ze ja ma?

jakie masz objawy i jak do tego doszlas?

i jak sobie z tym radzisz? zalatwiasz sobie psychotropy? czy moze jakies ziola, uzywki? od jak dawna sie meczysz?

chyba za bardzo Cie zasypalam pytaniami :(

up

Wizyta u psychiatry może być realizowana w ramach NFZ nawet bez potrzeby skierowania od lekarza. Także czemu miałabyś nie pójść? Do psychologa też, ale wtedy potrzebujesz skierowania. Ja bym tak najpierw spróbowała.

co mi da psychiatra? psychotropy? nie wierze w nie. chce wiedziec, jak we wlasnym zakresie inni sobie radza z tym

up

No tak, ale widzę, że tu pytasz właśnie o psychotropy między innymi. Stąd tak napisałam. Wybacz.

pytam, jak sobie radza. ja sobie radze srednio, dlatego chce podpytac, co jeszcze moge zrobic.

Uważaj by twoje radzenie nie okazalo sie do czasu.. Powodzenia.

wlasnie dlatego pytam o rady innych :O

od kiedy do psychologa jest potrzebne skierowanie? ani do psychiatry ani do psychologa nie wymagane jest skierowanie

ktos probuje zioloterapii w leczeniu depresji?

przeszłam depresję i wiem że jak już cię weznie to sama z sobą sobie nie poradzisz .Ziołowe herbatki dobre są na zwykłe obniżenie nastroju a nie na depresję .Najgorszym wypadku zaliczysz próbę samobójczą więc lepiej udać się do psychologa bądz psychiatry .

mnie niedawno zdiagnowowano nerwice,ale o tym,ze ja mam wiedzialam juz wczesniej:)stany nerwicowe,lekowe i depresyjne miewalam od dawna... jakos sobie radzilam,ale od pewnego czasu robilo sie coraz gorzej.byla psychoterapia,leki.teraz lecze sie metodami niekonwencjonalnymi.proszki jeszcze biore jak mi sie przypomni;)jedyne co moge Tobie poradzic to udac sie to lekarza.psychoterapia srednio dziala.z reguly kazdy wie skad biora sie u niego takie stany.dobrze dobrane leki na poczatek.potem pozostaje tylko chec,aby samemu sobie pomoc.nikt tylko Ty musisz tego najbardziej chciec.jakby co to pisz.pogadamy.pozdrawiam

zaczelam dzisiaj pic kozieradke.

na depresje niby dziurawiec jest dobry...

ale dziala fotouczulajaco a mamy lato. kozieradka szybciej dziala.

u mnie najlepsze na depresję była praca ;] oprócz leku .Gdy coś się dzieje człowiek mniej jest przygnębiony jakby o tym zapomina.Najgorzej zamknąć się w czterech ścianach .

u mnie nie wiem co było pierwsze depresja czy anoreksja ale było mineło i jest dobrze

u mnie chyba razem, pierwsza byla na pewno nerwica

chyba przez anoreksję wpadłam w depresję już sobię nie radziłam z szkoło z niczym

nikomu tego nie życzę chorować na anoreksję czy bulimię byłam taka ambitna wierzyłam w siebię ta choroba zniszczyła moję życię a teraz wyzdrowiałam cieszę się ale nie wiem co chcę w życiu robić i to mnie dołuje

zawsze mialam "mroczne":O mysli w glowie, taka juz moja natura chyba, pozniej problemy z jedzeniem. mialam niezbyt szczesliwe dziecinstwo, a nawet calkiem do dupy :( teraz wcale lepiej nie jest.

z tego sie nigdy nie wychodzi. ja w siebie nie wierze.

skąd ja to znam ja też nie miałam fajnego dziecinstwa wychowana przez dziadków niby to lepsze niż dom dziecka ale coś mi brakowało . czułam się inna nie miałam koleżanek zawsze byłam ta gorsza .Cóż pózniej anoreksja,depresja ,próba samobójcza .

anoreksji się wychodzi jesli o to ci chodzi jestem tego przykładem

tradycyjnie pocałować w dupę.