Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Stabilna Emocjonalnie

Stanęłam przed dylematem... Doradzicie mi??????

Polecane posty

Gość Stabilna Emocjonalnie

Witam, Rozstałam się z facetem po 6 latach z definitywnie jego winy.. Urządził mi awanturę pod wpływem alkoholu wyrzucając mnie w środku nocy ze swojego domu. Pomijam fakt, że poniosłam z tego tytułu ogromny koszt transportu, aby dotrzeć taksówką do swojego miasta.. Oczywiście po całej sytuacji pomimo, że tworzyliśmy bardzo udany związek (pomijając ten incydent) gadowi nie daruję i mimo przeprosin absolutnie zerwałam z nim kontakt i nie zamierzam się do niego już nigdy odezwać.. Ale do celu.. Pytanie brzmi - czy powinnam mu oddać pierścionek zaręczynowy? Był wart prawie 2000 zł więc poniósł spory koszt.. Dopuszczam dwie opcje: 1) Wysłanie mu go pocztą bez zbędnej rozmowy, tłumaczenia itp 2) Olanie go za to jak potraktował mnie i przebalowanie pierścionka - wykorzystanie pierścionka jako dobrego wstępu do nowego życia.. Przez niego zaniedbałam życie rozrywkowe i czas to zmienić... Co doradzacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i achhhh
z czym będziesz sie czuła lepiej i swobodniej? co cię uwolni bardziej i sprawi nie tyle więcej radości, co poczucie swobody?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stabilna Emocjonalnie
Nie wiem... Nie wiem czy zasłużył na to żebym w ogóle zadawała sobie trud wysyłania mu go... Z drugiej strony jestem honorowa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierścionków zaręczynowych się nie oddaje. Jeszcze bardziej niż zwykłych prezentów. Więc udanego balowania życzę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxddsa
uppppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym chyba oddala...glupio by mi bylo i po takim potraktowaniu nie chcialabym miec nic od niego zeby mi kiedys wypomnial..trzeba miec honor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stabilna Emocjonalnie
Wiecie... chyba właśnie tak zrobię... oddam.. Chociaż ja zachowam się jak należy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiemtak
nie oddawaj, niech się dupek upomni o niego wówczas będzie jeszcze większym kmiotem a jak nie to na cholerę być Tobie ambitną przed takim gnojem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stabilna Emocjonalnie
powiemtak - Tylko czy warto połasić się na trochę kasy, jego kasy ?? Skrzywdził mnie swoim zachowaniem okropnie i nie chcę mieć nic z nim wspólnego. Nawet nie wiem, czy mam ochotę za tą "jego kasę" balować. Najchętniej to bym cofnęła czas i do zaręczyn nigdy nie dopuściła. Ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrozka pamela
wg prawakarmy powinnaś oddać. wtedy bez żadnego długu będziesz wiodła szczęsliwe życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stabilna Emocjonalnie - oddaj, ten pierścionek i tak jest już wart dużo mniej. ceny przy sprzedaży są wywindowane, a kupić za taką samą kasę już nikt nie kupi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziajajaka
ja bym chyba jednak oddała, pewnie że trochę kasy kusi...ale z drugiej strony to nie tyle aż, żeby się rzucać. On nie ma klasy, ale ty ją pokaż :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprzedaj i wpłać na cele dobroczynne. Np schronisko dla zwierząt:) A dowód wpłaty wyslij temu kmiotowi. Za dobre serducho los Ci wynagrodzi.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olalolaola
haha dziewczyno daj spokój, koleś Cię tak potraktował i chcesz oddać? Przebaluj :) przynajmniej sprzedaż pokryje koszty jakie musiałaś ponieść za transport :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stabilna Emocjonalnie
"dulcymea29 a dlaczego on cie wyrzucial? sam cie yrzycil? czy straszylas go ze wyjdziesz ?" To długa historia, ale w wielkim skrócie pojechaliśmy na koncert, na którym bardzo mi zależało, a on się nawet nie wiem kiedy nachlał jak świnia.. Następnie ochlapał piwem dziewczynę, która przed nim stała, a sam ledwo stał na nogach.. Szlag mnie trafił, powiedziałam mu żeby wrócił do domku, a ja dojdę po koncercie. Wkurzył się i poszedł.. Gdy wróciłam po koncercie był jeszcze bardziej napruty i twierdził, że na pewno go tam zdradzałam z innymi facetami.. Że jestem "dziwką". Następnie pokazał mi drzwi. Właściwie bez słowa spakowałam się i wyszłam. Na drugi dzień słanie kwiatków, listów i przeprosin... Ale ja za cholerę mu tego nie daruję. Słowo się rzekło i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie oddawaj, tylko sprzedaj go na allegro. Miej w dupie honor, on nie miał honoru jak ciebie wyrzucił i naraził na koszty, ty też go dla niego nie miej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pierscionek zostawilam, chociaz moj byly sam mnie prosil, zeby mu go oddac(pewnie chce dac innej) i zamierzam kase przehulacxD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sprzedaj ten pierscionek, jemu i tak do niczego potrzebny, zreszta-pewnie by go sprzedal sam gdybys mu go odeslala. a tak Ty bedziesz miala kase :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieta w momencie zrwania powinna zwrocic pierscionek - to sa normalne zasady dobrego taktu - tylko blachary go nie zwracaja :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JENOT
Jak na moję to chyba trochę przesadzasz skoro niee chcesz mu wybaczyć. No chyba że to nie był jedyny taki wybryk, a Twoje uczucie wygasło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JENOT
Dziewczyny widzę że większość pisze że ma sprzedać. Moja dziewczyna po zerwaniu ze mną oddała mi wszystko co ode mnie mniała. I muszę przyznać że to naprawdę zabolało! Wolałbym żeby je zatrzymała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
panterka11075 -Poważnie upominał się o niego???? Jestem w szoku! To dopiero totalny brak klasy... Mój wiem, że by go wcale nie chciał, że wolałby żeby został u mnie.. Wiem, że zwrot tego pierścionka bardzo by go zabolał i to mnie chyba kusi najbardziej żeby mu go oddać.. Zresztą wiecie, to takie dziwne uczucie, ale nie mogę patrzeć na rzeczy, które od niego mam, czuje do nich wstręt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwwowfajne
sprzedaj pierścionek w lombardzie i odeslij mu 1zł, na karteczce napisz, ze miałas oddac pierścionek, ale sobie wzięłaś i oddałaś ;-) za transport wtedy w nocy, za zszargane nerwy, za jego głupotę i stracone 6 lat życia, no i jem,u został 1zł :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×