BDSM

He he z tym wózkiem dobre :)..jako narzędzie tortur

Pięknie ujęte .... Wyobrażam sobie jaką ucztę byś urządził. Onieśmieliłeś mnie :)

Levviatan- spokojnie nic nie mówię :)

tylko piszesz :P

Oniesmielenie - to efekt zawsze mily :P

W takim razie jeszcze bardziej się onieśmielam :) Levviatan- wybacz :) nie miałam w intencjach urazić cię :)

ależ ja się nie obrażam ;)

Noo, to jeszcze troche i rumiencow grzeczna dziewczynka dostanie :P

Na to liczę :D

Zaczerniłem się. Bo z pomarańczowymi gimbusami to tu różnie bywa. Uhhh, niedobrze. Jakieś oznaki zepsucia wyczuwam - nadzieja na niegrzeczny rumieniec?! Oj, droga Aneczko! Popijając winko mógłbym Ci dać upić łyczek. Oj! Całkiem "przypadkowo" strumyczek popłynął by sobie w dół, poplamił ciuszki... ;)

No i co...teraz jestem w brudnych ciuszkach :( A rumieniec bezwolnie....

Dziewczynko! Obrażasz mnie tymi brudnymi ciuchami! Ogarnij się!

brudne? to trzeba je zedrzeć z ciebie i dać klapsa za karę :P

Nie ja ubrudziłam się :D

exactamente yo dobrze prawisz ;) chyba mamy podobne klimaty. Tak to odebrałam. Ogólnie w BDSM bardziej kręci mnie BD niż SM, jeśli można to tak ująć.

Tylko mój Pan może mnie ukarać :)

słowem wzięta - podobne klimaty? nawet nie sądziłem, że ktoś jeszcze na świecie tak ma ;)

Anastlle - a masz Pana? Jeśli tak to się nie wtrącam, nie brudzę. Idę w swoją stronę.

nie :)

Na samym początku o tym pisałam...

exactamente yo A widzisz, mnie ten twój post też mocno zaskoczył , oczywiście pozytywnie:) Nie spodziewałam się czegoś takiego przeczytać a już na pewno nie na tym forum

to musisz sobie znaleźć ;)

Nic nie muszę :)

Musisz bo jakoś pasuje abyś spełniała swoje fantazje erotyczne a poza tym miło jest mieć do kogo się przytulić w zimne wieczory :)

słowem wzięta - oj, żebym ja rumieńca nie dostał po takich słowach :D Anastlle - to co z tymi brudami?!

Ściągnęłam i czekam... trochę zimno :D

widzisz i dlatego powinnaś mieć faceta aby ciebie ogrzał :P

coś w tym jest :)

no ba ;) to uśmiech na twarz piersi do przodu i szukaj faceta :)

Uśmiech całe życie mam na twarzy nawet teraz :) O piersi bym się nie martwiła :)