Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość robie skromne

nie chce dzieci na weselu

Polecane posty

Gość jajajajatojajaja
na zaproszeniu po prostu nie uwzględniaj dzieciaków, każdy mądry człowiek zrozumie , że tam wyraźnie napisane jest imie "moje i jej"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a twoje przyszłe dzieci?
jestes zwykła.... kretynką!!!! chcesz miec takie sztywne "w ramach wesele"? te dzieciaki dostarczą Ci niewiarygodnych emocji!!!!!!!! więc zastanów się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a twoje przyszłe dzieci?
i jeszcze ten tekst.... "jajajajatojajaja na zaproszeniu po prostu nie uwzględniaj dzieciaków, każdy mądry człowiek zrozumie , że tam wyraźnie napisane jest imie "moje i jej" " jaja..załosna jesteś!! a i podpowiadaj jej dalej mądrze przynajmniej! to nie są dzieci z twgo co wiem, nastoletnie! tylko kilkuletnie! wiesz..mając dzieci w tym wieku i z takim podejściem..olałabym to czałe wesele!!!!!!!!!!!!! pa! kretynki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie kinderbal
"te dzieci dostarczą Ci niewiarygodnych emocji"- no jasne, jak rozpierdolą całe wesele to rzeczywiście Młodzi będą mieli niezapomniane emocje :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazdy kulturalny
czlowiek powinien zrozumiec ze jak dostal zaproszenie na 2 osoby (imie+ dorosly towarzysz) to nie zwali sie na wesele z gromadka dzieciakow. Zreszta z reguly na wesela sie chodzi bez dzieci. I wlasnie jak ktos chce zeby przyszla cala czereda to wpisuje to specjalnie w zaproszeniu ;) Bo wesela nie sa dla dzieci i jak dzieci na zaproszeniu wspomniane nie sa to w domysle zaroszenie jest bez dzieci. Ale jak masz malo domyslna rodzinke, ktorej brakuje oglady i kultury to po prostu przy wreczaniu powiedz wprost.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość susi87
ja też bym rozwrzeszczanego , latającego po sali na weselu bachorstwa nie chciała. Koniec kropka. Kinderbale są dla smarkaczy a nie wesela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co tu duzo mowic
ja bym nie przyszla. co to w ogole za wymagania i stawianie warunkow? na moim weselu byli goscie z dziecmi i ja na wesela zabieram moja corke, ktora uwielbia tanczyc i sie bawic. byloby to dla niej bardzo przykre gdyby nie mogla isc. zazwyczaj okolo 21.00 ktos przyjezdza po corke i potem bawimy sie sami. gdyby ktos mi powiedzial, ze mam przyjsc bez mojego dziecka, to bym nie przyszla w ogole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co tu duzo mowic
hmmmm, zapiszcie sobie ten temat i zerknijcie na niego za pare lat, gdy same bedziecie matkami. jeszcze jedno - na moim weselu byly dzieci. bawily sie, tanczyly, co w tym zlego? w niczym nie przeszkadzaly. ledwo zauwazalam, ze w ogole sa. nawet mi nie przeszlo przez mysl, zeby gosciom mowic, ze dzieci nie sa mile widziane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest twoja impreza wiec ty sie masz dobrze bawic - placisz za to wiec mozesz sobie sama ustalac warunki - ja bym na zaproszeniu napisal tylo dla doroslych i final jak ktos walnie focha np ciocia Gienia to sie ciesze ze nie przyszla :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gęsiareczka
