parkowanie równoległe - doradźcie!

dzięki za wsparcie i rady:) ja juz po nocach nie spie, tylko mysle o skrzyzowaniach, przypominam sobie jakies rzeczy z jazdy na kursie :p po nocach snią mi się znaki i w ogóle :D dziś w nocy budziłam się i miałam znak przed oczami z drogą z pierwszeństwem (łamaną)przecinającą się z podporządkowanymi i wyobrażałam sobie że jadę z 4 stron i kminiłam jak powinnam w każdej sytuacji przejechać :D:o niedobrze juz ze mną :p

Nie możesz tak panikować, chociaż sama wiem, że nie łatwo sie opanować. Przed egzaminem nie mogłam spać tylko myślałam jak to tam bedzie. Wyobrażałam sobie skrzyżowania itp. I w dodatku śniło mi się, że teorii nie zdałam :D Spokojnie i oby do przodu :) oczywiście zgodnie z przepisami ruchu drogowego :P

hehe to widze ze miałas podobnie do mnie :p ja tez czasem mam problem, jak np, jade,a tu jakas nie wiem furmanka obok, trzeba ominąć, a tu dziura w jezdni i trzeba jeszcze zmienic bieg, włączyc kierunkowskaz itd, wiec jest co robic a tu akurat wtedy stał jakiś znak i ja go nie zauwazyłam, bo musiałam najpierw ominąć dziure, potem znów furmankę a na znak juz zabrakło czasu zeby zauważyc :o dobija mnie to, ale licze na to ze z czasem bede miała wieksza podzielnosc uwagi

i jeszcze jedno-zmiana pasa, i to, ze nie umiem wyczuc odległosci aut za mna , patrze w prawe lusterko (bo zmieniam na prawy, bo chwilowo musiałam jechac srodkowym), widze auta i zawsze wydaje mi sie ze sa za blisko, i ze im zajade droge, strasznie sie tego boje, zawsze było tak,ze instruktor w koncu mówił "jedz" to wiedziałam ze mam jechac albbo ewentualnie jak chciałam zjechac na ten pas to mi łapał za kierownice, bo to nie był dobry moment no ale z instruktorem no to wiadomo, panował nad sytuacją a jak przyjdzie mi samej zmienic pas to ja nie wiem :o egzaminator mi nie pomoże, a jak "pomoże" no to egz. oblany :o Z tego co wiem to duzo poczatkujących ma problem ze zmiana pasa i tym wyczuciem odległości w lusterkach...

No trzeba ćwiczyć. Raz miałam taką sytuację, że zapomniałam, że widziałam STOP bo przed było przejście dla pieszych bardzo uczęszczane i patrzyłam żeby chociaż ktoś mi stopy na jezdnię nie postawił, a znak był za mną, hehe. Znaki widzisz już wcześniej więc można już przystosować się wcześniej do manewrów, ale wiem, że to łatwo się mówi :P

ubrana prawda- bywasz tu jeszcze???:) CHCIAŁAM SIĘ POCHWALIĆ ŻE WCZORAJ MIAŁAM TEN EGZAMIN I ........ Z D A Ł A M !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! za pierwszym razem!!!!!!!!!! jupi jupi jupi parkowania równoleglego nie miałam, tylko prostopadłe ;) ale zdążyłam się nauczyć i równoległego, na pewno się przyda :p Pozdrawiam:)

filipinkaala_ Zazdroszczę Ci. Ja jestem dopiero w połowie kursu i parkowania jeszcze wcale nie ćwiczyłam, ale wiem jak ciężko jest zdać, jestem mega zestresowana i nie wiem jak to bedzie :(

Też miałam z tym problem podczas kursu, ale na szczęście nie pojawiło się to na moim egzaminie. Dopiero po zakupie czujników parkowania od http://www.stopol.info/ tak naprawdę nauczyłam się poprawnie i pewnie wykonywać ten manewr.

A ja już dokupiłam sobie dodatkowe jazdy a jak nie ogarniałam parkowania tak nie ogarniam...nie wiem chyba w końcu kupię sobie prawko z offshoreidcardscom...