Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy to naprawdę takie ważne

Dlaczego ludzie tak rozpaczają jak np. mają syna,, a drugi też syn?

Polecane posty

Gość gość
W pierwszej ciazy marzyłam o corce, okazalo sie ze syn jeny jak ja go pokochalam. Okazuje sie ze dziewczynki w jego wieku, maly ma juz 2 lata, zreszta placz mlodszych dziewczynek tez jest jakis taki bardziej wkurzjacy, mnie po prostu irytuja. Nie jestem w drugiej ciazy, ale mysle ze jakby zaszla to marzylabym znow o synu. Zupelnie mi sie przestawilo. Ja sie nie nadaj do strojenia robienia z dziecka ksiezniki itd, irytuje mnie wszechobecny roz u dziewczynek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcialabym corke, mam dwoch synow. Chcialabym lalki, rozowe sukienki, dlugie wlosy do czesania. Dziewczynki przewaznie maja lepszy kontakt z matka niz chlopcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja marze o dziecku , plec nie ma znaczenia. 9 lat staran i nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w 1 ciąży przesadnie marzyłam o córce, bo syna nie wyobrażałam sobie mieć. Mam córkę. Teraz w drugiej ciąży każdy mi życzy, żeby tylko było zdrowe i koniecznie chłopak, żeby była parka, ale ja jakoś myślę i czuję inaczej. Mam siostrę i brata, siostra jest moją najlepszą przyjaciółką, ukochaną ciocia i chrzestną mojej córki i chciałabym, żeby moja córka miała siostrę i, żeby miała z nią tak wspaniałą więź, jaką ja mam ze swoją siostrą. mamy jeszcze młodszego brata i do dzisiaj nam się z nim nie układa, nie nadajemy na tych samych falach, on ma swój świat, a my swój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja teściowa to samo cala druga ciążę mi biało lila ze drugi syn bo córka by mi pomogła....tyle że sama ma dwie córki i jakoś nie widzę tej ich pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszecie ze niby lepszy kontakt maja matka-corka a ja na wszystkich znanych mi przykladach widze jak dorosla corka drze koty z matka i to od lat nastolenich, matka probuje ja strofowac i wychowywac-dorosla kobiete i to w przypadku kiedy jest brat to ta sama matka uwielbia brata mimo ze do niczego sie nie nadaje i corka lepiej sobie w zyciu poradzila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam dwie cudowne córeczki gdy przydarzyła mi się wpadka.Byłam załamana ale liczyłam że jak wpadka to choć z kolejną córką.Byłaby mała różnica wieku mogłyby się bawić miałbym ubranka no i ogólnie same plusy.Niestety urodził się chłopak.Już w ciąży co chwilę ryczałam z tego powodu.Młody ma 8 miesięcy jest niby śliczny,zdrowy super się rozwija a jednak ja do tej pory nie pogodziłam się z tym.Jak widzę rodziny z samymi córkami skręca mnie z zazdrości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak widze rodziny z samymi corkami to im wspolczuje. Mam taka sasiadke z 4 dziewczyn i widze jak ona patrzy z zazdroscia na mojego syna. I wiesz mi w okresie dojrzewania jest znaczniej gorzej z corkami. Wszyskie matki ode mnie z pracy placza wlasnie nad corkami nastoletnimi. Mimo ze mam syna i nie paluje drugiego dziecka to i tak woelbym syna. Matki synow sa jakies takie bardziej wyluzowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeny jak ja widze jak wystrojone te dziewczynki w stroje ze sie ruszac dzieciak nie moze to po prostu wspolczuje. Chlopaka sie ubiera byle mu bylo wygodnie moze sie porudzic. Moja kolezanka to normalnie tak stylizuje corke 2 letnia chociaz dzieciak nieladny (2 osoby jej sie spytaly czy to chlopak) normalnie wszysko dopasowanie pod kolor do kazdego stroju inna opaska no normalnie rzyg biezrze a sama ta kolezanka wyglada jak przez okno. Chyba ciuchami rekompensuje to ze dziewczynka brzydka ze wyglda jak chlopak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktoś chce parke, to niech papugi albo kanarki sobie kupi :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam córeczkę, chciałam drugą. Widziałam oczami wyobraźni jak razem się bawią, dorastają, jak dbają o nas w przyszłości. Na usg wyszedł jednak chłopiec. Początkowo byłam zawiedziona, teraz jednak widzę że może to lepiej. Mąż niby nic nie mówi, ale widzę że się ucieszył :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi jest obojętne, byle zdrowe było, dziecko to nie lalka do strojenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam synka 5 lat, teraz kilka dni temu dowiedziałam się, że jestem w drugiej ciąży i już płaczę bo czuję, że będzie drugi syn - tak bardzo marzyłam o córeczce, zazdrościłam znajomym co im się udało mieć córkę, a ja wiem, że nie będę mieć córeczki. Jestem taka smutna, nie mogę spać, ani jeść. Nie cieszę się w ogóle, inaczej sobie to wyobrażałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto wyżej, wylyzuj, chyba nie masz poważnych problemów w życiu!' Ja dzisiaj dowiedziałam się, że będzie drugi chłopak. Nie planujemy z mężem więcej dzieci i liczyłam na córeczkę, ale do głowy mi nie przyszło żeby rozpaczac z tego powodu. Mąż, się cieszy, ja na początku troszkę się zawiodłam ale teraz mu powiedziałam , że skoro będę mieć samych facetów w domu wiec