NARESZCIE! po 6 latach moj facet

rozwiodl sie z zona! :) :D :D jednak warto bylo czekac.

:D

I co dalej ? Będziecie razem ? Czyli Twój facet zostawił jedną kobietę dla drugiej. Skąd pewność że tak samo nie zrobi z Tobą ? Przykro mi trochę, że tak pesymistycznie (jestem optymista), ale tak mówi doświadczenie i obserwacja otoczenia. Facet które nie zamknął jednego związku (żona) a zaczyna drugi, to nie jest odpowiedzialny.

faktycznie masz sie z czego cieszyc...

az tyle trwala rozprawa ?

pamietaj, ze historia lubi sie powtarzac :-D

Teraz bedziemy razem tak oficjalnie. Jacku, mam nadzieje ze nie zrobi. Co innego moge? Jestem bardzo bardzo szczesliwa!! :)

szczescie budowane na nieszczesciu innych nigdy nie bedzie prawdziwe ... i sama zobaczysz co ci los odpłaci ...

No rozumiem, kochasz go, czekałaś - jesteś szczęśliwa. Tylko widzisz, już kilka osób postawiło się w sytuacji tej żony a ty będziesz teraz w roli tej żony. Po drugie - zachowanie Twojego faceta nasz trochę niepokoi. Czy miałaś z nim romans przed rozwodem ? Bo jeśli się poznaliście, wystartowało wielkie uczucie (nie było seksu, trzymania za rączki) i on 6 lat zamykał małżeństwo, a Ty 6 lat czekałaś to - WOW. Gratulacje. Tak czy inaczej - powodzenia i niech się wam dobrze układa do grobowej deski :)

zebys tero drugie 6 lot nie czekala zeby sie z tobą ożenił

Jacku, od 5,5 lat jestesmy razem. On sie wahal z rozwodem ze wzgledu na dzieci. Wczesniej nie mial romansow, to nie ten typ. W koncu zdecydowal ze dzieci sa na tyle duze, ze moze odejsc. I odszedl :)

macie lat?

zaraz Cię tu zlinczują.

a ja Ci gratuluję, zupełnie szczerze bądźcie szczęśliwi teksty że zło wraca albo że nie da się budować szczęścia na czyimś nieszczęściu to tylko pobożne życzenia, bzdury

oj jacus jacus