Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kropkaa2311

Co robi Wasz maz jak wraca z pracy?

Polecane posty

Mój je obiad, ma chwilkę dla siebie. Potem obowiązkowa godzina ze mną i synem na podwórku albo spędzona na zabawie( tak, żeby coś robić razem ). Potem ja robię jakieś porządki, mam czas dla siebie a On kąpie malucha, oglądają razem bajki, itd. Dodam, że wraca z reguły o 18.00 i do 20.00 spędza czas aktywnie z synem , bo sam bardzo tego chce - ma wyrzuty sumienia, że nie ma go w domu po 10 godzin i tyle traci ( jego słowa). Czasem zrobi też kolacje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i oczywiście jak syn uśnie to spędzamy czas wspólnie.Na szczęście w nic nie gra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilla@@@
avent ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilla ;) Nie wyobrażam sobie, że mógłby cały wolny czas spędzić przed komputerem:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak to do Ciebie pytanie dobrze, ze masz go za co kochać, ale mnie by szlag trafił widzę, ze mam skarba w domu, ale też czasami zostanie "skarcony", tak dla zasady he he też wieczory spędzamy wspólnie i wszystko raczej robimy razem i też mój ślubny na szczęście w nic nie gra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilla@@@
ja czasem rozumiem,ze chce posiedziec bo sama tez niekiedy tak jak teraz lubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilla@@@
a jak długo jestescie razem? my poznaliśmy sie 11 lat temu, w tym roku mamy 6 rocznice slubu ja mam 28 lat a on w sobote kończy 30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój najpierw sie przebiera, potem je obiad a potem albo gdzieś wychodzimy, albo zostajemy w domu i wtedy zajmuje sie dzieckiem, ogląda tv...itp Oczywiście też sprząta, czasem gotuje albo przesiaduje w garażu. Poza tym dwa razy w tygodniu chodzi na siłownię :) Niestety często sie zdarza że po pracy zje obiad i musi jeszcze w domu popracować czasem do późna :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilla@@@
to widze,ze sa jeszcze normalni faceci na tym swiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego wniosek, że chyba są mój mąż ma "jedną" wadę czasem coś chlapnie gębusia, czy ma rację czy nie, a potem tego żałuje i już myślałam, ze nie ma nic gorszego, bo mnie tym do furii doprowadza, ale jak czytam co potrafią mężowie kolezanek, to chyba go ozłocę he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nasze wspolne wieczory
Przychodzi z pracy o 18 , zawsze witamy sie buziakiem w drzwiach i codziennie ciesze sie jak glupia, ze wrocil do domu ;) Potem jemy razem kolacje, otwieramy butelke wina czasami i ogladamy sobie jakis film lub serial na dvd (nie mamy TV, oglądamy tylko filmy na dvd). Jak jest pogoda wskakujemy na rower i pedałujemy 20 km, ewentualnie basen, czasami gotujemy razem i eksperymentujemy w kuchni...czasami zwyczajnie przegandamy cały wieczór siedząc z lampką wina na kanpie i słuchając w tle muzyki...i zazwyczaj kończymy w łóżku ;) Czasmi gdzieś wyjdziemy do kina albo spotkać się ze znajomymi...razem, albo każde osobno. Właściwie to my tak lubimy swoje towarzystwo, że więszkość czasu spędzamy razem. Nawet jak siedzimy przy komputerach, to mój potrafi przyjść ze swoim laptopem do tego samego pokoju w którym ja siedzę ;) tak żeby raźniej nam było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj maz jak wraca to najpierw idzie do lazienki i myje rece,pozniej bawi sie chwile z coreczka,jedza razem obiad (corka juz drugi;), jak zje ida razem polezec i ogladaja bajki,pozniej sie bawia, albo jedziemy wszyscy na basen ( w zimie) albo idziemy do parku-latem czy wiosną, niedawno zaczelismy tez jezdzic na rowerach,a jak jest brzydka pogoda leniuchujemy we 3 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nasze wspolne wieczory
a co wy tak dokładnei z tym prysznicem czy myciem rąk?;) to jest jakas czynność, która jest wyjątkowym punktem dnia?myślałam , że to norma raczej ;) Bez urazy, ale to troche zabawne i często tu opisywane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiesz znam "bruasów", którzy bez wizyty w łazieneczce startują do obiadu czy też dziecka ale fakt, zaczynamy opis od mycia rąk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anikaaaaaaaa
moj maz tez tak robil po pracy komputer tv i nic wiecej, nie mamy dzieci kazde swoj komp wiec tylko troche mnie to wnerwialo bo tez lubie siedziec. Irytowalo mnie tylko kiedy chcialam o czyms pogadac waznym. Ale kiedy zajelam sie dodatkowa firma, sprzedaza przez internet i ciedzialam do poznej nocy i to po normalnej pracy to sie zmienil bo ja nie mialam czasu dla niego i przy znajomych narzekal. Teraz dalej sprzedaje ale oboje rozgraniczamy czas i znajdujemy go dla siebie bez komputerow. U mnie pokazanie mu jak to wyglada z boku podzialalo najbardziej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anikaaaaaaaa
kropka zmieniaja sie na tyle na ile im pozwalamy. Pozatym kazdy sie zmienia, my jestesmy 11 lat razem i przez ten czas kazde sie zmienilo, chyba bardziej chodzi o to by umiec sie odnalesc w tym..hm angelowa tez ogladam z mezem te cholerne mecze :-D niedlugo mnie nauczy tych pilkarzy wszystkich ale on oglada ze mna m jak milosc :-D oczywiscie komentuje i mnie wnerwia ale co tam, ile smiwchu przy tym :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×