Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytanie do autorkii

mam żal do rodziców że nigdy nie wysyłali mnie nigdzie na wakacje!!!

Polecane posty

Za 30 zł w sezonie nad morzem? A to jedzenie za czyje by było pieniądze? Za rodziców, więc w koszta możesz wliczyć. Nie użalaj się nad sobą, tylko zacznij coś robić ze swoim życiem. A co będzie po wakacjach? Skończylaś szkolę czy dalej się uczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do autorkii
w tamtym roku moja znajoma wynajmowała pokoj ZA 25zł za dobe skonczyłam szkołe, nie złozyłam papierów na studia, bede uczyla sie w szkole policealnej-oczywiscie rodzicom to przeszkadza bo myslelize pojde na studia :O juz ponad 2 miesiace siedze w domu, ciagle to samo, nerwy mi puszczaja bo w domu sa ciagle klotnie rodziców, nie znalazłam pracy, a w miescie byłam moze z 3 razy w ciagu tego czasu, nie wychodze prawie z domu bo nie mam z kim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
500zł na kilka dni nad morze... no nie wiem... sam pociąg w dwie strony (najtaniej) a i tAk wyniesie ze 80zł nocleg nawet na te 3-4 noce to koszt ok. 150zł (i to licze tanie rzeczy lece po kosztach) do tego strój kąpielowy, jedzenie , kosmetyki itd, a nad morzem drogo 1 obiad to koszt ok. 20 zł... masz już 18 lat trzebabyło isc gdzies do pracy ja teraz pracuje w Niemczech na polu. 16zł za godzinę , 7 godzin dziennie więc dniówkę masz ok.110 zł. Można w pracy siedziec prawie 4 miesiące a ja np w tym roku tylko miesiąc siedze i mam 3 tyś i już mam na wakacje... Nie obciążam swojej mamy... Jesteś dorosła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ile CV wysłalaś? A czy to wina rodziców, że nie masz znajomych? A ludzie ze szkoły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem jak można mieć pretensje do rodziców tym bardziej że sama widzisz że 'bogaci' nie jesteście. Masz dom masz co do buzi wsadzić (obiad mam na myśli! :P ) to nie powinnaś mieć żalu zaczernij się autorko. Bo tak to nie bardzo wiem czy to nie marna prowokacja a tak dałabym Ci może namiary na pracę i za rok byś sobie np. pojechała na 2-3 miesiące i już byś miała te 4-5 tyś. Poza tym idź do urzędu pracy i zarejestruj się jako osoba bezrobotna może jakiś staż Ci przydzielą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do autorkii
czytałam duzo o pracy sezonowej w niemczech, nawet chciałam jechac ale to podobno bardzo ciezka praca :( ja nie jestem zbyt silna fizycznie, szybko sie mecze nie wiem czy bym dała rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwsdfvbvghjnm
ja jako dziecko tez nigdzie nie byłam i to napewno nie z braku kasy tylko dlatego ze mieli to w doooopie :( moje corki staram sie zabierac wszedzie w tamtym roku córcia skończyła 10 lat i wyslalam ja na pierwsza kolonie w tym roku juz do chorwacji pojechała a trzy letnia córcie zabieramy całyczas w bieszczady srednio co dwa tygodnie nie sa to jakies drogie wyjazdy ale sa bo na tym mi zależy teraz jedziemy na mazury na żaglówki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorry aleeee
ja autorke rozumiem,nie zapewnili jej przez całe zycie niczego.. po to sie robi dzieci,zeby jak najszybciej wyrzucic ich do pracy? Ja nie pisze tutaj ze ona ma siedziec na doopsku ale są wakacje,ich obowiązkiem jest jej zapewnic także jakies atrakcje. Autorko z tych 5000 zł wzięłabym jakies 200-250 zł od rodzicow jakąs kase i pojechalabym na Twoim miejscu nad morze,bilet wyniesie Ci jakies 70-80 zł w dwie strony. Spokojnie znajdziesz jakiś nocleg za 25-30zł .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do autorkii
ze szkoły z nikim nie utrzymuje kontaktu bo z nikim sie tam nie trzymałam, typwa samotniczka, zamknieta w sobie...to przez rodziców bo ciagle siedziałam sama w domu, jestem zamknieta w sobie a gdyby mnie gdzies wysyłali to mysle ze łatwiej by mi bylo nawiazywac jakiekolwiek kontakty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha bez urazy autorko ale jeździć to się chce a do pracy to już nie bardzo bo 'może być ciężko'.. A czy Ty myślisz że całe życie będziesz pracować bez wysiłku żadnego? ja mam lat tylko 20 i mam też astmę i wcale taka silna nie jestem i jestem kobietą i co z tego? Chcę czegoś to potrafię sama sobie na to zarobić a nie siedzieć w domu i narzekać. Trzeba było szukać pracy od maja, albo cały czas roznosić Cv, zarejestrować się w UP itd a nie siedzieć z dupą przy kompie i marudzić nie wierzę w to, że ciężko szukasz pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do autorkii
