ponoć ładna ale nie kochana

Boohajjj zabrakło ci odwagi, zaufanie powinno działać w obie strony

Dziewczyny! faceci nie boja sie, ze jestescie zarozumiale dlatego, ze jestescie ladne, tylko dlatego, ze roztaczacie wokol siebie aure nieprzystepnosci. byc moze sprawiacie wrazenie, ze szukacie ksiecia z bajki. uwierzcie mi, ze chocby nie wiadomo jaka boginia z wygladu byla kobieta, a emanowalaby zyczliwoscia, otwartoscia i dobra energia, dzialalaby jak magnes - do takich lgna wszyscy ludzie, nie tylko faceci!

Miłość jest największym skarbem jaki możesz dać od siebie. Miliony szczęścia ci nie dadzą...takie jest moje zdanie.

czesto się zdarza, że dopiero po paru głębszych facet zdobywa się na odwagę i próbuje zagadać, ale wtedy nie jest w stanie sformułować jednego logicznego zdania i wychodzi na mało interesujacego idiotę

konstantynopolitaneczka1992-prosze nr:36768254

ja tam moge wstawić choć wiem, że wy i tak nie wstawicie fotki...

Za kilka lat pomyślisz inaczej - miłość często idealizujemy. Poza tym jak ktoś przywykł do pewnych standardów życia, raczej z nich nie zrezygnuje;)

dla faceta to jednak ciezki orzech do zgryzienia, jesli do posagu moze wniesc tylko milosc, podczas gdy kobieta wnosi jeszcze tak wiele dobr materialnych. jest to w pewnym sensie odwrocenie porzadku antropologicznego i najzwyczajniej w swiecie zle sie facetowi w tym odnalezc. od zarania dziejow to mezczyzni zapewniali byt materialny

rekonwalescentka dużo w tym prawdy, co mówisz ja szukam ksiecia z bajki nie interesują mnie życiowi nieudacznicy nie tylko musi przyzwoicie wyglądać,ale też powinien cos sobą reprezentowac nie chce byle kogo, niech inne się zaspokajają takimi jak im to pasuje

Chcecie wstawiać, ja nie będę gorszy:D

konstatynopolianeczka samotny brzydal to desznik :) czlowiek po 60:)

to , że w nicku mam 1992 rok to nic nie znaczy :p Szczerze? zrobię wszystko dla miłości , bo nie ma nic piękniejszego jak kochający mężczyzna. Warto zrezygnować z wysokiego statusu majątkowego dla miłości. Jestem teraz w takiej sytuacji, że kocham faceta z troszkę biedniejszej rodziny niż moja. Boi się być ze mną właśnie z różniącego nas statusu, ale ja wiem i mówiłam mu o tym wielokrotnie, że ja nie jestem księżniczką na ziarnku grochu i nie potrzebuję pieniędzy. MIŁOŚĆ to jedyna wartość o którą warto walczyć.

do Boohaja :No to wstaw

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c9c744e7a9015816.html macie :P

mnie nie chodzi o kasę tylko o standardy, logiczne jest, że jeśli niemal 30-letni facet nic niema, niczego nie osiągnął, nie dba o siebie, to przez nastepne 30 tez sobie nie poradzi, bo jest zwyczajnym nieudacznikiem

odezwała sie w tobie materialistka :P

chyba się nie zrozumieliśmy

Z jednym się zgodzę: Miłość to wartość, o którą walczyć warto:) Ja też nie jestem stary - na co mógłby wskazywać nick;) Mam 24 lata. Jednak jak napisała rekonwalescentka - mężczyzna chce być mężczyzną. Czuć, że to on wszystko kontroluje, mieć wszystko na swojej głowie. Jednak doskonale wiadomo, że żeby się dorobić to trzeba być dupkiem... Jak powiedział pewien biznesmen:"Pierwszy milion trzeba ukraść lub wygarnąć na siłę... Potem przyjdzie czas na bycie dobrym szefem i działalność charytatywną".

czekam na wasze fotki...

to sie nie doczekasz :)

nie masz racji, nie jestem materialistką, tylko racjonalistką, skoro ja mogłam cos osiągnąc, to co robił w tym czasie facet, jesli sobie nie poradził to sa małe szanse, że jest zyciowo zaradny i ja nie mówię o 18-25 latkach, którzy sa na utrzymaniu rodziców tylko o ludziach którzy mieli szanse juz cos ze sobą zrobić dla mnie np,jeśli facet nie jest w stanie zarobic nawet na przyzwoity samochód, jak zarobi na rodzinę

Ale to nadal nie zmienia faktu, że jest głową rodziny. Podejście kobiety w takiej sytuacji jest istotne. Dla mnie mężczyzna zawsze będzie głową rodziny, nie zależnie od tego z jakiej rodziny pochodzę. Należy być dumną ze swojego mężczyzny, wspierać go i chwalić za każde osiągnięcie. Żeby czuł, że jest mi potrzebny, żę bez niego nie dam sobie rady. Osobiście od rodziców nic nie dostanę i nie chcę. Chcę zacząć wszystko od podstaw, żeby więź miezy mną a nim była silniejsza. Obecnie wspieram go i zrobię wszystko żeby był szczęśliwy. On to samo zrobi dla mnie i wiem o tym.

ja mam gdzie mieszkać, czym jeździć, podrózuję po świecie, poznaje ludzi, pracuję, dbam o siebie można? oczywiscie, że można, tylko trzeba mieć odrobinę ambicji, żeby coś sensownego ze soba zrobić a nie siedzieć i użalać się nad soba

kons - Więc bądźcie razem. Spróbujcie, bo wiadomo, że początki są najtrudniejsze;)

A daje ci to szczęście?

od faceta oczekuję tego samego, nie musi być megaprzystojny, ale musi mieć coś w głowie! czy to znaczy, że jestem księżniczką?

oj tam oj tam odbiegacie od tematu, a ja sie pytam gdzie te fotki ?

hah jemu to powiedz:p On się boi...cały czas powtarza, że moi rodzice go nie zaakceptują. Ale ze mną będzie żyć , nie z nimi:p Damy radę, potrzebujemy jeszcze czasu.

konstantyno - ma solidne filary.

anda - wrecz mozna rzec, iz Twoje wymagania nie sa wysokie ;)