Jeśli na zaproszeniu wpiszesz dorosłych bez dopisku,, z dziećmi" to powinni przyjść tylko dorośli. Co do 15-letniej kuzynki, to jeśli jej rodzice zapytają czy mogą ją wziąć to się zgódz. Wesele robisz w restauracji, gdzie z góry musisz podać liczbę osób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Debata o wyższości Bożego Narodzenia nad Wielkanocą. Komuś podoba się wesele z dziećmi, ale ciężko przyjąć do wiadomości, ze kogoś to nie bawi?! To nie jest Kinder bal tylko wesele młodych i mogą sobie spraszać kogo mają ochotę, jeśli komuś nie odpowiada to niech nie idzie! I sraty taty z cyklu: kiedyś będziecie matkami to zobaczycie, można sobie między książki włożyć- mam w rodzinie czy wśród znajomych kilka matek, które jakoś nie ciągają ze sobą dzieci na każdą imprezę co eliminuje niezręczne sytuacje i problemy z cyklu: napatrzenie się latorośli na podpitych dorosłych i konieczność np. odwiezienia do domu o danej godz. Części może tańczące, krzyczące, bawiące się dzieci sprawiają radość ale nie uszczęśliwiajcie kogoś na siłę, zwłaszcza w najważniejszym dniu w życiu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gęsiareczka
Najlepsze są te mamusie, które przyprowadzają swoje kilkumiesięczne dzieci, a potem wciskają po kolei wszystkim członkom rodziny, bo sami są młodzi i chcą się bawić.Drogie mamusie pamiętajcie, że nikt nie przychodzi na wesele, żeby robić wam za niańkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałam wam tylko powiedzieć, że wy też kiedyś byliście rozwydrzonymi bachorami i was też starzy zabierali na wesele:o a powinni was zamknąć w piwnicy na ten czas :)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość djhderw
Raz w zyciu bylem na weselu bedac dzieckiem i na zawsze zapamietam mojego zarzyganego ojca. Od tamtej pory unikam takich imprez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smigła
jak przyjdą z małymi dziećmi to sobie zepsują wieczór nie tobie. moj brat wziął 3 letnią córkę, która rozwaliła kolana na wejściu. to był ich problem nie mój.gorzej jak są starsze dzieci bo za nie si e płaci pół, a od 15 lat cały talerzyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smigła
jeśli dziecko jest małe i siedzi na kolanach to nie przeszkadza nikomu oprócz własnych rodziców. a niech si e męczą. jak tak bardzo chcą się pochwalić pociechą. o 21 dziecko jest padnięte, rodzice jeszcze bardziej. ojciec pijany. matka wściekła bo ile można tańczyć z dzieckiem w kółeczko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smigła
potem są sprośne zabawy, przyśpiewki nie dla uszu dziecka. pijani faceci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
diabliczka78: Tak, tak bo są tylko dwie alternatywy: zabrać na wesele albo zamknąć w piwnicy.. Generalnie jestem zdania, że decyzja należy wyłącznie od zapraszającego, jeśli komuś nie pasuje- może nie iść. Przekonywanie kogokolwiek, że tańczące, biegające dzieci są przecież słodkie mija się z celem. I w roku jest mnóstwo okazji, żeby iść pobawić się, potańczyć z dzieckiem- ale nie na weselu, na którym młodzi zwyczajnie tego nie chcą. Tak samo jak nie zapraszają upierdliwych ciotek czy nielubianych znajomych. Mają prawo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a przepraszam
mieszkam nad morzem moja cała rodzina pod Warszawą i co ja mam ich zapraszać z dziećmi?może niańkę też im znaleźć? czy może opłacić za opiekę jeszcze wszystkich dzieciaczków moic kuzynek? akurat w takim przypadku wydaje mi się że lepiej zostawić dziecko pod opieką dziadków którzy nie są spokrewnieni ze mną na te 2 dni i nie robić problemu... raz miałam zaciętą dyskusję z jedną z kuzynek ale jak to? no to wiesz musisz się liczyć że mogą Ci goście poodpadać...odpadły mi ale ręce... nie jestem skąpa ale mając liczną najbliższą rodzinę z mojej strony która będzie przyjezdna i powiedzmy że wszyscy by się zjawili z partnerami małżonkami itp muszę zapłacić za nocleg dla 40 osób a jeszcze martwić się o opiekę nad dziećmi? no kurczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i bardzo dobrzzze zrobisz