a te 5000 tys to sa moje kieszonkowe (tylko i wyłacznie od babci) zbierane przez kilka lat + kasa z 18 urodzin od chrzestnych+czasem jak rodzice cos sypneli zbieram chyba przez 10 lat te pieniadze, kieszonkowego nie wydaje bo mama sie wtedy burzy ze wydam na głupoty :( a sama daje mi moze z 20zł miesiecznie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sekretna - kurcze miałam na myśli że zawsze jakieś wydatki są nieprzewidziane, jeżeli autorka nie była nad morzem to napisałam tak po prostu nie mówię że trzeba nowy strój co roku kupować ;) wiecie, mi Mama (ojca już nie mam) zawsze próbowała nieba przychylić jak byłam mała i ją była stać to mnie zabierała np do Egiptu, Turcji czy Londynu, ale jakby nie mogła to nie miałabym do niej żalu. Ona sama odkłada jak może nic dla siebie tylko wszystko chciałaby dla mnie a ja sama wiem że jestem już dorosła mam 20 lat to staram się ją odciążyć sama z siebie nie chce tylko od niej brać, mam rączki i nóżki sama mogę sobie zapracować na siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czekaj czekaj to Ty masz uzbierane 5000 tyś i masz pretensje że nigdzie nie jesteś? :o nie wierzę... To weź sobie kilkaset złotych i jedź.... brak mi słów sorry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do autorkii
prezz 18 lat nie zafundowlai mi zadnego wyjazdu, nie wymagam juz od nich wyjazdu co roku :O wystarczyło by nawet raz na 3 lata !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bhamber
Jak masz takie perspektywy, rodziców o nierodzicielskim podejściu, masz zamiar kontunuować naukę tam gdzie napisałas to już lepiej weź te pieniadze co masz i jedź za granicę do pracy. Po co ty siedzisz w tym pipidówku? No chyba, że języków też ci się nie chciało uczyć. 18 lat to dobry wiek by coś zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moi zawsze mnie wysyłali na kolonie, dwa razy w jedne wakacje i niby zwiedziłam w ten sposób prawie całą Europę ale zawsze byłam zła że w tym czasie oni sobie beze mnie jechali gdzieś na wczasy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do autorkii
tak jasne...matka zaraz powie ze wydam na głupoty :( zyc by mi nie dała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do autorkii
bhamber myslałam o tym, zeby jechac do niemiec, jezyk znam zdawałam z niego mature.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała Destylacja
Bierz kasę i jedź! Skoro rodzice przez tyle lat nie wysłali Cię na wakacje to teraz też tego nie zrobią. Sama zadbaj o swoje dobre samopoczucie, zamiast się użalać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co Ty masz za wymagania? :o Pracy nie masz, bo leniwa jestes, wszystko podstawiane pod nos i narzekasz jeszcze. A rodzice jeździli na wakacje? Też pewnie nie, żeby nie brać kredytów, tylko wydawali na bieżące potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fknfkvjmdkcjdki
ja 24 i tez nie widzialam polskiego morza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słoneczna Polana
http://slonecznapolana.info 39 zł doba (trzeba mieć własny namiot i śpiwór), a w tym wliczone opłaty za pole namiotowe, pełne wyżywienie(śniadanie, obiad, podwieczorek, kolacja) i sanitariaty(wc, prysznic). Jeśli ktoś lubi jeździć pod namiot to polecam, byłam wielokrotnie. 5x39= 195zł !!! Do tego pociąg i "kieszonkowe" na piwko czy inne napoje czy inne przyjemności i w 500 zł na pewno się zmieścisz. Jeśli masz jakieś oszczędności, to powiedz rodzicom, że marzysz o takim wyjeździe, przekonaj ich, namów koleżankę, kuzynkę, sąsiadkę na wyjazd i w drogę! Trzeba działać zamiast się nad sobą użalać! Pozdrawiam! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka trochę cierpiętnica z Ciebie. Narzekasz na świat wokół i nic z tym nie robisz. Kasę masz, a na wakacje nie wydasz, bo mama się nie zgodzi. Do pracy nie pójdziesz, bo ciężko. Co jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to nawet języka za bardzo nie znam tylko podstawę podstawy ;) i jakoś żyję. w pracy jest ok 200 osób z tego ok 150 to młodzież. Można nawiązać wiele fajnych znajomości a praca mimo że ciężka w miłym gronie jest nawet spoko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyno, a u mnie wręcz przeciwnie niestety - moje dzieci i żona już nigdzie nie chcą jeździć ze mną... jak proponuję to jest jęczenie, że już byli, ei im się nie chce...żebym dał spokój... porażka :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×