Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość buska36

Ta miłość wróciła po 20 latach...

Polecane posty

a moze jest po prostu tak ze maja za dobrze? ze za bardzo sie staramy> wtedy oni mysla ze juz nie musza skoro zona im tak nadskauje to jest dobrze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buska36
siedzę teraz i płaczę bo nie ogarniam tego tak bardzo jestem rozdarta ...ta moja miłość sprzed lat nie naciska wręcz widzę że broni się aby mi nie zaszkodzić żebym nie miała kłopotów ,mąż niczego się nie domyśla tylko ja w środku jestem rozdarta .... co robić ? jak dalej żyć ? żeby mój mąż był jakimś draniem to wybór byłby prosty ...:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie... latwiej odejsc od chama niz dobrego czlowieka... ja bym ci radzila tak... zostaw jak jest... mniej ta swoja odskocznie, poprawiacza humoru, flirt przez net... a maz moze jak sie zorientuje to zacznie byc zazdrosny i troche sie zmieni... u nas to pomoglo... oczywiscie nieswiadowmie... pisalam z facetem sms i maile, spotkalismy sie w teatrze w innym miescie... okazalo sie ze czytamy te same ksiazki (moj maz nic nie czyta)lubimy ta sama muzyke, kino... tematy sie nie konczyly.... mysle ze doszlo by do romansu tak mi facet w glowie zawrocil a ja jemu... w pore sie wydalo i zrozumialam ze bylabym podla gdybym skrzywdzila meza (wtedy to byl jeszcze narzeczony) ku mojemu zdziwieniu sytuacja w zwiazku sie nie zepsula lecz poprawila... narzeczony mnie adorowal... byz zazdrosny, poczaul sie zagrozony... ale nie trzymalo go to dlugo niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buska36
swiergotek>>>> chyba masz rację ,tak zrobie niech to toczy się swoim torem ....niech będzie to dla mnie jakaś druga strona mojego życia ...a może się samo jakoś rozwiąże ....bardzo Ci dziękuję za te rady i wsparcie bo jest to dla mnie bardzo ważne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filmunia
to weź sie z nim bzyknij i miej wrażenia i nie zostawiaj męża , a tak sie męczysz i męczysz co zrobić bosz filozofują, debatują, rozmyślają , płaczą porządnego ruchańska ci trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komiołka
świergotek ja Ci normalnie współczuję, masz 24 lata a piszesz o swoim małżeństwie jakbyś w nim przeżyła 20 lat :/ Ja mam lat 25, pół roku po ślubie, ze swoim facetem jestem 6,5 roku a nasze relacje nie ulegają jakimś większym zmianom... dlaczego tak szybko mąż się przestał starać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojtamojojojojtam
gooioowno tam ci wrocilo,nie macie gdzie uciec,to do siebie hahaha nieudani,popaprani...a jak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo to gatunek taki
bo faceci są jak mysliwi najpierw robią podchody ,nęcą zwierzynie ,kręcą sie pół nocy po lesie a jak już zdobędzie to bierze pod pachę i wraca do domu wbija poroże na ścianę i już mu nie zależy bo trofeum wisi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo z facetami tak jest
większość facetów taka własnie jest ,jak już założy obrączkę na palec to już znak że kobieta zdobyta i koniec wysiłku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale pokichane to wszystko
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dinka29
bo to nigdy nie jest tak jak by się chciało życie potrafi robić nam straszne psikusy ale autorko napisz co tam u ciebie i jak to się dalej układa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czasami tak jest w rzyciu dom rodzina dzieci a tu nagle pamienc z dawnych lat .ta pienkna milosc nie zapomniana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
milosc to ona ma w domu tylko chyba nie chce tego docenic. jakby sie z tamtym hajtnela to po jakims czasie tez by ja dopadla rutyna a i motyle by minely. maz zaczal ja juz nudzic, spotkala dawna milosc i znowu jej odbilo. ehhh, kobiety sa glupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×