na naszym weselu nie było dzieci, nie zapraszaliśmy dzieci, więc sporo osob nam odmówiło, ale u nas byłoby 100 osob dosrosłych i z 30 dzieci co najmniej i to malutkich do 5 roku życia. moja koleżanka zapraszala z dziećmi i na oczepinach w kółeczeku było z 8 dziewczynek do lat 7 i 3 dorosle dziewczyny... tak samo z łapaniem krawatu. oczywiście welon i krawat złapały dzieci, tych dzieci było wszędzie pełno, nie można było tańczyć bo plątały się pod nogami, matki biegały za nimi, ojcowie pili. sami mamy juz dziecko ale ono zostalo w domu jak byliśmy na weselu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polly ja jestem innego zdania bo u mnie na weselu było mnóstwo dzieci jakoś nie przeszkadzały nikomu, jeżeli ktoś nie chce przyjść z dziećmi to nie przychodzi i odwrotnie ja sobie nie wyobrażam jak mogłabym zaprosić kogoś i powiedzieć sorry ale wiecie dzieci mnie wkurwiają moglibyście ich nie brać :) zdecydowanie jest to brak kultury to tyle co mam do powiedzenia🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuupp 5464
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tararara111
Oczywiście, że wesele BEZ dzieci, co to za jakaś moda? Kompletnie nie rozumiem. Na imprezy też łazicie z dzieciakami? Jakiś koszmar. Napisz na zaproszeniu, że impreza jest dla dorosłych i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość __oo__
Ty jesteś naprawdę niedorozwinięta czy taką udajesz? A może twoja rodzina to stado kretynów? Jeżeli zaproszenie jest pisemne i nikt nie wspomina w nim o dzieciach, to osoba zapraszana doskonale wie o co chodzi i dzieci nie zabierze ze sobą. Dość logiczne i proste. Nie ważne czy dziecko ma rok czy dziesięć lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość My też nie chcieliśmy
dzieci na weselu, to nasz dzień a nie kinder bal a jako, że dzieci w rodzinie sporo to faktycznie kinder bal by z tego wyszedł i ogólnie uważam, że to impreza dla dorosłych. Na zaproszeniach uwzględniliśmy tylko dorosłych, niektórzy zrozumieli od razu a inni przy zaproszeniach pytali czy dzieci mogą zabrać, grzecznie mówiliśmy, że dzieci nie zapraszamy. 2 osoby były oburzone i nie przyszły a reszta przyszła bez dzieci i bawili się super. Co to za wesele gdzie trzeba ciągle za dzieckiem biegać i pilnować? :o Ostatnio u kuzynki byłam na weselu, gdzie bylo chyba więcej dzieci niż dorosłych :o Nikt się nie bawił bo na parkiecie dzieciaki urządziły sobie grę w berka :o Już nie wspomnę, że o północy została garstka gości bo ci co przyszli z dziećmi, zmyli sie przed oczepinami bo dzieci były zmęczone....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasza grycana
Byłam na dziesiatkach wesel i nigdy w życiu nie spotkałam się z tym, żeby zabrakło na nich dzieci. Byli animatorzy, którzy się nimi zajmowali i kompletnie w niczym nie przeszkadzały ani młodym, ani gościom, ani swoim rodzicom. Na miejscu tego kuzynostwa (gdybyś to mnie wypalila z tekstem, że dzieci mam zostawić w domu) oddałabym ci te sto parę stówek za talerzyki i powiedziałabym, że możesz mnie cmoknąć w mentos idiotko 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gowniarzom na weselach
mowimy NIE! gonia takie kurduple i tylko ludzi denerwują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ależ musicie być sfrustrowani
sztywni i nadęci, skoro piszecie o tych dzieciach tak, jakby stanowiły 80% gości weselnych :D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość __oo__
Jasne jest że dzieci są ozdoba każdego z wesel, tylko kretyn tego nie rozumie. Nie bardzo rozumiem w czym mogą dzieci przeszkadzać. No chyba że planujecie jakąś orgię urządzić, no to rozumiem, albo spić się w trupa, to też logiczne. Jeżeli ktoś zakłada to że to jego dzień....... cóż, zawsze może być sam sobie gościem, po co zapraszać innych. Może jeszcze napisz jak mają się ubrać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×