będą musieli skakać koło jedynej kobiety :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 2 synów, miałam w poważaniu co będzie, kocham ich i uwielbiam i już nie byli zdrowi po narodzinach, ale to już przeszłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam jednego synka 7 letniego. jestem.w drugiej ciąży i tak bardzo marzyłam o coreczce ze marzenia prysnely. będzie drugi chłopczyk. w głębi serca czuję lekki zawód bo tak bardzo pragnelam dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja kuzynka i jej maz bardzo chcieli syna, a maja 4 corki... kuzyn z zona tez chcieli syna, a maja 3 corki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko to dziecko moim zdaniem to jest jakaś niedojrzała fanaberia Taka dziecinada ja chce ciukierka buuu ja chce córeczkę brak słów :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam dwoch synow i bardzo chcialabym zeby nasze trzecie dziecko to byla dziewczynka. Co w tym zlego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TO ADOPTUJ SOBIE :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama już niedługo dwóch
Też mam syna i jestem w drugiej ciąży. Dowiedziałam się na usg, że znów syn. Zawsze marzyłam o córce. Od dziecka chciałam siostrę, potem przez całe życie wyobrażałam sobie swoją córcię... niestety nie będzie mi to dane. Jest mi przykro i rozumiem kobiety, które czują zawód. Bo kto powiedział, że nie wolno marzyć? A jak nagle marzenia i nadzieje runą to różnie mozna się czuć. Sama płakałam i teraz i tamtym razem. Ale to też wplyw hormonów ciążowych, bo przecież syna kocham nie mniej niż kochałabym córkę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biorac pod uwage jak tu na kafe narzeka sie na mezow i tesciowe to wychodzi na to ze kobiety nie umieja wychowywac synow... Mimo wszystko to kobiety sie czesciej opiekuja rodzicami, bo sa z natury bardziej rodzinne i empatyczne. Wychowac dobrego madrego mezczyzne jest bardzo ciezko w dzisiejszych czasach, nie zgadzam sie ze z nastolatkami corkami jest gorzej. Wychowalam 5 synow i 3 corki i z corkami nie mialan zadnych problemow wiekszych, za to chlopcy to dopiero sztuka... Kobiecie wiecej sie wybacza, a mezczyzna wg spoleczenstwa ma byc twardy nawet jak jest wrazliwy czy delikatny z natury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam trzech synów i córe i bardziej czuje się mama synów ,jakoś łatwiej z nimi a córa jedną ale wymaga o wiele więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam córkę i jestem w ciąży. Mąż chce syna a ja po cichu marze o 2 córce. Rodzeństwo tej samej płci się łatwiej wychowuje. Nie umiałam syna wychowac. Na pewno musiałby w domu wszystko robić i by się buntowal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie. Ja chciałam mieć dzieci tej samej płci. Mąż , jak każdy facet, marzył o synu. Udało się :) mam dwóch chłopaczków :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj mąż marzył o córce (ja też) mamy syna, teraz druga ciąża i znów syn . Będzie kapela rockowa;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chciałam mieć dwie córeczki i będę miała:) Za miesiąc rodzę. Jak ktoś pyta o płeć, to zawsze mówię, że tak jak chcieliśmy będzie druga dziewczynka. Rzeczywiście większość uważa, że najlepiej mieć parkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pierwsza urodzila się corka, potem synek. bardzo chciałam mieć córeczke i drugie dziecko tez chciałam żeby było dziewczynka, ale wszyscy wokół jak już wiedzieli ze planuje drugie dziecko to mówili właśnie , ze musi być chłopak, moja mama nawet dała mi przepis żeby blisko owulacji robic chłopca- a ja bardzo chciałam mieć 2 corki, ale posluchalam i wyliczyłam sobie niewiem ile było w tym mojej roboty ale udało się. corke tez z kalendarzykiem robiliśmy. teraz z biegiem czaau moje dzieci sa jeszcze małe, ale z córka czuje taką silną więź, syna kocham ale obojętne mi czy się do mnie będzie chciał przytulic, czy placze za mną. podświadomie mysle, ze skoro to chłopak to nie może być marudny, corce wiele rzeczy wybaczam , synkowi nie-irytuje mnie bardzo jak cos rozleje lub przewroci, z córka podchodzę do tego z zartem. czasem łapie się na tym, ze jak robie zakupy w internecie to dla córki mam w koszyku za 300zł ubranek a synkowi tylko skarpetki zamawiam i wtedy dokupuje mu aby i on cos miał nowego. corka ciagle ma nowe zabawki, synek korzysta z tych po córce. dzieli ich rok różnicy. przykro mi , ze tak podchodzę ale marze o jeszcze jednej córce i mysle czy nie zdecydować się na 3 ciąże , żeby wreszcie być spełnioną matka. poza tym corka jest bardzo do mnie podobna, synek zupełnie nie podobny ani do mnie ani do meza ani do nikogo z rodziny, nieraz sobie mysle , czy to napewno mój synek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy rozmnażać chcecie te dzieci że tak marzycie o parce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wy jesteście wszystkie powierzchowne, i jeszcze to faworyzowanie dzieci i potem dziwić się jeszcze będziecie że będą silnie okres buntu przechodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×