Kupić mieszkanie 32 m czy czekać na większe?

ja z narzeczonym mamy 70m mieszkanie, duze, jasne i przestronne. nie lubie klitek. jesli kupisz to koniecznie wyburz sciane (da sie?) i rob aneks z salonem i bedzie git!! mozna se fajnie urzadzic, tylko z aneksem likwidujac ta nieszczesna slepa kuchnie, teraz masaaaa ludzi tak robi kupujac w starym budownictwie

No i już iwdać ile osób tyle zdań... Takie połączenie pokoju z kuchnią i mały pokój na sypialnię to wg mnie super dla osób bez dzieci, czy na "stare lata" (dlatego ja bym takie własnie kupiła, tak zrobiła,,,) ale jeśli ma mieszkać małżeństwo z dzieckiem/dziećmi to bym wolała ślepą kuchnię, a oddzielne wejście do pokoju, zawsze to jakaś prywatność dla rodziców jak dziecko idąc do kuchni nie musi przechodzić przez ich pokój itp. No każdy ma prawo myśleć jak chce.

bo mieszkam z rodzicami i 2 dzieci u nich , w bloku, na 60 metrach... też nam ciasno, ale nie stać nas na kupno, chyba,że na kredyt. wolałabym takie jak opisujesz byleby mieć swoje, być niezależnym i wyjść spod oka i kontroli rodziców... gdybym była na twoim miejscu bym bez zastanawiania kupila takie, bo najlepiej byc na swoim.

Kupić:) Podobaja mi się takie...dla rodziny z małymi dziecmi jet ok, Z jednym większym też ok:)

apetyt rośnie w miare jedzenia, ja z mężem i 3bdzieci( 2 chłopców i dziewczynka) mieszkaliśmy w 37 m2. jakoś się mieścilśmy,ale teraz gdy mamy 75m2 to w 37 dostalibysmy klausrofobii.